Mosley często nie zgadza się z decyzjami stewardów

Prezydent FIA Max Mosley wyjawił, że w jego opinii kara nałożona na Alonso była niesprawiedliwa
01.11.0617:47
MDK
745wyświetlenia

Prezydent FIA Max Mosley wyjawił, że w jego opinii kara nałożona na Fernando Alonso w Grand Prix Włoch była niesprawiedliwa. Alonso został ukarany za rzekome blokowanie kierowcy zespołu Ferrari Felipe Massy podczas kwalifikacji do wyścigu na torze Monza.

Hiszpan zareagował ostro od razu kiedy dowiedział się o nałożonych na niego sankcjach, mówiąc na konferencji prasowej zwołanej przez szefa Renault Flavio Briatore, że Formuła 1 nie jest już sportem. "Nieobciążony bagażem wcześniejszych decyzji, nie ukarałbym Alonso." - powiedział Mosley serwisowi F1Racing.net.

W istocie Mosley przyznał, że nie zawsze zgadza się z "oficjelami" wyścigu. "Na przykład nie dałbym Alonso dwusekundowej kary za testowanie hamulców (i incydent z żółtą flagą) na Węgrzech. Wysłałbym go prosto do domu. Testowanie hamulców to jak używanie auta jako broni mogącej zagrozić innym kierowcom - jest niebezpieczne i może spowodować utratę licencji jeśli robi się to na drodze".

"Podczas tego samego weekendu nie przyznałbym Schumacherowi kary dwóch sekund za wyprzedzanie przy czerwonej fladze, ponieważ można by się kłócić, czy było to tak bardzo niebezpieczne. Jednakże mogę zrozumieć punkt widzenia stewardów, że czerwona flaga jest poważniejsza niż żółta i powinna powodować wyższą karę." - dodał Mosley.

Po sezonie pełnym kontrowersji wokół FIA, Mosley chciał podkreślić, że stewardzi i władze F1 podejmują decyzje rozdzielnie. "Stewardzi, jako sąd odwoławczy, są całkowicie niezależni. Mam nadzieję, że to przynajmniej pokazuje jak niepoważni są ci, którzy sugerują, że FIA faworyzuje tę czy inną frakcję lub działa zależnie od tego, gdzie ma miejsce zdarzenie. Nie zawsze musisz zgadzać się z FIA - ja na przykład nie zawsze akceptuję ich decyzje, ale taka jest cena niezależnego sędziowania".

Źródło: F1Racing.net

KOMENTARZE

10
Zykmaster
03.11.2006 06:49
Schumacher nie dostal malej kary ????? Z ostatniego pola musial sttartować........ W Monaco to jest praktycznie pewne niezdobycie punktów..... I skończył 5....... Jak by skończył 10 to by nikt nic nie gadal....... Alonso to nie jest święty czlowiek............. Oskarżać swój własny zespół o sabotaż........ Nie do pomyślenia........
oligator
01.11.2006 09:55
masz racje FANF1, nawet jakas wiekasza kara by sie nalezala
Pussik
01.11.2006 09:16
Nie zgadzam się z karą dla ALonso na Monza. :) Kibicowałam Schumiemu, ale niesłusznie Alonso karali. ;/
im9ulse
01.11.2006 08:54
Mosley ty stronniczy dziadku...
FANF1
01.11.2006 06:40
ja bym wysłał do domu, ale Schumachera w Monako :/
TobaccoBoy
01.11.2006 06:25
Max powiedział i koniec . A , że Alonso to **** nawet Mosley wie ;P .... TobaccoBoy popracuj nad słownictwem, proszę
andy
01.11.2006 06:10
adriannn> dobrze rozumiesz. ten mosley to idiota i wszyscy o tym wiedzą
Maraz
01.11.2006 06:08
No tak należy to zinterpretować.
Adriannn
01.11.2006 06:05
"Wysłał bym go prosto do domu"-- Mam rozumieć że ALonso do wyścigu by niedopuścił czy co?
marrcus
01.11.2006 05:55
" testowanie hamulców " buhaha, jak *** testowanie. Najpierw pomachał łapą Dornbosowi a później przed nim hamulce sprawdzał, chyba że jego.