Wolff zaskoczony słowami Binotto o priorytecie dla Vettela

Szef Mercedesa przyznał także, że jego ekipa przygląda się innowacjom w bolidach rywali.
19.02.1911:09
Nataniel Piórkowski
2355wyświetlenia
Embed from Getty Images

Toto Wolff z Mercedesa nie ukrywa, że był zaskoczony gdy usłyszał, że na początku sezonu Sebastian Vettel będzie dysponował priorytetem nad swym zespołowym kolegą z Ferrari - Charlesem Leclerkiem.

Zapowiedział to szef Ferrari - Mattia Binotto, już przy okazji prezentacji bolidu SF90.

Mattia ma przed sobą trudne zadanie i mam wrażenie, że chce się z nim uporać na swój własny sposób. Polecenia zespołowe to kontrowersyjny temat, zawsze. Wydać taki komunikat już na początku sezonu, to naprawdę coś - komentował Wolff podczas spotkania z dziennikarzami w Barcelonie.

Pytany o oczekiwania względem relacji z nowym szefem Scuderii, Austriak odparł: Znam Mattię od wielu lat. Najpierw jako szefa działu jednostek napędowych Ferrari, później jako dyrektora departamentu technicznego, a teraz jako szefa zespołu. To bystry facet, który dokładnie wie, co robi. To osoba, z którą na pewno trzeba będzie się liczyć.

W poniedziałek Vettel popisał się najlepszym czasem okrążenia, pokonując blisko 170 okrążeń. Wolff dodał, że zmiany przepisów mogą doprowadzać do różnych niespodzianek. Wszyscy stosują różne interpretacje i właśnie dlatego uważam zmiany w przepisach za tak ekscytujące. Spójrzmy tylko na Ferrari i Saubera [Alfę Romeo]. Stosują zupełnie inną koncepcję przedniego skrzydła niż ich rywale.

Widzę wiele innowacji. Mamy je na swoim radarze. Z drugiej jednak strony nie możemy dać się rozproszyć. Zawsze podążamy drogą ewolucji w rozwoju naszych bolidów - podkreślił.

Wiele naszych najbardziej wyróżniających się zmian jest ukrytych. Mamy dobry pakiet, ale dokąd nas on zaprowadzi, tego nikt teraz nie wie. Mistrzostwo świata nie jest gwarancją utrzymania się na pierwszym miejscu w nowym sezonie. Osiągi Ferrari z pierwszego dnia testów są tego wyraźnym potwierdzeniem.

KOMENTARZE

6
slipstream
19.02.2019 01:58
Fajnie się dziwić innym, a samemu będąc ostoją "stabilizacji" i braku jakichkolwiek odważnych decyzji. Albo zatrudnienie własnego młodego kierowcy (czy to zaraz po odejściu Rosberga albo w zeszłym roku za Bottasa), albo pozwolić Bottasowi na wygranie wyścigu.
Carolius
19.02.2019 12:20
Ja wierzę, że będzie to ciekawy sezon. Wiele zespołów zaskakuje podejściem do projektowania samochodów, mamy sporo ciekawych rozwiązań, które mogą polepszyć rywalizację. Nie mogę doczekać się pierwszego wyścigu.
sneer
19.02.2019 11:30
Jest panika u Vettela. Good.
Maciek znafca
19.02.2019 10:34
Ale nie na początku sezonu.
guzbi
19.02.2019 10:25
Zaskoczony ale rok temu było "Valtteri, It's James"
JuJu_Hound
19.02.2019 10:20
Zapowiada sie dobry poczatek sezonu dla Ferrari i pogon Mercedesa... a pozniej zepsuta koncowka sezonu Scuderii. Zaraz gdzie ja to widzialem... i to dwa razy?