Ogier z najlepszym czasem na odcinku testowym przed Rajdem Australii

Lider mistrzostw świata - Sebastien Ogier, uzyskał najlepszy czas na odcinku testowym przed Rajdem Australii, wyprzedzając w tabeli swoich dwóch zespołowych kolegów z Volkswagena.

Drugi Andreas Mikkelsen stracił do Francuza 1,1s, uzyskując jednocześnie półsekundową przewagę nad Jarim-Mattim Latvalą. Tematem rozmów po shakedownie stały się jednak nie osiągi poszczególnych kierowców, a widowiskowy manewr, jaki wykonał Ogier na pierwszym nawrocie trasy.

Sam Ogier przyznał, że niewiele dzieliło go od totalnej katastrofy. To był pierwszy zakręt tego poranka. Za mocno zwolniłem. Zahamowałem za wcześnie i skręciłem. Na wewnętrznej była jednak skarpa, po najechaniu na którą mój samochód znalazł się tylko na dwóch kołach. Szczęśliwie udało mi się go postawić. Później obróciliśmy się o 360 stopni i pojechaliśmy dalej. Gdybyśmy dachowali, to miałoby to ogromne konsekwencje. Prędkość nie była zbyt duża, ale mogłoby dojść do uszkodzeń.


Do zapewnienia sobie trzeciego z rzędu tytułu mistrzowskiego, Ogier potrzebuje finiszu na co najmniej trzecim miejscu w rajdzie i zdobycia trzech punków za Power Stage. Lider klasyfikacji generalnej przekonuje jednak, że jego celem będzie walka o trzeci z rzędu triumf na Antypodach. To prawda, że wystarczy nam trzecie miejsce plus zwycięstwo na Power Stage, ale nie taki mam plan. Jeśli uzyskam tu taki wynik to oczywiście będę zadowolony - bez dwóch zdań celem jest tytuł, więc nie będę narzekał. Znacie mnie jednak i dobrze wiecie, że zawsze chcę wygrać!.

Na czwartym miejscu shakedown zakończył Kris Meeke s DS 3 WRC (strata blisko dwóch sekund do Ogiera), za którym uplasował się Thierry Neuville (Hyundai i20 WRC). Szóste miejsce przypadło ex aequo Daniemu Sordo i Ottowi Tanakowi. Czołową dziesiątkę uzupełnili Hayden Paddon, Elfyn Evans oraz zastępujący Madsa Ostberga i debiutujący na szutrze w DS 3 WRC Stephane Lefebvre.