Pietrow zdeterminowany, by powrócić w przyszłym roku do wyścigów

Rosjanin na wypadek nieudanej próby powrotu do F1, będzie chciał m.in. wejść do WEC lub DTM
22.11.1315:27
Mateusz Szymkiewicz
1943wyświetlenia

Witalij Pietrow ujawnił, że nie spędzi kolejnego roku poza wyścigami, nawet jeżeli oznacza to brak perspektyw na powrót do Formuły 1.

Chociaż Rosjanin potwierdził, że prowadzi rozmowy z zespołami Formuły 1 odnośnie przyszłorocznej posady, to również powiedział, iż chce za wszelką cenę powrócić do startów w wyścigach. 28-latek nie wykluczył dołączenia do stawki Długodystansowych Mistrzostw Świata oraz serii DTM.

Jasne, że najpierw postaramy się wykorzystać wszelkie możliwe opcje, nim skieruje się ku czemuś innemu - powiedział Witalij Pietrow. Mimo to Formuła 1 sprawia mnie czasami o ból głowy. Jesteśmy w rozmowach z trzema zespołami, ale po prostu muszę poczekać. Moim ostatnim terminem jest pierwsza przedsezonowa sesja testowa. W każdym razie, na pewno będę w przyszłym roku gdzieś jeździć. Jest wiele wyścigów, na przykład ekipa G-Drive zaproponowała mi start w Le Mans i tej opcji nie wykluczam na przyszły sezon. Zostaję także w kontakcie z Mercedesem i BMW, z którymi jestem gotowy na poważne dyskusje.

Pietrow także potwierdził, iż zgłosił swoją kandydaturę Gerardowi Lopezowi na pozostałe wyścigi tegorocznego sezonu, w miejsce Kimiego Raikkonena, który w ubiegłym tygodniu przeszedł operację kręgosłupa i zrezygnował z dalszej jazdy dla Lotusa.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

2
Ralph1537
22.11.2013 04:57
ciekawe co w takim razie robił przez caly rok
katinka
22.11.2013 02:47
Szkoda, że już w zeszłym sezonie nie wpadł na ten pomysł. Ale powodzenia teraz, żałowałam, że wypadł ze stawki. I to akurat wtedy, gdy zaczął lepiej jeździć i zgrał się z zespołem, a na tle Heikkiego Kovalainena wypadł więcej niż dobrze. Nie przypuszczam, aby Pietrow dostał miejsce w F1 na 2014 za dużo chętnych talentów i z kasą, ale fajnie, gdyby wrócił do ścigania, chociażby w jakichś blaszakach czy serii DTM.