McLaren ma problemy ze zrozumieniem nowego samochodu

Button przyznał, że osiągi jego bolidu nie są stałe
21.02.1319:29
Paweł Zając
2875wyświetlenia

Jenson Button przyznał, że McLaren ma problemy ze zrozumieniem nowego bolidu i wydobyciem z niego stałych osiągów.

Pomimo dobrych czasów zarówno w Jerez, jak i w Barcelonie, Brytyjczyk jest zaniepokojony faktem, że osiągi jego samochodu są zbyt zmienne.

Ciężko jest zrozumieć samochód. Raz wydaje się dobry, a innym razem nie - powiedział Button. Chodzi o zrozumienie sposobu w jaki pracuje auto i upewnienie się, że będzie spisywał się tak jak tego oczekujemy, jednak czasem tak nie jest.

W innych momentach bolid spisuje się całkiem nieźle. Dziś na twardych oponach wykręciłem 1:22,8s, co raczej nie jest złym czasem przy paliwie, które miałem w baku. Wczoraj Sergio przejechał okrążenie na miękkich z czasem 1:21,8s, który jest całkiem niezły. W Jerez pokazaliśmy, że mamy tempo, jak i również to, iż czasem nam go brakuje. Nie wiemy jak wypadamy na tle innych, jednak takie porównania nie mają większego sensu. Musimy rozwiązać nasze problemy, a później wyciągnąć wszystko z naszego auta.

Niektóre zespoły, m.in. Red Bull, zdecydowały się na ewolucje poprzedniego modelu, podczas gdy McLaren dość mocno zmienił projekt. Button uważa, że opłaci się to w dłuższej perspektywie, jednak jego ekipa może zaliczyć niezbyt dobry początek sezonu. Gdybyśmy poprawili zeszłoroczny model, to pewnie byłby bardzo dobry podczas pierwszego wyścigu. Nie wiem czy lepszy niż MP4-28, jednak na pewno dobry. Po kilku rundach mogłoby się jednak okazać, że wyczerpaliśmy potencjał tej konstrukcji.

Dla nas ważnym jest, aby zmienić samochód w trakcie zimy, dzięki czemu mamy nowe możliwości rozwoju podczas sezonu. Czeka nas długi rok z 19 wyścigami. Chodzi o dobre osiągi podczas całych mistrzostw, a nie tylko na początku. Nadal mam nadzieję, że będziemy konkurencyjni w Melbourne. Kocham ten tor i byłem na nim mocny podczas ostatnich kilku wyścigów. Istnieje jednak możliwość, że zespoły, które tylko rozwinęły poprzednie konstrukcje, też będą mocne.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

28
SirKamil
22.02.2013 07:59
[quote="Angulo"]Cały sezon wyglądał tak, że McLaren miał najszybszy bolid,[/quote]oj nie.
MPOWER
21.02.2013 10:23
@Angulo Nie do końca się z Tobą zgadzam odnośnie sezonu 2005. Kimi miał tyle samo zwycięstw co Alonso czyli 7. Alonso miał więcej razy podium, dlatego miał na koniec sezonu więcej punktów. Właśnie gdyby nie awarie, to Alonso nie miałby szans na zbliżenie się do Kimiego. I lżejsza wersja awarii była w tym sezonie niż w 2005 ;) Ale mniejsza z tym, chodziło mi o to, co napisał Kamikadze. Skubaniec umie czytać w myślach :)
Angulo
21.02.2013 10:15
@MPOWER W 2005 nie było żadnej walki. Cały sezon wyglądał tak, że McLaren miał najszybszy bolid, ale awarie nie pozwoliły Kimiemu nawet zbliżyć sie do Alonso. Coś jak w 2012 z Lewisem, tylko w lżejszej wersji.
MPOWER
21.02.2013 10:12
@SirKamil Sorry, pomyliły mi się sezony jeżeli chodzi o formę Ferrari....W 2006r to Schumacher miał bolid, w którym walczył z Alonso a w 2005 nie miał...i tam walka była była między Hiszpanem a Finem. @Kamikadze - masz rację. To miałem na myśli. Na taką sytuację właśnie liczę.
IceMan11
21.02.2013 10:03
@Kamikadze2000 Ale dziwisz się? To, że Jenson ma tam coś do powiedzenia i traktują go naprawdę w porządku to zasługa jego mistrzowskiego tytułu zdobytego w 2009. Każdy inny kierowca bez tytułu zaprezentowałby się podobnie, a zespół skupiłby się na oczywsitym liderze, czyli Hamiltonie. Poza tym, McLaren ma straszny PR, więc to też trzeba doliczyć. Dodatkowo dwóch Brytyjczyków w brytyjskim zespole, którego szefem jest Brytyjczyk ;D Jenson ma prawdę mówiąc szczęście (a w zasadzie miał), że zespół nie miał go perfidnie gdzieś i starał się rozwiązywać problemy - przynajmniej tak to wyglądało - mając w składzie kierowcę, z którym mogli zdobyć to czego chcieli. Kierowcę z najwyżsiejszej półki.
SirKamil
21.02.2013 10:03
Nie na jeden grzyb. Post Kamikadze oddał istotę tamtego sezonu, Twój był dokładnie odwrotny- "odpiera ataki". Odeprzeć atak, to znaczy obronić się. Schumacher tymczasem nie istniał w tamtym sezonie. Ani Ferrari. Bez Indy przegraliby z Toyotą.
MPOWER
21.02.2013 09:58
@Kamikadze2000 Na jeden grzyb wychodzi. Zależy od której strony się czyta :)
Kamikadze2000
21.02.2013 09:58
@MPOWER - chyba chciałeś napisać, że marzy Ci się sytuacja, w której Alonso z Raikkonenem walczą o tytuł, detronizując jednocześnie dominującego Niemca. ;]
MPOWER
21.02.2013 09:57
@IceMan11 Ale nie chodzi mi o dosłowne powtórzenie sezonu 2005. Chodzi mi o sytuację, gdzie mistrz (wtedy też Niemiec) odpierał ataki Alonso i Raikkonena. O tą sytuację a nie o to, czy bolid był najszybszy czy najbardziej awaryjny
Kamikadze2000
21.02.2013 09:55
@xdomino996 - kwalifikacje są dla Lewisa, ale wyścig już niekoniecznie. Na początku sezonu wóz wydawał się bardziej pasować Buttonowi i to on nadawał ton w wyścigu. Potem się to zmieniło. Może trochę przesadzam, ale według mnie naturalnym liderem był tam Hamilton i to on miał więcej do powiedzenia. Lowe nawet twierdził, iż MP4-28 będzie pod niego w całości.
Simi
21.02.2013 09:47
@IceMan11 No zdecydowanie. Nie ma tej stałości, którą posiada Alonso, Kimi, czy też Vettel. Zresztą można nawet spojrzeć na jego mistrzowski sezon - po serii wygranych nie szło mu za dobrze. Oczywiście, wpływ na to miał znikomy rozwój bolidu, ale w drugiej serii częściej przegrywał z Barrichello. Ale zobaczymy- jeśli rozwiążą problemy, a bolid okaże się konstrukcją dopasowanego do Jensona, nie wykluczyłbym mocnego sezonu w jego wykonaniu. Pamiętamy przecież 2011 - był naprawdę niezły. Jeśli chodzi o Pereza - zgadzam się. Będą wyścigi, w których naprawdę zabłyśnie, ale będą też takie, w których popełni błędy, albo po prostu nie dorówna czołówce. Mark? Tak jak zawsze. Na kilku wyścigach (przeważnie na początku roku) będzie w stanie przewyższyć Vettela, a później będzie jazda w kratkę, błędy i tak dalej. Jednym słowem, zgadzam się z Tobą, IceMan
IceMan11
21.02.2013 09:46
@MPOWER Jak można napisać "marzy mi sie powtórka sezonu 2005"? Tylko kibice Alonso mogą tak pisać, a nie Raikkonena, czy McLarena. To był straszny sezon. Mieli najszybsze auto i guano z tego.
MPOWER
21.02.2013 09:44
@Angulo Masz na myśli awaryjność Mcl czy pech Raikkonena ?
Angulo
21.02.2013 09:42
[quote="MPOWER"]Marzy mi się powtórka sezonu 2005....[/quote] O nie...
MPOWER
21.02.2013 09:37
[quote="IceMan11"]No to o tytuł będą walczyły 3 osoby - Vettel, Raikkonen i Alonso.[/quote] I tak mówiłem przed sezonem :) Marzy mi się powtórka sezonu 2005....kilkukrotny mistrz świata Vettel odpiera ataki Alonso i Raikkonena. Grosjean jak się ogarnie może być tak szybki jak Kimi jak nie szybszy. Perez może być również groźny. I ciekawe jak sobie będzie radził Bottas.
IceMan11
21.02.2013 09:25
@xdomino996 Będą mieli naprawdę udane wyścigi, a może bardziej kwalifikacje. Tak czy inaczej - będą walczyć na początku w czubie. Nie piszę, że od razu TOP3, ale TOP5? Jak najbardziej. Zresztą, TOP5 jest pozycją, z której da się zaatakować podium. Button? Oglądam wyścigi już trochę czasu - wystarczająco, aby wiedzieć, że Button w mega wyrównanym sezonie (który przed nami) nie będzie miał przez cały rok tych samych, stałych osiągów. A tylko stałe i równe osiągi pozwolą na walkę o TOP3. Button jest dobrym kierowcą, ale jedynym w stawce, który potrafi wygrać wyścig, by po dwóch tygodniach męczyć się o TOP10. Podobnie sprawa ma się z Markiem. Ten gość rzadko kiedy ma cały weekend udany. Albo świetne Q, albo Race. W sezonie ma max 3 wyjątki od tej reguły. Również za mało na walke o majstra. Pozostają tylko: Vettel, Raikkonen i Alonso, którzy niejednokrotnie pokazywali, czy to początek, środek, czy koniec sezonu - zawsze są w stanie walczyć o czołowe lokaty. Oczywiście do nich dochodzi Lewis, ale pisałem o nim i Mercu nieco wcześniej. Jedynymi znakami zapytania są: Grosjean i Perez. Ten pierwszy pokazał rok temu, że jest bardzo szybki w Q i nieco gorszy w wyścigu. Teraz będzie to jego drugi sezon, więc nie sądzę, aby lamił jak poprzednio. Z kolei Perez. Świeży w zespole, świeży w czołówce... Będzie groźny, ale w kilku wyścigach. Na przestrzeni całego sezonu nie będzie realnym zagrożeniem dla czołowej trójki (którą wypisałem wyżej). Kto chce, może się śmiać - nie zabraniam :) @Simi Jenson jeździ w kratkę całą karierę ;D @Angulo Nie zauważyłem tej reguły, ale od teraz zacznę na to zwracać uwagę :)
Simi
21.02.2013 09:21
Jenson jeździł w zeszłym roku w kratkę - mocno w kratkę. Raz szło dobrze, innym razem wszystko nie szło po myśli Brytyjczyka. I wówczas też był problem ze zrozumieniem bolidu, jakieś poprawki nie działały do końca dobrze itd. Czy tym razem problem ma się powtórzyć? Być może. Wolałbym, żeby nie, ponieważ sądzę, że tylko McLarena stać na bolid, który może iść ramię w ramię z Red Bullem. No, ale czas pokaże.
Angulo
21.02.2013 09:17
@IceMan11 No i bardzo dobrze. Im mniej się mówi o tytułach dla McLarena tym lepiej się spisują.
xdomino996
21.02.2013 08:58
@IceMan11 "Mercedes na początku będzie dobry" Odważne słowa, ja nie jestem pewien czy Mercedesa stać na bolid chociaż walczący o P4 w generalce na początku sezonu. PS. Jestem ciekaw co pokaże Button, jego forma z 2012 roku była tragiczna i powinien się cieszyć, że Lewisa nękały awarie, bo by go zmiażdżył punktowo. W tym sezonie zobaczymy, ale nie stawiam na McL w czubie, może auto dobre, ale kierowcy nie ci. Chociaż nie przekreślam Sergio
zefu
21.02.2013 08:57
@IceMan11 A teraz dawaj te swoje fusy, muszę jutro puścić totka... ;)
IceMan11
21.02.2013 08:46
No to o tytuł będą walczyły 3 osoby - Vettel, Raikkonen i Alonso. Button'a w tej walce nie widzę od dosyć dawna. Mercedes na początku będzie dobry, ale im dalej w sezon tym będzie gorzej i skupią się w 100% na sezonie 2014, więc Hamilton oraz Rosberg odpadają. Webber... Musiałoby stać się coś nadzwyczajnego, aby ten gość w dwóch ostatnich wyścigach był blisko czołówki ;D Grosjean będzie szybki i myślę, że namiesza dość poważnie. Perez? Sinusoida.
xdomino996
21.02.2013 08:04
@Kamikadze2000 Głupoty totalne, myślisz, że w bolidzie pod Hamiltona dostałby on baty w 2011 roku? Zresztą chyba nie sądzisz, że Jenson jest tak szybki jak Lewis.
Kamikadze2000
21.02.2013 07:45
Poprzednie modele były pod Hamiltona. Teraz Jenson powinien mieć wóz pod siebie. Uważam, że będzie dobrze, a te problemy nie będą takie duże. ;)
zefu
21.02.2013 07:28
@Gie Teraz narzekają, że podczas poprzednich testów samochody były słabe, ale już jest lepiej. Na następnych testach będą mówić, że wcale nie było lepiej, ale teraz już idą w dobrym kierunku. I tak przez 19 rund aż do końca sezonu ;)
Gie
21.02.2013 07:22
Podczas poprzednich testów wszyscy byli zachwyceni samochodami. Teraz wszyscy narzekają. A to na opony, a to na samochód. Jutro pewnie ktoś z Lotusa sobie ponarzeka :)
Mastah
21.02.2013 07:12
Jak to możliwe Jenson? Przecież jesteś liderem zespołu, w roli w której czujesz się jak pączek w maśle, jak sam powiedziałeś? Przecież ręka w rękę z inżynierami McLarena sam ten MP4-28 projektowałeś, więc jak to możliwe że go nie rozumiesz?
zefu
21.02.2013 07:11
Guzik podobnie mówił podczas niektórych wyścigów w poprzednim sezonie, kiedy nie mógł znaleźć dobrego balansu i Hamilton nieco mu odjeżdżał. Ciekawe, czy tym razem jest podobnie i bez Lewisa nie będą w stanie tak dobrze rozwijać bolidu, czy po prostu jest zbyt wcześnie, żeby móc coś powiedzieć. Zawsze byłem raczej zdania, że Jenson dobrze sobie z tym radzi.
Angulo
21.02.2013 06:41
Podjęli ryzyko, jak co roku. Niestety ani razu sie im to nie opłaciło.