Kubica zadowolony z P4, ale obawia się startu
"To było bardzo dobre okrążenie, zresztą całe kwalifikacje były bardzo dobre"
26.04.0821:48
5948wyświetlenia

Robert Kubica wywalczył podczas dzisiejszych kwalifikacji na torze Catalunya czwartą pozycję startową i jest zadowolony z tego rezultatu, zwłaszcza że jego zdaniem zdobywca drugiego miejsca - Fernando Alonso ma mniej paliwa w baku swojego Renault.
To było bardzo dobre okrążenie, zresztą całe kwalifikacje były bardzo dobre.- powiedział kierowca zespołu BMW Sauber w rozmowie z F1.PL.
W dwóch pierwszych segmentach zakładałem tylko po jednym komplecie opon, najpierw twarde i potem miękkie.
Byłem jednym z niewielu kierowców, którzy założyli jeden komplet w drugim segmencie czasówki, ale i tak byłem na drugim miejscu, z bardzo małą stratą do Massy. Równie mała strata była w finałowej części. Trochę pechowo, bo zabrakło kilku tysięcznych sekundy, żeby być przed nim. Ale i tak jesteśmy w dobrej sytuacji przed jutrzejszym wyścigiem.
Na pytanie, czy druga pozycja startowa Alonso jest dla niego zaskoczeniem, Robert odpowiedział:
Fernando doskonale zna ten tor. Myślę też, że ma mało paliwa. Przyznał też, że duża różnica w czasach w stosunku do zespołowego kolegi - Nicka Heidfelda wynika z tego, że Niemiec jest po prostu wolniejszy od niego w każdym sektorze toru.
W ostatecznych wynikach był bliżej, ale za każdym razem zakładał drugi komplet świeżych opon. Wiadomo, że w takim przypadku ma się kolejną szansę na uzyskanie lepszego czasu.
Jest jednak coś, co niepokoi polskiego kierowcę przed jutrzejszym wyścigiem, a mianowicie start, co BMW nie wychodzi jak dotąd najlepiej w tym sezonie.
Mam pewne obawy.- mówi Robert.
To obecnie spory problem w naszym samochodzie, coś jest nie tak ze sprzęgłem. Myśleliśmy, że udało nam się to rozwiązać, ale dzisiaj po kilku treningowych startach okazało się, że trudno o powtarzalność - najgorsze, że nie wiadomo, czego się spodziewać.
Jakby tego było mało, Kubicę czeka start z brudnej, mniej przyczepnej strony toru:
W Barcelonie jest spora różnica między nieparzystymi i parzystymi polami startowymi. Jednak dla nas najważniejsze jest uniknięcie problemów przy starcie - jeśli powtórzą się problemy z ostatnich wyścigów, to przyczepność toru nie ma już znaczenia. Na koniec Robert powiedział, że mniejsza strata do Ferrari w Hiszpanii jest głównie zasługą niewielu długich prostych.
Wystarczy spojrzeć na czasy w trzecim sektorze, gdzie nie ma prostych - byłem w nim najszybszy. Stąd mniejsza strata.
Źródło: F1.PL
KOMENTARZE