Hamilton najszybszy podczas czwartego, deszczowego dnia testów

Dzisiaj aura nie sprzyjała zespołom F1.
22.02.1317:04
Łukasz Godula
4733wyświetlenia

Dzisiejszy dzień z pewnością nie był wymarzonym dla każdego zespołu w stawce F1. Rano wszystkich przywitała bardzo zimna i w dodatku deszczowa aura, co skutecznie utrudniło testowanie. Dzień upłynął pod znakiem czerwonych flag i niesamowicie śliskiej nawierzchni. Kierowcy jedynie przez moment mieli możliwość jazdy po suchej nawierzchni i właśnie wtedy ustanowili swoje najlepsze czasy.

Pierwszą ofiarą zdradliwej pogody był Felipe Massa, który już w 10 minucie sesji wypadł na pobocze i zatrzymał jazdy. Gdy bolid Brazylijczyka został przewieziony z powrotem do pitlane, sesja została wznowiona, ale nie było zbyt wielu odważnych, którzy powędrowaliby na trasę. Tuż przed godziną 10 swoje możliwości przecenił Giedo van der Garde i ponownie mieliśmy czerwoną flagę.

Niespełna 20 minut później deszcz zebrał kolejne żniwo... Tym razem pechowcem był Esteban Gutierrez, a zaraz po nim Jean Eric-Vergne. Poranek był praktycznie ciągłym zwiedzaniem pobocza przez kierowców. Gdy sytuacja się nieco uspokoiła, a warunki poprawiły, zaczęły padać w miarę konkurencyjne czasy. W tym momencie swój najlepszy wynik, a jak się okazało później najlepszy czas dnia wykręcił Hamilton - 1:23.282. Następnie znowu pogorszyły się warunki, a w międzyczasie do czerwonej flagi doprowadził ponownie Giedo van der Garde.

Po przerwie na lunch warunki się jeszcze pogorszyły, a w użyciu musiały pozostać opony w pełni deszczowe. I tym razem nie obyło się bez incydentów. Sesję zatrzymał znowu Esteban Gutierrez, a po nim Lewis Hamilton. Chwilę przed końcem dnia ostatnią już czerwoną flagę spowodował Jules Bianchi. Czasy osiągane przez kierowców po przerwie nie były w żaden sposób konkurencyjne, a wyjazdy jedyne co dawały to obycie się w ekstremalnych warunkach, które przychodziło jak widzieliśmy z ogromną trudnością. Tak też skoczyła się pierwsza tura testów w Barcelonie. My zapraszamy do wspólnego śledzenia kolejnej tury, która rozpocznie się już 28 lutego.

P.Kierowca (Nr)Nar.SamochódOkr.CzasStrataOdstęp
1Lewis Hamilton (-)Mercedes F1 W04521:23,282
2Jenson Button (-)McLaren Mercedes MP4-28701:23,6330,351 0,351
3Jean-Eric Vergne (-)Toro Rosso Ferrari STR8801:24,0710,789 0,438
4Jules Bianchi (-)Force India Mercedes VJM06 611:25,7322,450 1,661
5Esteban Gutierrez (-)Sauber Ferrari C32961:26,2392,957 0,507
6Giedo van der Garde (-)Caterham Renault CT03501:27,4294,147 1,190
7Felipe Massa (-)Ferrari F138801:27,5534,271 0,124
8Mark Webber (-)Red Bull Renault RB9641:27,6164,334 0,063
9Max Chilton (-)Marussia Cosworth MR02511:29,9026,620 2,286
10Romain Grosjean (-)Lotus Renault E21411:34,80011,518 4,898
11Valtteri Bottas (-)Williams Renault FW3523-
12Pastor Maldonado (-)Williams Renault FW3513-

KOMENTARZE

6
lerloare
27.02.2013 09:24
@cobra O ile dobrze wiem, to polskie prawo medialne zabrania przerywania transmisji wydarzen sportowych na zywo reklamami. Ale nie daje sobie uciac kopyta ;)
Fjedynak
22.02.2013 10:20
czekamy :)... napięcie rośnie :) jak co sezon :) !!! Ale przyznacie sami ze Williams w porównaniu do prezentacji wygląda o niebo lepiej.
cobra
22.02.2013 07:46
@Wit91 - Pytanie czy będą z reklamami czy bez...
Kamikadze2000
22.02.2013 07:15
Nie mogło to wytrzymać do soboty?? ;)
Wit91
22.02.2013 06:36
Biuro reklamy Polsatmedia opublikowało dzisiaj ramówkę i cennik reklam Polsatu na marzec. I są w niej transmisje GP Australii i GP Malezji w głównym Polsacie.
rno2
22.02.2013 05:05
Lotus 11 sekund straty, a Williams tak słaby że aż się nie klasyfikuje :D A tak na poważnie to zespoły unikają jazd w deszczowych warunkach na testach, a potem jak pada w wyścigu to wielka panika, wielu kierowców płacze, że nie idzie ujechać, ze trzeba zatrzymać wyścig itp...