Steiner: Schumacher i Mazepin nie są przyjaciółmi

55-latek wskazał również największe różnice w charakterze obu kierowców.
27.03.2108:31
Maciej Wróbel
906wyświetlenia
Embed from Getty Images

Szef Haasa, Gunther Steiner przyznał, że tegoroczni kierowcy zespołu, Nikita Mazepin i Mick Schumacher nie są dobrymi przyjaciółmi.

Zespół Haas ma za sobą niezwykle burzliwy okres, podczas którego rozstał się ze swoimi wieloletnimi kierowcami, Kevinem Magnussenem i Romainem Grosjeanem, stawiając jednocześnie na duet debiutantów - wspieranego przez Ferrari mistrza F2, Micka Schumachera oraz dysponującego wielomilionowym wsparciem finansowym Nikitę Mazepina.

Gunther Steiner, który przyznał już wcześniej otwarcie, że spodziewa się zamykania przez Haasa stawki w tegorocznych mistrzostwach, ujawnił, że jego nowi kierowcy mają skrajnie odmienny charakter i w rezultacie nie są dobrymi przyjaciółmi.

Z pewnością nie wychodzą wieczorem razem na miasto - powiedział Włoch w rozmowie z Suddeutche Zeitung. Jednakże z drugiej strony, wcale nie muszą tego robić.

Nikita jest bardzo bezpośredni. Doskonale wie, czego chce i radzi sobie ze wszystkim obierając jak najkrótszą trasę. Mick rozmyśla nad różnymi rzeczami znacznie więcej. Dużo analizuje i jest przy tym o wiele skromniejszy.

Różnice te powodują, że wielu ekspertów spodziewa się, iż prędzej czy później może dojść do konfliktu między Schumacherem a Mazepinem. Ten drugi nie ukrywa, że jego celem jest pokonanie Niemca.

Oczywiście ważne jest, by uzyskać wyniki, dzięki którym znajdę się przed partnerem zespołowym - powiedział Mazepin w rozmowie z rosyjską agencją Tass. Nie jest dla mnie istotne, kto jest obok mnie. Kiedy trafiasz do Formuły 1, ważne jest, aby zostać zauważonym.

Rosjanin został również zapytany o klękanie na polach startowych w ramach walki z rasizmem i nietolerancją. W czwartek Lewis Hamilton ujawnił, iż nadal zamierza wykonywać ten gest, jednak Mazepin zasugerował, że nie dołączy do siedmiokrotnego mistrza świata.

Bardzo ważne i właściwe są nie tylko dobre występy na torze, ale również i próby zrobienia czegoś dobrego dla społeczeństwa. Ważne jest jednak nie 30 sekund działania, ale to, że na co dzień swoim zachowaniem zmieniasz świat na lepsze.