De la Rosa trzecim kierowcą McLarena w pierwszych trzech GP

15.02.0500:00
Marek Roczniak
842wyświetlenia

Wygląda na to, że zespół McLaren podjął już decyzję w sprawie tego, który z obecnych kierowców testów poprowadzi trzeci bolid MP4-20 podczas piątkowych treningów w pierwszych trzech wyścigach sezonu 2005, wspierając Kimi Raikkonena i Juana Pablo Montoyę w jak najlepszym przygotowaniu się do wyścigów.

"To prawda, że mam zagwarantowany udział w piątkowych treningach w Australii, Malezji i Bahrajnie", powiedział Pedro de la Rosa w wywiadzie udzielonym hiszpańskiej gazecie As. "Jeśli chodzi o późniejsze wyścigi, zespół zdecyduje, czy to Alex Wurz, czy nadal ja będę testował w piątki. Jednakże w chwili obecnej koncentruję się na trzech najbliższych wyścigach".

Hiszpan ma nadzieję, że poprzez zaprezentowanie swoich umiejętności szerszej publiczności w weekendy Grand Prix, zyska większe szanse na zapewnienie sobie posady głównego kierowcy w jednym z zespołów Formuły 1 na sezon 2006. "Taki jest mój cel. Nie wiem, czy uda mi się to osiągnąć, ale będę się starał ze wszystkich sił. Zdaję sobie sprawę, że jest to jedna z ostatnich okazji, jaka może mi umożliwić powrót do ścigania się w Formule Jeden".

De la Rosa ma za sobą cztery niepełne sezony startów w F1. Zadebiutował w 1999 roku jako kierowca zespołu Arrows, zdobywając już w pierwszym wyścigu (Grand Prix Australii) punkt zaliczany do klasyfikacji mistrzostw świata. W 2000 roku wyróżnił się między innymi wspaniałą postawą w wyścigu o Grand Prix Austrii, jadąc przez pewien czas na trzeciej pozycji, zanim z walki wyeliminowała go awaria skrzyni biegów. Ponadto na torze Hockenheim zakwalifikował się na piątej pozycji.

Później przyszła kolej na posadę kierowcy testowego w zespole Jaguar, a następnie starty u boku Eddiego Irvine'a do końca sezonu 2002. Nie był to jednak zbyt udany okres w karierze Hiszpana, zwłaszcza jeśli chodzi o ostatni rok startów, w którym nie udało mu się zdobyć ani jednego punktu. Podobny los spotykał później wszystkich bez wyjątku drugich kierowców Jaguara, tak więc można powiedzieć, że winę za ten stan ponosiła co najmniej w połowie stajnia z Milton Keynes.

W końcu w 2003 roku de la Rosę przygarnął zespół McLaren, oferując mu funkcję drugiego kierowcy testowego obok Alexa Wurza, którą pełni do dzisiaj. Biorąc pod uwagę nabyte doświadczenie Hiszpan powinien okazać się bardzo cenną pomocą dla głównych kierowców stajni z Woking w tym sezonie.

Źródło: F1Racing.net