Ecclestone: Przywrócenie GP USA nie jest najważniejsze
"Moim mottem jest 'idź na wschód', a nie 'idź na zachód'"
06.06.0811:53
1921wyświetlenia

Bernie Ecclestone po raz kolejny stara się chyba przyhamować działania mające na celu przywrócenie do kalendarza Formuły Jeden Grand Prix Stanów Zjednoczonych, które według krążących spekulacji mogłoby powrócić już w przyszłym roku.
Ecclestone nie zdołał dojść do porozumienia z zarządcą toru Indianapolis - Tonym Georgem na 2008 rok i w tym sezonie jest tylko jeden wyścig w Ameryce Północnej, jednak nie jest żadną tajemnicą, że George stara się o przywrócenie GP USA już w 2009 roku.
Amerykanin przyznaje, że nie uda się tego zrobić bez sponsora tytularnego wyścigu, ale nawet gdyby udało znaleźć się sponsora, to będzie jedynie 50% szans na to, że w przyszłorocznym kalendarzu F1 znajdzie się miejsce dla Indianapolis Motor Speedway. Zespoły F1 oraz sponsorzy również opowiadają się za przywróceniem do kalendarza GP USA, jednak Ecclestone umniejszył ostatnio znaczenie amerykańskiego rynku.
Moim mottem jest 'idź na wschód', a nie 'idź na zachód'.- powiedział 77-letni szef administracji F1 w wywiadzie dla Kanadyjskiego dziennika Le Presse.
Jak dotychczas wydaje się to być właściwą drogą. Zawsze staram się przywrócić do kalendarza F1 Grand Prix Stanów Zjednoczonych, jednak nie uważam tego za najważniejszą sprawę.- dodał Ecclestone.
Źródło: F1-Live.com
KOMENTARZE