Stromsted pewnie zwycięża w sprincie F3

SUPER STROMSTED!! 🤩

The @MercedesAMGF1 Junior Driver WINS the #F3 Sprint Race!! 🏆✨#BelgianGP pic.twitter.com/BvoprUzL1G

— Formula 3 (@Formula3) July 26, 2025

Noah Stromsted zdominował wyścig sprinterski Formuły 3 na torze Spa-Francorchamps. Duńczyk szybko odebrał prowadzenie Freddiemu Slaterowi i nie oddał go już do samego końca zmagań, odnosząc tym samym swoje pierwsze zwycięstwo w serii. Na podium stanęli również Ugo Ugochukwu i Charlie Wurz.

Sam start sobotniego wyścigu okazał się czysty i pozbawiony większych incydentów. Slater zaliczył dobry start, podobnie jak Stromsted, i to właśnie ta dwójka przewodziła stawce po pierwszym kółku. Za tą dwójką podążali Wurz, del Pino, Ugochukwu, Inthraphuvasak, Stenshorne i Tsołow. Biliński początkowo utrzymywał dziewiątą lokatę, lecz na drugim kółku musiał uznać wyższość Rafaela Camary, a wkrótce potem także i Mariego Boyi.

Slater nie był w stanie odjechać Stromstedowi, który z kolei - w przeciwieństwie do Brytyjczyka - mógł korzystać z systemu DRS. Na trzecim okrążeniu ostatecznie Stromsted uporał się ze Slaterem na prostej Kemmel i szybko oddalił się od niego na ponad sekundę. W międzyczasie Ugochukwu uporał się z del Pino i Wurzem, awansując na trzecią pozycję.

Stromsted konsekwentnie odjeżdżał Slaterowi i na półmetku zmagań Duńczyk miał już niemal trzy sekundy przewagi nad resztą stawki. Slater z kolei miał problem z utrzymaniem konkurencyjnego tempa i od siódmego kółka zaczął tracić kolejne pozycje - najpierw wyprzedzili go Ugochukwu i Wurz, a później także Stenshorne, Tsołow, Camara i Inthraphuvasak.

Do końca zmagań kierowcy jechali dość blisko siebie. Na finałowych kółkach do ścisłej czołówki, kosztem Inthraphuvasaka czy Stenshorne'a, przebili się Tsołow i Camara, którym ostatecznie niewiele brakło do podium. Stromsted pewnie zaś dowiózł zwycięstwo do mety z przewagą ponad sześciu sekund nad Ugo Ugochukwu. Charlie Wurz uzupełnił skład podium, a kolejne punktowane pozycje zajęli Tsołow, Camara, Inthraphuvasak, Stenshorne, del Pino, Badoer (pierwsze punkty w sezonie) i Slater.

O pewnym rozczarowaniu może mówić Roman Biliński, który ostatecznie finiszuje na 14. lokacie. Generalnie nie był to jednak udany wyścig dla całego zespołu Rodin, którego kierowcy tracili mnóstwo pozycji - Callum Voisin i Louis Sharp dojechali do mety odpowiednio na 19. i 26. miejscu.

Ostateczne wyniki mogą jeszcze ulec zmianie, ponieważ kilku kierowców może otrzymać kary czasowe za przekraczanie limitów toru.

Klasyfikacje generalne