Hamilton: Pracowałem do późna w nocy, aby dokonać postępów

Zdobywca pole position uważa, że wyścig o GP Kataru może obfitować w różne strategie.
20.11.2118:13
Nataniel Piórkowski
722wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lewis Hamilton zdradził, że w piątek został na torze aż do północy, próbując określić obszary, które wymagają poprawy przed decydującymi sesjami weekendu na torze Losail.

Hamilton zakończył piątkowy trening ze sporą stratą do najszybszego Valtteriego Bottasa, ale w sobotnich zajęciach zaprezentował znacznie bardziej konkurencyjne tempo. Wieczorem siedmiokrotny mistrz świata zdominował kwalifikacje pokonując drugiego Maxa Verstappena o ponad cztery dziesiąte sekundy.

Wczorajszy dzień był dla mnie bardzo trudny. Nie czułem się zbyt dobrze, bolał mnie brzuch, więc treningi były dla mnie ciężką przeprawą. Nie byłem w optymalnej dyspozycji. Musiałem mocno się starać. Byłem na torze aż do północy. Spędziłem ten czas z inżynierami, którzy zawsze pracują do tak później pory. Wspólnie znaleźliśmy wiele obszarów, w których była możliwa poprawa.

Przed trzecim treningiem wprowadziliśmy kilka zmian w ustawieniach i wydawało się, że przyniosły one pozytywny skutek. Zawsze jednak trzeba przenieść ten potencjał na kwalifikacje. Jestem bardzo zadowolony z wyników, które osiągaliśmy dzisiaj na torze. Nie trafialiśmy na wolniejszych kierowców a ostatnie okrążenie było piękne. Było naprawdę słodkie.

Oceniając opcje strategiczne na niedzielę, Hamilton przyznał, że dostępność trzech najtwardszych mieszanek z portfolio Pirelli, może zaowocować interesującymi scenariuszami taktycznymi.

Jesteśmy na bardzo szybkim torze. Bazując na odrobinie doświadczenia z treningów mogę powiedzieć, że jazda za rywalem nie jest tutaj najłatwiejsza, ale z drugiej strony degradacja opon wcale nie stoi na szczególnie wysokim poziomie. Przynajmniej trzech z nas rozpocznie wyścig na pośredniej mieszance. Twardszą jest C1, więc wygląda na to, że można przejechać na niej całkiem długi dystans. Może czekać nas wyścig z jednym lub dwoma postojami. Przekonamy się jutro.