Światowa Rada Sportu Motorowego zajmie się propozycjami zmian w WRC

Podczas posiedzenia Światowej Rady Sportu Motorowego, jakie w przyszłym tygodniu odbędzie się w Pekinie, FIA zajmie się kontrowersyjnymi propozycjami zmian w przepisach WRC.

Podczas spotkania Komisja WRC oficjalnie przedstawi Federacji swoje propozycje uatrakcyjnienia mistrzostw. Najwięcej uwagi poświęca się formatowi ostatniego dnia rywalizacji podczas ich każdej eliminacji. Według planów o końcowym rezultacie danej imprezy decydowałby shootout.

Kolejna propozycja dotyczy zmian w kolejności startowej. Według niej podczas dwóch pierwszych dni rajdu byłaby ona zgodna z kolejnością w mistrzostwach świata, a jej odwrócenie następowałoby dopiero ostatniego dnia imprezy. O planach tych krytycznie wypowiadał się urzędujący mistrz świata i lider tegorocznej klasyfikacji generalnej - Sebastian Ogier, który określił je mianem handicapu przyzwanemu domyślnie najlepszym zawodnikom sezonu i przepisem dla przegranych.

Następna istotna zmiana ma dotyczyć komunikacji pomiędzy zespołem a samochodem podczas przejazdów odcinków specjalnych. Obecnie ekipy mogą informować swe załogi o międzyczasach osiąganych przez innych kierowców, dzięki czemu te mogą odpowiednio dostosowywać do nich swoje tempo przejazdu. Od nowego sezonu udogodnienie to ma zostać całkowicie zakazane.

Źródło w FIA przyznało: Spodziewamy się, że niektóre z podjętych decyzji nie spotkają się z przychylnością - wprost przeciwnie, będą głęboko niepopularne - ale zostaną one podjęte w najlepszym interesie sportu. Nie po to by faworyzować jakąś jednostkę bądź zespół. Nie zapominajmy o tym, że w każdym sporcie ci, którzy mają najwięcej do stracenia, chcą możliwie jak najbardziej redukować potencjalne ryzyko i przekazywanie międzyczasów właśnie temu służy. Powinniśmy jednak mieć na uwadze, że nieprzewidywalność sprzyja WRC. Spójrzmy tylko na Rajd Niemiec.