Hamilton: "Aureola" to najgorzej wyglądająca modyfikacja w historii F1

Brytyjczyk nie jest zadowolony z wyglądu rozwiązania proponowanego na sezon 2017.
04.03.1613:31
Nataniel Piórkowski
1915wyświetlenia


Zdaniem Lewisa Hamiltona testowana w czwartek i piątek przez Ferrari koncepcja "aureoli", mająca zwiększyć ochronę głowy kierowcy w bolidzie, jest najgorszą modyfikacją w całej historii F1.

Międzynarodowa Federacja Samochodowa oraz zespoły współpracują w celu wprowadzenia już od 2017 roku rozwiązania poprawiającego bezpieczeństwo zawodników w kokpicie bolidów F1.

Systemem, który zyskał największą aprobatę w środowisku decydentów sportu jest tak zwana aureola, którą w czwartek i piątek testowali w bolidzie SF16-H Kimi Raikkonen i Sebastian Vettel.

Hamilton opublikował na swoim Instagramie wpis ze zdjęciem Ferrari Raikkonena stwierdzając: Proszę was, nie! To najgorzej wyglądająca modyfikacja w całej historii Formuły 1. Doceniam dążenia do poprawy bezpieczeństwa, ale to F1 i to jak wygląda obecnie jest całkowicie w porządku.

Podczas spotkania z prasą po zakończeniu czwartkowych jazd, trzykrotny mistrz świata został poproszony o komentarz dotyczący "aureoli", na co odparł: Widziałem jej zdjęcie i po prostu... - nie dokończył chwytając się za głowę. To moje odczucie. Nie chcę dodawać nic więcej.

KOMENTARZE

7
michu94
04.03.2016 10:08
Jeżeli się boją, że mogą "czymś" dostać to jest przecież WEC albo inne serie z dachem. Nikt ich na siłę nie trzyma w F1... Jest tylu utalentowanych innych kierowców ;)
Falarek
04.03.2016 07:20
W F1 od początku nie zmieniły się dwie rzeczy. Otwarte kokpity i nie osłonięte koła i niech przynajmniej to zostanie bo już zabrali F1 prędkość, dźwięk silników i prestiż.
mich909090
04.03.2016 04:30
Kierowcy wiedzą jakie ryzyko niesie jazda w F1 więc wiadome że śmieją się z takich dziwactw.
Gszegosz
04.03.2016 03:43
[quote="rno2"]bolidy są łatwiejsze w prowadzeniu[/quote] komentarz zbędny, sami znafcy na portalu.
Michal2_F1
04.03.2016 02:04
To raczej większa zmiana wyglądu niż w 2009 czy 2012 roku. Jeśli chcą koniecznie tak bardzo iść w bezpieczeństwo to zrobić zamknięte kokpity, co nie będzie szpeciło bolidów. Choć ja nie widzę nic złego w obecnych standardach.
pancio93
04.03.2016 01:07
Tu nie tyle chodzi o wygląd, a o praktycznyść, bo ok może uchroni to głowę od latającego urwanego koła, lub jakiejś większej części, ale co jeśli w głowę uderzy coś o np. niewielkim przekroju (np. część zawieszenia, lub słynna sprężyna). No jeśli już chcą chronić głowę to lepiej wprowadzić zamknięte kokpity, a jeżeli zamknięte kokpity to mamy coraz bliżej do LMP1 (w zasadzie to by tylko brakowało osłon na koła). A po drugie to co z niższymi seriami? Tak też takie coś wprowadzą? Jeśli chodzi o wygląd to ludzie by się przyzwyczaili (tak jak np. w 2012r.)
rno2
04.03.2016 01:05
Może niech korzystanie z aureoli będzie dobrowolne? Massa jest płaczkiem, który najlepiej w ogóle by nie wyjeżdżał z garażu jeśli na niebie jest choć jedna chmurka, więc niech jeździ z aureolą. Hamilton uważa, że obecne standardy są ok, więc niech jeździ bez. Z tego co pamiętam HANS też kiedyś był dobrowolny. Może nie mi oceniać kierowców F1, ale uważam, że z roku na rok stają się coraz wrażliwsi na wszystko... W MotoGP kierowca nie jest niczym osłonięty i nie dosyć, że może potężnie uderzyć o asfalt po utraceniu kontroli nad motocyklem, to jeszcze jest ryzyko, że wpadnie pod koła innego motocykla. W WRC jeździ się prawie 200km/h po lesie i tuż przy przepaściach, często w ekstremalnych warunkach pogodowych i też kierowcy nie płaczą. F1 już jest na bardzo wysokim poziomie bezpieczeństwa - tory w większości to lotniska, bolidy są łatwiejsze w prowadzeniu, praktycznie nie jeździ się w deszczu... Massa przeżył uderzenie sprężyną, Bianchiego nic by nie uratowało. Do tego akurat to były 2 nieprawdopodobne sytuacje, na których powtórkę jest szansa jak jeden na milion. Powinno się jeszcze popracować nad linkami trzymającymi koła, bo jednak jeszcze się zdarzają sytuacje, że po wypadku koło odpada od bolidu, no i tępić wariatów pokroju Maldonado.