Ecclestone wątpi w osiągnięcie porozumienia z Monzą
Brytyjczyk przyznaje, że organizatorzy wyścigu nie chcą zgodzić się na warunki stawiane przez FOM.
04.09.1519:42
1273wyświetlenia

Bernie Ecclestone zdradził, że w obecnej sytuacji nie widzi zbyt dużych szans na osiągnięcie porozumienia z szefostwem Monzy, która walczy o miejsce w kalendarzu F1 po sezonie 2016.
Trwające od ponad dwóch lat negocjacje nie przyniosły porozumienia władz włoskiego toru z FOM. Sugeruje się, że pomiędzy stronami trwa wymiana zdań na temat opłat - według nieoficjalnych informacji Ecclestone żąda od Monzy 25 milionów euro za każdy rok organizacji GP Włoch, podkreślając, iż stawka ta jest zbliżona do tych, jakie płacą inne europejskie obiekty. Włodarze Monzy oferują Brytyjczykowi 15 milionów euro za rok, nie godząc się na złożoną przez niego propozycję.
Wszystko ciągnie się już dwa i pół roku. Rozwiązanie tej sprawy zależy tylko i wyłącznie od nich. Chodzi o to, że mamy coś do sprzedania, a Monza musi zadecydować, czy chce to kupić. Cena o jakiej mówimy jest taka sama jak dla innych europejskich torów. Nie powinna ona stanowić jakiegoś dramatu, ale oni - prawdopodobnie z wielu powodów - nie zrobili w tej sprawie nic- powiedział Ecclestone.
Zapytany o to, czy jego zdaniem w obecnej sytuacji osiągnięcie porozumienia wydaje się mało prawdopodobne, 84-letni Brytyjczyk otwarcie przyznał:
Jak na ten moment powiedziałbym że tak, bacząc na to, że nie godzą się zapłacić sumy, o jakiej mówimy.
Mieli bardzo dobrą umowę wynegocjowaną kilka lat temu, chcieli kontynuować organizację wyścigu, ale być może warunki porozumienia nie podobały się kilku konkretnym osobom. Być może uznali, że coś z czego byli zadowoleni w przeszłości, nie będzie dla nich dobre w przyszłości- dodał.
Komentując konsekwencje utraty wyścigu na Monzy, szef FOM powiedział:
Oczywiście byłaby to znacząca strata. Problem sprowadza się do tego, że dwa i pół roku temu doszliśmy do porozumienia zwieńczonego zwykłym uściśnięciem ręki. Wszyscy mówili, że wynegocjowane warunki są dobre, że są cudowne. Nieco później, w tym samym miesiącu, przekazaliśmy kontrakty, ale nic się nie stało. Poczekamy, zobaczymy.
KOMENTARZE