Hamilton: Nie będziemy walczyć o tytuł

Brytyjczyk uważa, że forma Mercedesa może nie pozwolić na odniesienie choć jednej wygranej
22.02.1318:31
Paweł Zając
2599wyświetlenia

Lewis Hamilton uważa, że jego rywale mylą się sądząc, iż będzie się on liczył w tegorocznej walce o tytuł.

Niektórzy zawodnicy twierdzą, że nie powinniśmy skreślać Brytyjczyka, który pomimo przejścia do zmagającego się z problemami Mercedesa, powinien walczyć w czołówce.

Sam zainteresowany twierdzi jednak, że nawet pojedyncze zwycięstwo może być w tym sezonie problemem. Nie mówię, że to niemożliwe, jednak niektórzy zbyt wysoko nas oceniają - powiedział Hamilton.

Vettel i Alonso mówili, że może będę walczył o tytuł, jednak jak na razie wątpię, że tak się stanie. Oczywiście to jest naszym celem, jednak trzeba pamiętać, że w zeszłym roku moja ekipa traciła czasem nawet dwie sekundy. W dodatku podczas zimy inne zespoły poprawiły się o około sekundę, więc my nie nadrobiliśmy trzech. To fakt. Liczę, że powalczymy pod koniec roku, jednak na pewno nie na początku.

Kierowca Mercedesa uważa także, iż bolid W04 utrzymuje przyzwoitą pozycję tuż za najlepszymi zespołami. Cały czas pracujemy, będziemy mieli nowe elementy, a innym musimy poświęcić trochę uwagi. Sprawy mają się lepiej niż wcześniej, jednak niektóre nie są jeszcze dobre. Docisk nie jest idealny, jednak będziemy mieli trochę poprawek. Raczej nie jesteśmy najszybsi, jednak najwolniejsi także.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

13
IceMan11
22.02.2013 08:23
Lewis przyjął taktykę "na Alonso" - jest średnio, nawet bardzo, ale regularne TOP5 jest.
zefu
22.02.2013 07:56
@Simi rzucę oklepanym tekstem - "zobaczymy po pierwszych wyścigach". Tak naprawdę obaj mogą mieć rację i obaj się mylić, ponieważ sami, choć wiedzą o wiele więcej niż my, wiedzą niewiele.
Simi
22.02.2013 07:19
@zefu Bezsprzecznie. Tylko, że skoro czuje "wow" to teoretycznie jest to maszyna przynajmniej niezła. A Lewis jest bardzo stonowany i muszę przyznać, że nie jestem pewien który z nich mówi prawdę, a który nie ;)
Kamikadze2000
22.02.2013 07:17
Hamilton myśli realnie i to najlepsza postawa. Lepiej zaskoczyć się osiągami, aniżeli się zawieść. ;) Sądzę jednak, iż dobrze wie, jaka różnica dzieli MP4-27 i W04.
zefu
22.02.2013 07:14
@Simi Hamilton jeździł w zeszłym sezonie czymś zgoła innym niż Rosberg, stąd rozbieżności w ocenie. Nico ocenia bolid pozytywnie, bo jest wielkie "wow" w porównaniu z tym, co miał do dyspozycji kilka miesięcy temu, Lewis natomiast wie, że ten pakiet jest jakieś 2 sezony w tyle za MP4-27.
SilverX
22.02.2013 06:59
Bajki Panie Hamilton opowiadasz...
P@veL
22.02.2013 06:55
Mnie ciekawi inna rzecz: co jak jednak, może przez przypadek - będą walczyć o tytuł? Cy załatwią Hamiltona jak Roberta BMW w 2008? Bardziej o to się Brytyjczyk powinien martwić, bo wygląda na to że Mercedes "nie planuje" mistrzostwa w tym roku, a planu trzeba się trzymać...
Simi
22.02.2013 06:45
@Karol24 Rosberg JUŻ to powiedział - http://www.f1.v10.pl/Rosberg,spodziewa,sie,dosyc,szybko,zwyciezyc,Mercedesem,W04,93965.html Cóż, albo zasłona dymna, albo faktycznie Lewis czuje, że nie jest tak jak być powinno. Osobiście ciężko mi stwierdzić, która z opcji jest bardziej prawdopodobna. Z obozu Mercedesa docierają do nas różne sygnały. I te najbardziej pesymistyczne pochodzą właśnie od Lewisa. Może po prostu woli się "ubezpieczyć" na wypadek roku-niewypału?
Mastah
22.02.2013 06:17
Mercedes wygra w Chinach. W poprzednich 3 sezonach Rosberg za każdym razem był w Top 4 w kwalifikacjach i w każdym z tych wyścigów liderował, więc skoro Rosberg to potrafił, to wiadomo co może zrobić Hamilton. Merc powinien też być piekielnie szybki w Monako, gdzie w 2010 i 2012 roku z lepszym kierowcą za kierownicą mogli bez problemu walczyć o wygraną. A podczas pozostałych 17 weekendów niezwykle ekscytująco będzie się oglądało Hamiltona, który będzie robił różnicę, ale to już chyba poza podium :)
Karol24
22.02.2013 06:00
Rosberg i tak powie, że będzie walczył o wygrane.
katinka
22.02.2013 05:55
O kurde, to już wolę Lewisa jako pewnego siebie zarozumialca, niż tak gadającego jakby godził się ze wszystkim. Ja tam liczę na walkę mojego idola z czołówką i tego będę się trzymać ;) W końcu przecież Mercedes w miejscu nie będzie stał, mają tak dobrych inżynierów, będą poprawki i jak każdy zespół bolid będą rozwijali w trakcie sezonu.
THC-303
22.02.2013 05:50
A ja myślałem, że będzie pewny tytułu :P Przepraszam. Już (bardziej) poważnie. Ameryki Lewis nie odkrył, pytanie tylko czy rzeczywiście będzie ich stać na choćby pojedyncze zwycięstwa. Ja do tego przekonany nie jestem.
IceMan11
22.02.2013 05:45
Mi oczów nie zamydlisz Panie Hamilton.