Ericsson wygrywa swój pierwszy w tym sezonie wyścig GP2

Marcus Ericsson odniósł pierwsze w tym sezonie zwycięstwo podczas sobotniego wyścigu GP2 na torze Nurbrugring.

Kierowca ekipy DAMS pomimo dwóch pole position w wyścigu dotychczas zdobył zaledwie jeden punkt, jednak ostatecznie udało mu się wygrać w Niemczech. Jego przewaga nad drugim Jamesem Calado wyniosła prawie 8 sekund.

Szwed już w pierwszym zakręcie wysunął się na prowadzenie, jednak początek wyścigu został uspokojony przez neutralizację. Kevin Ceccon na prostej startowej zetknął się z Abtem i Berhonem, jego bolid podbiło i po rolce uderzył w Quaife-Hobbsa, który został na polach startowych. Żadnemu z zawodników nic się nie stało.

Po restarcie Ericsson jadący na pośrednich oponach szybko się oddalał i przed obowiązkowym pit stopem miał 3 sekundy przewagi. Jego partner zespołowy, Richelmi, przez problemy w pit stopie stracił pozycję na rzecz Nasra, Calado i Frijnsa. Brytyjczyk dość szybko poradził sobie z Brazylijczykiem i rzucił się w pogoń za liderem, jednak jego opony nie wytrzymały do końca wyścigu i zmusiły go do zadowolenia się drugim miejscem.

Od tego momentu Nasr tracił pozycje za pozycją i ostatecznie okazało się, że taktyka startu na supermiękkich oponach dała mu zaledwie dziewiąte miejsce. Walka o trzecią pozycję rozstrzygnęła się na ostatnim okrążeniu w szykanie NGK, kiedy doszło do kontaktu pomiędzy Colettim i Frijsem. Lider punktacji zdołał się przedrzeć, a później dwójka jeszcze raz dotknęła się w ostatnim zakręcie, co wybiło Frijnsa z rytmu i zaowocowało stratą pozycji na rzecz Leimera i Richelmiego. Całą czwórkę na mecie dzieliło nieco ponad 0,3 sekundy.

Siódmy był Jon Lancaster przed Tomem Dillmannem, który jutro ruszy z pierwszego pola. Francuz mógłby powalczyć dziś o wyższą pozycję, jednak zgasił bolid tuż po ruszeniu ze stanowiska serwisowego.