Haas zainteresowany pozyskaniem Adriana Sutila

Amerykańska ekipa podczas debiutu w 2016 roku chce posiadać doświadczonego kierowcę

04.11.1415:07

Mateusz Szymkiewicz

2460wyświetlenia

Gunther Steiner z Haas F1 Team ujawnił, że zespół byłby zainteresowany zatrudnieniem Adriana Sutila.

Niemiec startuje w tym roku dla Saubera, aczkolwiek w trakcie Grand Prix Stanów Zjednoczonych stajnia z Hinwil potwierdziła zakontraktowanie na sezon 2015 Marcusa Ericssona, co oznacza, iż któryś z obecnych zawodników na pewno pożegna się ze swoją posadą. Poza tym bardzo mocno z angażem w zespole jest łączony tester - Giedo van der Garde.

Taka sytuacja oznacza, że nie jest wykluczone, iż Sutil będzie zmuszony poszukać nowego pracodawcy, pomimo zapewnień o posiadaniu kontraktu na kolejny sezon. Mimo to jak ujawnił szef Haas F1 Team, który ma zadebiutować w 2016 roku, w orbicie zainteresowań znalazł się właśnie 31-latek.

Jesteśmy nowym zespołem i nie chcemy podjąć żadnego dużego ryzyka - powiedział Guinther Steiner. Jeżeli pojawi się jakiś fantastyczny kierowca ze Stanów Zjednoczonych, to powiemy mu tak. Mimo to jeżeli to będzie debiutant... Chcemy kierowcę z doświadczeniem. Nie mamy żadnych konkretnych nazwisk, jednakże jeśli Sauber postanowi zmienić swoich kierowców, to Sutil powinien pojawić się na rynku, podobnie jak zawodnicy ekip Marussia i Caterham.

Nowszy Starszy

Sutil nie zna swoich planów na sezon 201616.11.2015

Sutil: Powrót na Suzukę będzie bardzo wzruszający23.09.2015

Sutil nadal prowadzi proces z Sauberem28.03.2015

Menedżer Sutila zdementował spekulacje o kontrakcie z Nissanem19.02.2015

Sutil łączony z zespołem Nissana w Długodystansowych Mistrzostwach Świata18.02.2015

KOMENTARZE

Mariusz

04.11.2014 06:26

@Yurek To ci się udał żart. Speed i Gonzales albo Speedy Gonzales. ;-)

Yurek

04.11.2014 06:19

[quote="Adam2iak"]Ale to tak na serio?[/quote] Nie, żartowałem. Tak naprawdę najlepszym duetem dla Haasa byliby Speed-Gonzalez.

Indy

04.11.2014 05:01

@Dorel Kierowca wyścigowy to jakiś wyjątkowy typ człowieka cechujący się stuprocentową spójnością, konsekwencją i nie zmienianiem zdania? Button jakiś czas temu mówił, że wyścig Le Mans i tego typu długodystansowce go nie kręcą a teraz ponoć rozważa możliwość jazdy dla Porsche w WEC. @Adam2iak Cytat ze mnie jest na serio.

macieiii

04.11.2014 04:38

Perez kiedy przeszedł do Force India wahał się czy zostać w F1, bo nie chciał jeździć w byle jakim zespole.

Dorel

04.11.2014 03:49

[quote] Do tego Massa i Button mogą przejść na koniec kariery na tył stawki [/quote] Button od jakiegoś czasu mówi, że jak nie przedłuży kontraktu z McLarenem to odejdzie z F1, bo jest mistrzem świata i nie będzie jeździł w zespole z tyłu stawki.

Adam2iak

04.11.2014 03:49

Raikkonen byłby dla nich w sam raz. [quote="Yurek"]Sutil byłby rozsądną opcją.[/quote] [quote="Indy"]Kto wie czy Perez nie będzie dla Haasa dostępną opcją na 2016 rok, w F1 różnie bywa. Do tego Massa i Button mogą przejść na koniec kariery na tył stawki podobnie jak kiedyś Trulli i Fisichella (u tego drugiego pomijam przygodę z Ferrari).[/quote] [quote="exxxile"]Perez może być dostępny, a i meksykańscy sponsorzy pewnie by Haasowi pasowali.[/quote] Ale to tak na serio?

exxxile

04.11.2014 03:29

A po co Vergne miałby trzymać się kurczowo programu Red Bulla, skoro z Toro Rosso poleci jak nie teraz to za rok, a do pierwszego zespołu się nie załapie? Lepiej przeskoczyć dalej jeżeli pojawi się możliwość, niż skończyć jak Buemi czy Alguersurai. Massa może i by z oferty kiepskiego zespołu skorzystał, ale Button wyraźnie podkreśla, że albo będzie jeździł w przyzwoitym zespole, albo poszuka sobie miejsca w innej serii. Perez może być dostępny, a i meksykańscy sponsorzy pewnie by Haasowi pasowali.

Indy

04.11.2014 02:37

Sutil i Vergne to dość przewidywalni kandydaci. Kto wie czy Perez nie będzie dla Haasa dostępną opcją na 2016 rok, w F1 różnie bywa. Do tego Massa i Button mogą przejść na koniec kariery na tył stawki podobnie jak kiedyś Trulli i Fisichella (u tego drugiego pomijam przygodę z Ferrari).

aronek

04.11.2014 02:36

Ale po co Vergne miałby się usuwać z programu Red Bulla? Chyba że już wiadomo że nie będzie jeździł dla STR- nie wiem, nie jestem na bieżąco.

sneer

04.11.2014 02:24

Tylko nie on! Vergne bije go na głowę.

Yurek

04.11.2014 02:21

Rzeczywiście Sainz, Vandoorne i Nasr są niezwykle doświadczeni. Sutil byłby rozsądną opcją. Chociaż mnie też przy okazji Haasa chodziło po głowie nazwisko Vergne.

iceneon

04.11.2014 02:16

Sainz Jr. lub JEV, Vandoorne, Nasr lub Massa. Znalazło by się jeszcze parę nazwisk, tylko czy oni chcieli by tam jeździć.