GP Wielkiej Brytanii: Hamilton najszybszy w drugim treningu

Lewis Hamilton potwierdził świetną dyspozycję, uzyskując najlepszy czas okrążenia w trakcie drugiego treningu przed swoim domowym wyścigiem F1 - Grand Prix Wielkiej Brytanii.

Pierwsze minuty jazd tradycyjnie zostały przeznaczone na okrążenia instalacyjne. Bardzo szybko pomiarowe okrążenie pokonał Esteban Gutierrez, który został pierwszym liderem tabeli z wynikiem 1:38,681s. Chwilę później pomiarowe kółko ukończył Kimi Raikkonen, odnotowując 1:34,374s. Podobnie jak miało to miejsce o poranku, zebrali na trybunach brytyjscy fani entuzjastycznie reagowali na pojawienie się na torze swoich rodzimych kierowców: Hamiltona, Buttona i Palmera.

Pierwsze minuty zajęć nie układały się po myśli Daniiła Kwiata - Rosjanin najpierw popełnił błąd w zakręcie Copse (problemy miał tam też Kevin Magnussen), a następnie uszkodził przednie skrzydło swego bolidu po obrocie w wirażu Club. Podczas gdy kierowca Toro Rosso w wolnym tempie wracał do alei serwisowej, Hamilton przewodził tabeli mając przy swoim nazwisku czas 1:33,505s. Za zawodnikiem Mercedesa znajdował się duet Red Bulla - Daniel Ricciardo i Max Verstappen.

W międzyczasie Nico Rosberg przebywał w garażu Srebrnych Strzał, gdzie mechanicy starali się uporać z drobnym wyciekiem wody. Około dwadzieścia minut po godzinie czternastej czasu lokalnego na torze na krótko pojawiły się żółte flagi - prawdopodobnie po to, by porządkowi mogli oczyścić tor z odłamków karoserii z uszkodzonego wcześniej bolidu Kwiata. Krótko po tym Vettel awansował na pierwsze miejsce, pociągając na miękkiej mieszance wynik 1:32,570s. Postępów dokonał także Fernando Alonso - Hiszpan z McLarena przesunął się z dziewiątej na piątą lokatę.

Dosłownie pięć minut później Hamilton, także na miękkiej mieszance, odpowiedział na wynik uzyskany przez Niemca, przejeżdżają pętlę Silverstone w czasie 1:31,66s. Na drugie miejsce, ze stratą 0,4s do Brytyjczyka, awansował Ricciardo. Wkrótce Mercedes poinformował, że nie będzie w stanie uporać się przed końcem sesji z problemami technicznymi występującymi w bolidzie Rosberga. Co ciekawe w punkcie pomiaru czasu najwyższe wartości osiągał Manor Rio Haryanto - 330km/h.

Kwiat powrócił na tor z nowym skrzydłem, ale narzekał na prowadzenie się bolidu. Problemy z utrzymaniem się na torze w zakrętach Luffield i Copse mieli odpowiednio Carlos Sainz i Max Verstappen. Przed rozpoczęciem długich przejazdów Hamilton zajmował pierwsze miejsce w klasyfikacji treningu, wyprzedzając kierowców Red Bulla i Ferrari. Dalej plasował się Alonso przed Bottasem i Grosejanem. Czołową dziesiątkę uzupełniali Massa i Sainz.

Mniej więcej na 40 minut przed zakończeniem jazd, Hamilton zaczął notować wyniki będące o o miej więcej 6 sekund wolniejsze od rekordowych czasów. Tymczasem Button zgłaszał swemu inżynierowi poważne problemy z prowadzeniem się samochodu, stwierdzając, iż ma do dyspozycji niesamowicie niską przyczepność. Chwilę wcześniej Brytyjczyk zaliczył krótką wizytę w garażu po tym, jak poinformował swój zespół o dziwnej pracy silnika - szczególnie przekazywania mocy.

Podczas gdy większość kierowców pokonywała kolejne okrążenia z dużym zapasem paliwa, zbierając przy tym dane na temat pracy ogumienia, Felipe Nasr spędzał drugą połowę sesji w alei serwisowej, gdzie jego mechanicy krzątali się przy tylnych partiach Saubera #12. Po kilku minutach od zgłoszenia problemów, Button podkręcił tempo wskakując na dziewiątą pozycję. W ostatnich dziesięciu minutach nie doszło do żadnych zmian w tabeli i incydentów. W pit lane przebywały jedynie dwa bolidy: Mercedes W07 Rosberga i Williams FW38 Massy.


Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 36°C
Temperatura powietrza: 21°C
Prędkość wiatru: 4,7 m/s
Wilgotność powietrza: 56%
Sucho