Tramnitz zwycięzcą sprintu F3 w Imoli

VICTORYYYYYY FOR TRAMNITZ 🎉🎉

A second #F3 win and first of the 2025 season for the German driver 👊👊#ImolaGP pic.twitter.com/01kZbHAl9X

— Formula 3 (@Formula3) May 17, 2025

Tim Tramnitz zwyciężył w sobotnim sprincie FIA F3 w Imoli. Niemiec dość szybko odebrał prowadzenie Bruno del Pino i nie oddał go do samego końca wyścigu. Hiszpan finiszował na drugim miejscu, a najniższy stopień podium wywalczył Nikola Tsolov.

Sam start sobotnich zmagań był dość spokojny. Ruszający z pierwszego pola Bruno del Pino obronił pierwszą pozycję przed nacierającym Timem Tramnitzem, za którymi swoje pozycje utrzymali Boya, Tsolov, Leon i Ugochukwu. Jedyną zmianą w czołówce był awans Louisa Sharpa na siódme miejsce, kosztem Romana Bilińskiego. Choć kilku kierowców z drugiej połowy stawki zaliczyło wycieczki poza tor, to cała trzydziestka 'przetrwała' pierwsze kilometry wyścigu.

Tramnitz nie odpuszczał zespołowemu koledze i ostatecznie wyprzedził del Pino na początku trzeciego kółka. W tym samym czasie dwie pozycje zyskał Louis Sharp, który wyprzedził Leona i Ugochukwu, awansując na piąte miejsce. Leon spadł również za Ugochukwu i teraz był naciskany przez Bilińskiego. Czołową dziesiątkę uzupełniali Taponen i Stromsted.

Na kolejnych kółkach Tramnitz nie był w stanie uciec del Pino, który na piątym okrążeniu zaczął pokazywać się Niemcowi w lusterkach. Ich walka została jednak przerwana wyjazdem samochodu bezpieczeństwa. Sprawcą zamieszania był Nicola Marinangeli - kierowca AIX Racing najpierw wyjechał poza tor w Tamburello, by potem zatrzymać swój samochód na wyjściu z zakrętu Tosa z powodu odpadnięcia prawego tylnego koła. Rywalizacja została wznowiona na początku 9. okrążenia.

Tramnitz prowadził przed del Pino, zaś do ataku na trzeciego Boyę zabrał się Nikola Tsolov. Bułgar na wyjściu z Tamburello wyprzedził Hiszpana, którego najprawdopodobniej dopadły problemy techniczne, bowiem jeszcze na tym samym kółku wypadł poza czołową dziesiątkę. Z tyłu stawki doszło do kolizji Matiasa Zagazety z Callumem Voisinem, w wyniku której ten pierwszy utknął w żwirowej pułapce w Tamburello i musiał wycofać się z wyścigu. Bernd Maylaender musiał więc ponownie wyjechać na tor.

Restart nastąpił po dwóch kółkach. Tramnitz nie pozwolił rywalom się zbliżyć i miał około 0,8 sekundy przewagi nad Bruno del Pino. Tuż za Hiszpanem podążali Nikola Tsolov i najszybszy na torze Louis Sharp. Piąty był Ugochukwu przed Leonem, na którego z kolei naciskał Biliński. Polsko-brytyjski zawodnik ostatecznie wyprzedził kierowcę Premy na początku 14. okrążenia, awansując na szóste miejsce.

Wkrótce tempo podkręcił Biliński, który wykręcił najszybsze okrążenie wyścigu i zaczął mocno naciskać na piątego Ugochukwu. Kierowca Rodina raz po raz pokazywał się Amerykaninowi w lusterkach, by wreszcie zmusić go do popełnienia błędu w Acqua Minerale i awansować na piątą pozycję na przedostatnim kółku. Ugochukwu powrócił na tor, ale stracił przy tym jeszcze dwie kolejne pozycje na rzecz Stromsteda i Taponena.

Pomimo niewielkich różnic w czołówce, do końca wyścigu nie doszło już do żadnych zmian w układzie stawki. Tramnitz odniósł pewne zwycięstwo, finiszując tuż przed Bruno del Pino i Nikolą Tsolovem. Sharp i Biliński uzupełnili pierwszą piątkę, a kolejne punktowane pozycje zajęli Stromsted, Taponen, Ugochukwu, Leon i Giusti. Ponownie punktów w sprincie nie zdobył jedenasty na mecie Rafael Camara, który jednak będzie miał dobrą szansę na powiększenie swojego dorobku w niedzielę, jako że znów czeka go start z pole position.

Klasyfikacje generalne