DTM: Organizatorzy serii chcą zamrozić rozwój aut w 2010

Deutsche Tourenwagen Masters przygotowuje się stopniowo do wprowadzenia nowych przepisów na rok 2011. Organizatorzy serii, zdaniem gazety Motorsport Aktuell, pragną "zamrozić" rozwój samochodów po zakończeniu obecnego sezonu, tak żeby w 2010 roku nie były wprowadzane do nich żadne zmiany.

To ma zredukować koszty przed wprowadzeniem nowych przepisów w roku 2011, które zakładają zmiany w konstrukcji samochodów i jednoczesną redukcję wydatków. W środę organizatorzy DTM mieli się spotkać we Frankfurcie, aby wraz z przedstawicielami Audi i Mercedesa przedyskutować te plany.

Główne założenia nowych przepisów na rok 2011, oprócz zmniejszenia wydatków, zakładają także zmniejszenie roli aerodynamiki. Obecne regulacje powodują, że budowane na ich podstawie samochody są zbyt drogie, a ich osiągi zależą w zbyt dużym stopniu od wydajności aerodynamicznej.


Z innych wiadomości warto odnotować wizytę kilku kierowców startujących w World Series by Renault w siedzibie głównej zespołu Renault. Wśród nich znaleźli się dwaj kierowcy Draco Racing - Bertrand Baguette i Marco Barba, którzy po weekendzie wyścigowym na Silverstone zostali zaproszeni do Enstone i odbyli tam dwudniowy trening 6 i 7 lipca.

Siedziba zespołu Renault w Enstone znajduje się na przedmieściach Oxfordu. Pierwszego dnia szef Renault Sport Technologies - Remi Deconinck oraz szef techniczny zespołu Renault F1 - Rob Bel, oprowadzili gości po fabryce. W drugim dniu kierowcy Draco spotkali się z szefem działu inżynierii Patem Symondsem, który objaśnił im, jak funkcjonuje samochód jednomiejscowy. Na koniec goście odwiedzili dział public relations.

Inicjatywa, z jaką wyszło Renault okazała się niezwykle interesująca dla kierowców Draco. Dzięki temu zapoznali się z różnymi działaniami prowadzonymi przez zespół i poznali drogę, jaką mogą podążać, by zostać prawdziwymi profesjonalistami.

Źródło: TouringCarTimes.com, DracoRacing.com