Wolff: Twardy Brexit to koszmarny scenariusz dla Formuły 1

Austriak obawia się, że Ferrari i Alfa Romeo mogą zyskać przewagę nad rywalami.
19.02.1912:30
Nataniel Piórkowski
2485wyświetlenia
Embed from Getty Images

Toto Wolff z Mercedesa obawia się, że tak zwany twardy Brexit jest koszmarnym scenariuszem dla F1, jaki może doprowadzić do problemów zespołów, których bazy znajdują się w Wielkiej Brytanii.

Zgodnie z planem 29 marca Wielka Brytania ma opuścić Unię Europejską. Tamtejszy parlament nie przegłosował jak dotąd żadnej wersji umowy regulującej przyszłe stosunki z UE.

Jeśli dojdzie do twardego Brexitu w obecnie omawianej formie, to będzie to miało olbrzymi wpływ na to, jak przebiegają nasze operacje i w jaki sposób prowadzony jest rozwój bolidów. To koszmarny scenariusz, którego nie jestem sobie nawet w stanie wyobrazić. Ferrari ma bazę we Włoszech, Alfa Romeo w Szwajcarii - te zespoły zyskałyby olbrzymią przewagę nad każdym z zespołów z siedzibą w Wielkiej Brytanii - przekonywał Wolff podczas konferencji prasowej na torze Catalunya.

Podróżujemy na testy i wyścigi co najmniej 21 razy w roku. Przemieszczamy się z i do Wielkiej Brytanii, nasi pracownicy przemieszczają się z i do Wielkiej Brytanii. Dostawy części i usług planowane są tak, aby docierały na ostatnią chwilę. Wielkie zamieszanie na granicach czy w prawie podatkowym doprowadziłoby do wielkich szkód w przemyśle F1 na Wyspach - tłumaczył Austriak.

Wspólnie z brytyjskim oddziałem Mercedesa przyglądamy się różnym scenariuszom, bo Brexit nie wpływa jedynie na naszą aktywność w F1, ale także na firmę-matkę, która eksportuje i importuje do Królestwa samochody i części. Nasz zespół jest międzynarodowy. Bolidy ścigają się pod niemiecką marką, ale ekipa prowadzi swoje działania w Wielkiej Brytanii i pracują dla niej ludzie z wielu krajów.

Brexit to matka wszystkich bałaganów - podsumował twardo Wolff.

KOMENTARZE

6
Matthias
19.02.2019 02:07
@lukaszlew77 No niekoniecznie, bo akurat Szwajcaria jest tym jedynym państwem EFTA które nie należy do EEA, ona jakoś sama i oddzielnie negocjuje wszystkie swoje warunki z Unią.
slipstream
19.02.2019 02:07
[quote]Ale przecież Szwajcaria nie należy do UE.[/quote] Ale Szwajcaria od lat ma wypracowane przepisy i zasady współpracy z UE. Wiadomo jak to działa, jakie są procedury, wszystko jest przejrzyste i nic nagle się nie zmienia. W przypadku UK nie ma niczego jak mawiał klasyk.
lukaszlew77
19.02.2019 01:28
Szwajcaria nie jest w UE, ale jest w EFTA, należy więc do wspólnego rynku w UE - korzysta z wolnego przepływu usług, kapitału, ludności i towarów.
marvin
19.02.2019 01:05
@jojob Nie należy, chociaż ma stosowne umowy z UE (jak np. strefa Schengen, dzięki czemu obywatel UE może tam wjechać na dowód osobisty). Chodzi o to, że status Szwajcarii wobec UE się nie zmieni, a Wielkiej Brytanii już tak i to w sposób niebywale chaotyczny i nieprzewidywalny. Stąd zespoły bazujące w Wielkiej Brytanii pozostają w mocno niepewnej sytuacji, przez co z automatu reszta zespołów może zyskać przewagę, o której mówi Wolff.
Zomo
19.02.2019 12:45
[quote="jojob"]Ale przecież Szwajcaria nie należy do UE.[/quote] Detale ;)) W calym tym zamieszaniu z Brexitem ja stosuje jedna zasade - "jesli nie wiadomo o co chodzi, to najprawdopodobniej chodzi o pieniadze". To sie sprawdza w 99% przypadkow w wiekszosci dziedzin zycia. Zamieszanie z nowymi przepisami w F1 - nie wiadomo o co chodzi ? Zamieszanie z Williamesem - nie wiadomo o co chodzi ? Zamieszanie z Brexitem - etc...
jojob
19.02.2019 12:33
Ale przecież Szwajcaria nie należy do UE.