Wywiad z Witalijem Pietrowem przed GP Wielkiej Brytanii

"W ciągu ostatnich sześciu miesięcy tyle się mi przydarzyło"
06.07.1010:10
Inf. prasowa
1910wyświetlenia

Przedstawiamy wywiad z Witalijem Pietrowem, przeprowadzony przez biuro prasowe zespołu Renault przed brytyjską rundą mistrzostw świata.

Bilans ostatniego wyścigu w Walencji był bardzo nierówny. Czego się podczas niego nauczyłeś?

W Walencji wprowadziliśmy dużo ulepszeń w samochodzie, więc zachowywał się zupełnie inaczej i musiałem dostosować swój styl prowadzenia. Byłem zadowolony z dobrego wyniku i zakwalifikowania się do pierwszej dziesiątki, ale niestety w Q3 nie miałem nowych opon, więc nie mogłem poprawić dziesiątej lokaty. Podczas wyścigu nie chciałem za bardzo ryzykować na starcie i mam szczęście, że nie doszło do kolizji z bolidami Force India, które ostro atakowały. Najważniejsze, że ukończyłem wyścig, mogłem się nauczyć samochodu i zebrać większe doświadczenie. Wszyscy wiedzą, jak trudno jest wyprzedzać w Walencji, jechałem więc za de la Rosą i czekałem, aż zrobi błąd. Popełnił go w końcu, ale niestety byłem zbyt daleko, żeby go przeskoczyć.

Jak oceniasz pierwszą połowę sezonu po dziewięciu wyścigach?

Trudno jest powiedzieć, co czuję, bo w ciągu ostatnich sześciu miesięcy tyle się mi przydarzyło. Ciągle uczę się Formuły 1 i czuję, że z wyścigu na wyścig jestem coraz lepszy, lepiej pracuję z teamem i inżynierami. Wiem teraz, jak bardzo wymagająca jest Formuła 1 i jestem pod wrażeniem wysiłków wkładanych przez team w ulepszanie bolidu z wyścigu na wyścig. Wiem, że w drugiej połowie sezonu musimy z Robertem ciężko pracować, jeśli chcemy pobić Mercedesa przed końcem roku - to jest nasz cel.

Startowałeś już na Silverstone w GP2, ale w tym roku tor został zmieniony. Czy sądzisz, że nowy odcinek będzie stanowił dodatkowe wyzwanie?

Dopóki nie będę na miejscu i nie zrobię pierwszego okrążenia trudno powiedzieć, jaki będzie ten nowy odcinek dla bolidów F1. Mam wrażenie, że po prostu wydłuża tor, nie zmieniając jego charakterystyki. Na starym torze było trudno wyprzedzać ze względu na szybkie zakręty i myślę, że w tym roku też tak będzie. Jest kilka prostych, ale nie wiem, czy są wystarczająco długie, żeby umożliwić wyprzedzanie.

Jak podchodzisz do Grand Prix Wielkiej Brytanii?

Po pierwsze musimy zobaczyć, jak nasze ulepszenia będą się zachowywać na Silverstone, bo to jest zupełnie inny tor niż w Walencji, zdecydowanie szybszy, a ponieważ trudno na nim wyprzedzać to ważne jest, żeby wycisnąć maksimum z samochodu podczas kwalifikacji. Będę więc musiał unikać jakiegokolwiek błędu w ten weekend, żeby się zakwalifikować do pierwszej dziesiątki, żebyśmy mogli zdobyć jak najwięcej punktów w wyścigu. Jest to wyścig na 'podwórku' zakładu w Enstone, więc dobry wynik będzie dla zespołu wyjątkowo ważny.

Źródło: Informacja prasowa RenaultF1.com

KOMENTARZE

2
Kamikadze2000
08.07.2010 09:11
Z wyglądu typowy Rusek... ;)) Ciekawe, czy "nawyki" też ma podobne.... ;D
szymon
06.07.2010 10:38
jego twarz mnie rozśmiesza