Hamilton: Musiałem być perfekcyjny, aby pokonać Bottasa

Brytyjczyk tonuje jednak nastroje i przyznaje, że podejdzie do wyścigu z dużą pokorą.
18.07.2017:04
Nataniel Piórkowski
484wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lewis Hamilton nie ukrywał zdziwienia, gdy dowiedział się, że na Hungaroringu zdobył swoje dziewięćdziesiąte pole position w Formule 1.

Muszę się uszczypnąć, bo ciężko mi w to uwierzyć - przyznał sześciokrotny mistrz świata.

Czuję pokorę, bo wiem, że pracuję z grupą niesamowitych ludzi. Bez nich nie miałbym nawet szansy powalczyć o taki wynik. Jestem ogromnie wdzięczny wszystkim naszym ludziom - tym w fabrykach i tym tutaj, którzy wykonują tak wspaniałą pracę.

Hamilton pokonał Bottas i wywalczył pole position z przewagą jednej dziesiątej sekundy.

Valtteri wcale nie ułatwiał mi dzisiaj życia. Jeśli chodzi o kwalifikacje, to muszę być absolutnie perfekcyjny. Na szczęście to jedna z tych rzeczy, które lubię najbardziej.

Pomimo wysokiego prawdopodobieństwa pojawienia się deszczu sobotni trening i kwalifikacje zostały rozegrane na suchym torze. Kierowca Mercedesa obawia się jednak zmiany warunków przed niedzielnym wyścigiem.

Dojazd do pierwszego zakrętu jest tu bardzo długi, więc nic nie jest jeszcze przesądzone. Przed nami wciąż trochę pracy dzisiejszego wieczoru. Jutro wszystko będzie w moich rękach. Czeka nas długa rywalizacja a w dodatku nie możemy być pewni pogody. Na pewno podejdę do tego wyścigu z dużą pokorą i zrobię wszystko co w mojej mocy, aby zapewnić zespołowi szansę powalczenia o dublet.