Fry: Mercedes chciał Heidfelda zamiast Hamiltona przed sezonem 2013

Były dyrektor Mercedesa zdradził, że swoje usługi oferował również Jacques Villeneuve.
12.09.1909:51
Mateusz Szymkiewicz
3090wyświetlenia
Embed from Getty Images

Były dyrektor Mercedesa - Nick Fry, zdradził, że zespół rozważał zatrudnienie Nicka Heidfelda przed sezonem 2013.

Stajnia z Brackley przed startem mistrzostw w 2013 roku musiała liczyć się z odejściem Michaela Schumachera z Formuły 1. Finalnie zespół sięgnął po Lewisa Hamiltona z McLarena, którego ruch spotkał się z ogromnym zaskoczeniem w padoku.

W tamtym momencie niemiecki zespół był w głębokim kryzysie, mając problem ze zdobywaniem pojedynczych punktów, podczas gdy McLaren dysponował absolutnie czołowym bolidem. Finalnie Mercedes został drugą siłą w sezonie 2013, a w kolejnych latach sięgnął po pięć tytułów z rzędu w obu klasyfikacjach.

Jak ujawnił Nick Fry, w 2012 roku zarząd Mercedesa preferował sięgnięcie po Nicka Heidfelda. Niemiecki kierowca miał na koncie 183 starty w Formule 1, a swoją przygodę z mistrzostwami zakończył po Grand Prix Węgier 2011, kiedy został zwolniony przez Renault.

Początkowo nie mogłem przekonać zarządu Mercedesa do zatrudnienia Lewisa - pisze Nick Fry w swojej nadchodzącej książce „Survive. Drive. Win.”. Niejednokrotnie byliśmy odsyłani, by przygotować dla nich inne pomysły. Z jakiegoś powodu powiedziano nam, byśmy patrzyli w kierunku takich ludzi jak Nick Heidfeld, który był bardzo chętny zdobyć posadę. Nagle zaczął mi wysyłać swoje zdjęcia, rodziny oraz psa, by tylko wzbudzić moje zainteresowanie.

Brytyjczyk zdradził, że innym kandydatem do posady Schumachera był ówczesny junior Mercedesa - Paul di Resta. Z kolei swoje usługi oferował Jacques Villeneuve, który wypadł ze stawki w połowie 2006 roku, a także odszedł skonfliktowany z jednego z poprzednich wcieleń Mercedesa - British American Racing.

Fry dodał, że dopiero dołączenie Nikiego Laudy do zespołu umożliwiło sięgnięcie po Lewisa Hamiltona. Niki podczas pierwszego dnia pracy w zespole powiedział mi: «Idź i zrób to, ja później poproszę Mercedesa o przebaczenie».

Z książki dowiadujemy się, iż pierwsze rozmowy między Mercedesem a menedżerami Lewisa Hamiltona miały miejsce latem 2011 roku. Z kolei dopiero rok później udało się wypracować konkretne porozumienie w sprawie przenosin.