Wolff: DRS nadal odgrywa kluczową rolę w wyścigach

Nowe regulacje w połączeniu z ruchomym tylnym skrzydłem chwali Lando Norris.
05.04.2209:38
Mateusz Szymkiewicz
742wyświetlenia
Embed from Getty Images

Szef Mercedesa - Toto Wolff, uważa, że Formuła 1 podjęła właściwą decyzję pozostając przy DRS w sezonie 2022.

Aktualna generacja samochodów dysponuje efektem przypowierzchniowym, który umożliwia bliższą jazdę za rywalem oraz częstszą walkę. Po dwóch pierwszych wyścigach pojawiły się już głosy, że Formuła 1 jest gotowa na porzucenie ruchomego tylnego skrzydła, które pozwala drastycznie redukować stratę na prostych odcinkach torów.

Innego zdania jest jednak Carlos Sainz z Ferrari, którego zdaniem porzucenie DRS będzie miało negatywny wpływ na jakość wyścigów. Bez DRS'u mielibyśmy zdecydowanie mniej manewrów wyprzedzania. Moim zdaniem lepiej, że pozostaliśmy przy tym rozwiązaniu. Mimo to nie powinniśmy dopuszczać do sytuacji, w której wyprzedzanie z DRS staje się zbyt proste.

Z opinią Hiszpana zgadza się szef Mercedesa - Toto Wolff. Muszę przyznać, że dotychczasowe wyścigi podobały mi się. Samochody zapewniają dokładnie to na co liczyliśmy. Oczywiście, DRS nadal zapewnia wielką przewagę, jednakże jest on również gwarantem bardzo dobrego show. Jako widz oceniam dotychczasowe zmagania jako dobrą rozrywkę - uważa Austriak.

Dużym fanem nowych regulacji jest również Lando Norris z McLarena, który toczył bardzo zacięty pojedynek z Estebanem Oconem w końcówce Grand Prix Arabii Saudyjskiej. Wyprzedziłem Estebana przy pomocy DRS na przedostatnim okrążeniu. W przeszłości będąc przed nim zapewniłbym mu turbulencje, jednakże nowy bolid pozwolił mu pozostać za moimi plecami i odegrał się na ostatnim kółku.