GP Brazylii: Hamilton najszybszy w trzecim treningu

Oczywiście w padoku Formuły 1 nie dało się nie odczuć dziś poważniejszej atmosfery po wczorajszych wydarzeniach w Paryżu. Wszyscy pracujący w F1, jak również fani na trybunach łączyli się w myślach z ofiarami ataków w stolicy Francji. Jednak na czas treningu wszyscy musieli ponownie się skupić, by jak najlepiej przygotować maszyny do kwalifikacji i jutrzejszego wyścigu.

Po nocnych opadach deszczu tor był wyczyszczony z całej gumy, jaką nanieśli wczoraj kierowcy na asfalt. Eksperci przewidywali, iż przyczepność będzie dzisiaj znacznie niższa i faktycznie tak było. Na całe szczęście trasa nie była mokra i każdy mógł wykonać swój plan. Pierwsze czasy padły ze strony ekipy Manora, jednak w związku z wspomnianym zmyciem gumy, czołowe zespoły czekały w garażach nieco dłużej.

Pierwsze miarodajne czasy za to wykręciło Ferrari, wskakując na czoło stawki. Vettel uzyskał wynik 1:14,062. Tymczasem na kółku wyjazdowym do problemów doszło w bolidzie Lewisa Hamiltona. Anglik powiadomił przez radio, że stracił kontrolę nad biegami. Okazało się, że usterka była jedynie elektroniczna i Anglik mógł po chwili wyjechać na tor, aczkolwiek w tym czasie na pierwszym miejscu pojawił się Rosberg, pokonując okrążenie Interlagos w czasie 1:13,753. Obecny mistrz świata poprawił ten wynik, ale Niemiec ponownie pojechał najszybciej, jadąc szybciej o kolejne 0,3 sekundy.

Hamilton zdecydowanie nie zaliczy trzeciego treningu do udanych. Anglik był sprawcą kolejnej przygody, gdy wypadł poza tor w 11. zakręcie. Tym samym już nic nie zmieniło się w kwestii przejazdów na pośredniej mieszance. Pierwszym zawodnikiem na miękkich oponach był Daniił Kwiat. Rosjaninowi udało się znacznie poprawić i wskoczył na trzecie miejsce, ze stratą 0,6 sekundy do Mercedesa. Co ciekawe, udało mu się jeszcze urwać 0,1 sekundy na kolejnym szybkim kółku.

Na miękkich oponach nieźle spisał się Ricciardo, który wskoczył na drugą lokatę ze stratą 0,2 sekundy do Rosberga. Jednakże prawdziwie mocne tempo zaprezentował obecny mistrz świata. Hamilton pojechał kółko w czasie 1:12,070. Jego zespołowy partner nie był w stanie odpowiedzieć na taki wynik i stracił nieco ponad 0,1 sekundy. Vettel pomimo ostatnich słów Laudy o zniwelowaniu straty mocy Ferrari, pojechał ze stratą 0,7 sekundy, co jednak wskazuje, iż Austriak nazbyt optymistycznie wypowiadał się o swoich rywalach.


Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 46°C
Temperatura powietrza: 27°C
Prędkość wiatru: 2,8 m/s
Wilgotność powietrza: 57%
Sucho