Paul Jackson: Glock powinien trafić szybko do F1

"Jeśli da mu się przyzwoite auto, będzie z pewnością bardzo konkurencyjny"
15.10.0716:59
Mariusz Karolak
1931wyświetlenia

Paul Jackson, szef zespołu iSport International udzielającego się w serii GP2 powiedział, że Timo Glock byłby dobrym nabytkiem dla któregoś z zespołów Formuły 1.

Jackson porównał go do Nico Rosberga i Lewisa Hamiltona - dwóch wcześniejszych mistrzów tej serii. Dodał przy tym, że zespoły z F1 powinny mieć baczenie na obecnego kierowcę testowego BMW Sauber.

Moim zdaniem Timo powinien koniecznie znaleźć się w Formule 1 w przyszłym roku. - powiedział Jackson. Mam nadzieję, że znajdzie się jakiś bystry człowiek w którymś z zespołów, który zwróci się wkrótce do niego i powie: 'Tak, to jest chłopak dla nas'. Byłby cennym nabytkiem dla któregoś z zespołów Formuły 1 i sądzę, że mógłby zaprezentować ten sam poziom, co Rosberg czy Hamilton.

Jeśli da mu się przyzwoite auto, będzie z pewnością bardzo konkurencyjny. Rozmawia z różnymi ludźmi i ciągle poszukuje dla siebie opcji na przyszłość. Jeśli mu się to nie uda, to zapewne będzie musiał pozostać w BMW na kolejny rok w roli kierowcy testowego. Jednakże jest on kierowcą wyścigowym i uwielbia ściganie bardziej niż cokolwiek innego. - dodał szef zespołu iSport.

Źródło: Setanta.com

KOMENTARZE

5
Maraz
16.10.2007 08:08
Nawet Ralf rekomenduje teraz Timo na swojego następcę, a że Sutil podobno nie rozmawia z Toyotą, to sprawa jest chyba przesądzona.
domanpraszka
16.10.2007 06:31
Ja bym najchetniej zobaczyl Glocka w Renault za Fisichelle.... Rosberg trafil do Williamsa, Hamilton do McLarena to Glock jako kolejny mistrz GP2 tz powinien trafic do mocnego zespolu...chociaz nie wiadomo jak bedzie mocne np.BMW Renault i inne bez TC.
Maraz
15.10.2007 08:03
Jordan, kilka wyścigów w zastępstwie Pantano w 2004.
Baart Racing
15.10.2007 07:50
czy on juz sie nie scigal w jakims zespole f1 wczesniej ?
jędruś
15.10.2007 04:14
Bez wątpienia Timo w Toyocie czy w Williamsie byłby konkurencyjny dla swoich przyszłych partnerów.