Perez: Nie zamierzam odpuszczać Hamiltonowi

"Bedę go traktował jak każdego innego rywala".
10.10.2112:12
Nataniel Piórkowski
798wyświetlenia
Embed from Getty Images

Sergio Perez podkreśla, że nie zamierza ułatwiać niedzielnego popołudnia Lewisowi Hamiltonowi.

Brytyjczyk wyruszy do wyścigu z jedenastego miejsca po wymianie silnika spalinowego. Zawodnik Mercedesa przekonuje, że nie spodziewa się łatwego odrabiania straconych pozycji - tym bardziej, że większość kierowców przed nim rozpocznie wyścig z taką samą strategią.

Pytany o to, czy częścią jego planu na niedzielę będzie powstrzymanie Hamiltona przed odrabianiem kolejnych pozycji, Perez stwierdził: Naprawdę mam nadzieję, że Lewis mnie nie doścignie. Liczę, że na początku wyścigu dokonam wystarczająco dużego postępu, aby znaleźć się w gronie liderów. To byłoby dla mnie najlepszym scenariuszem.

Dopytywany o to, co stanie się, jeśli Hamilton znajdzie się za jego bolidem, Perez dodał: Bedę go traktował jak każdego innego rywala. Zrobię co tylko mogę, aby się przed nim obronić. Nie zamierzam nikomu ułatwiać życia.

Meksykanin po raz kolejny zanotował znaczną stratę do zespołowego kolegi a do wyścigu wyruszy za zawodnikami ze środka stawki: Leclerkiem, Gaslym i Alonso. Kierowca z Guadalajary przekonuje jednak, że jest bardzo zadowolony ze swojego tempa na torze w Stambule.

Momentami prezentowaliśmy bardzo dobre tempo. Po prostu ostatni przejazd w Q3 na świeżych oponach okazał się dla mnie niefortunny. Nie poprawiłem swojego czasu. Przyczepność tyłu bardzo się poprawiła, ale w związku z tym pojawiła się spora podsterowność, która pokrzyżowała mi szyki.

Mając na uwadze to, jak małe są tutaj różnice, miało to wielki wpływ na miejsce w klasyfikacji. Mimo tego jestem optymistą. Na długich przejazdach pokazaliśmy konkurencyjne osiągi.