Piquet Jr nie chce nic przewidywać
"O tym, jak daleko z tyłu jesteśmy za czołówką dowiemy się dopiero w Australii"
16.02.0811:24
1781wyświetlenia

Nelson Piquet Jr powiedział, że trudno jest określić, na ile konkurencyjne będzie Renault podczas inauguracji sezonu w Australii. Powrót Fernando Alonso i nowy bolid - R28 przywróciły nadzieje stajni z Enstone na dobry sezon 2008, mimo że Hiszpan powiedział wcześniej, iż są oni daleko z tyłu za Ferrari i McLarenem.
Bardzo trudno jest cokolwiek przewidzieć.- powiedział Brazylijczyk reporterom podczas testów w Jerez.
Wszyscy się o to pytają. Czasem jesteśmy szybsi od BMW, a czasem nawet Williams jest szybszy, więc trudno coś wywnioskować. W zeszłym roku zawsze próbowaliśmy przewidzieć, gdzie się znajdujemy i myśleliśmy, że jesteśmy blisko Ferrari i McLarena, a okazało się, że byliśmy daleko w tyle.
Piquet przyznał jednak, że zeszły sezon - choć niezbyt udany - był dla Renault cenną lekcją.
Nauczyliśmy się w zeszłym sezonie pewnych rzeczy i między innymi tego, że nie powinniśmy się zbytnio przejmować, bo nawet jeśli jesteśmy blisko lub nie, to i tak dajemy z siebie 100% by uczynić samochód szybszym. Więc by być uczciwym powiem, że czasem wydaje się nam, że jesteśmy bardzo dobrzy, a innym razem wygląda na to, że nie jest najlepiej. Zależy to od tego, co robią inni. Naszym planem jest poprawa. O tym, jak daleko z tyłu jesteśmy za czołówką dowiemy się dopiero w Australii.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE