Horner: Gra zespołowa w ten weekend byłaby błędem

„Błędem byłoby przeszkadzanie kierowcy, który wciąż ma szansę na zwycięstwo w mistrzostwach"
07.11.1021:40
Ap4cz05
2394wyświetlenia

Christian Horner pozostawił otwartą kwestię zastosowania zamiany pozycji kierowców zespołu Red Bull podczas wyścigu w Abu Zabi, jeśli oznaczałoby to, że kierowca ekipy z Milton Keynes zdobędzie tytuł mistrzowski.

Gdyby Mark Webber był w stanie wyprzedzić swojego kolegę zespołowego - Sebastiana Vettela na torze Interlagos, Australijczyk traciłby teraz tylko jeden punkt do Fernando Alonso przed ostatnim wyścigiem sezonu. Jednakże stało się inaczej i dzięki dzisiejszemu zwycięstwu Vettela, Niemiec traci teraz do kierowcy Ferrari 15 punktów, a Webber osiem.

Lecz jeśli sytuacja z Grand Prix Brazylii powtórzyłaby się podczas Grand Prix Abu Zabi, oznaczałoby to, że żaden z kierowców Red Bulla nie zdobędzie tytułu mistrzowskiego. Oczywistym jest, że zadziałałby wtedy określona strategia zespołu. Horner nie udzielił niemieckiej telewizji Sky jasnej odpowiedzi na ten temat - W ten weekend błędem byłoby przeszkadzanie kierowcy, który wciąż ma szansę na zwycięstwo w mistrzostwach. Z tego wynika, że matematyka będzie odgrywała dla nich kluczową rolę podczas finału.

Jednak do tego czasu to Alonso posiada przewagę, ponieważ - bez względu na pozycję kierowców Red Bulla - wystarczy mu tylko drugie miejsce w następnym wyścigu, by zdobyć swój trzeci tytuł mistrzowski. Zwycięzca z Brazylii nie był jednak chętny do zadeklarowania się, czy będzie grał zespołowo w Abu Zabi. Przekonamy się w ciągu tygodnia - powiedział Niemiec.

Źródło: motorsport.com

KOMENTARZE

13
mardok2010
08.11.2010 01:28
IceMan11 cały czas przypominasz sezon 2005 jak jakieś zoombie powtarzające to samo. Przelicz sobie punkty za ukończone wyścigi i wyjdzie ci że alonso miał lepszą średnią chociaż w dwóch wyścigach w których był na mecie nie zdobył punktów (kanada rozwalił bolid ścianę, węgry kolizja i spadek na koniec) a raikonnen tylko raz w malezji. Już nie mówiąc o tym że alo jeździł od drugiej połowy sezonu trochę asekuracyjnie, pamiętam np jak startował zawsze w kwalifikacjach z dużą ilością paliwa. już nie mówiąc o tym że raikonnen miał tylko dwie awarie -hockenheim-skrzynia, -hydraulika w san marino
IceMan11
08.11.2010 10:15
I tak Alonso wygra swój drugi tytuł. Dzięki niezawodności bolidu. Nie mam nic do niego. Jest bardzo dobrym kierowcą, noo może go trochę nie trawię, ale nie najeżdżam na niego jak niektórzy tutaj na Vettela, ale to jest rok podobny do sezonu 2005. Wtedy McLaren też był piekielnie szybki, ale awaryjny. Identyko co RBR :)
mardok2010
08.11.2010 09:59
alonso nie musi wygrać, może być 3 pod warunkiem ze weber będzie drugi. Poza tym jeśli zakwalifikuje się na p3 to może łyknąć webera na starcie bo ten przecież startuje często słabo
IceMan11
08.11.2010 09:51
Nie sądzę żeby Alonso był szybszy od RBR w Abu Zabi. Znowu pojedzie na 3 miejscu i znowu RBR nawali i tak wygra tytuł. Jeżeli nic się nie przydarzy Red Bullom to Alonso może marzyc o tytule, ale to jest niestety bolid Newey'a i jestem pewny, że w tym upatruje swojego zwycięstwa. Pozdro :)
gpjano
08.11.2010 09:29
Jeżeli dobrze liczę to gdyby teraz VET przepuścił WEB to różnica pomiędzy WEB i ALO wynosiłaby 1 punkt. Wtedy następny wyścig byłby ekscytujący. Teraz pomiędzy ALO i WEB jest 8 punktów, a pomiedzy WEB i VET jest 7. Teraz następny wyscig należy do ALO. Jeżeli będzie się trzymał czołówki to nawet Red Bul może wygrywać a on i tak będzie mistrzem. Osobiście uważam, że w ten weekend Red Bul przegrał mistrza indywidualnego. Mają mistrza konstruktorów ale ALO nie odda już prowadzenia. Poświęcili zbyt wiele, żeby VET wyciągnąć na szczyty.
IceMan11
08.11.2010 09:24
Ale jak będzie taka sytuacja, czyli 1.VET, 2.WEB, 3.ALO i będzie końcówka wyścigu to jestem w 100% pewny, że Seba przepuści Marka. Na 100% dostał już takie polecenie, ale RBR cały czas stara się to ukryć. Przecież to oni byli przeciwko TO, więc siedzą cicho, ale do czasu :)
Lui
08.11.2010 07:03
Vettel nie przepuści Webbera, z prostej przyczyny. Sam dalej ma szanse na zdobycie mistrzostwa świata. Jeśli tak jak zakładacie jest sytuacja 1. Vet 2. Web 3. Alo to w przypadku gdy Alo będzie miał problemy np. w końcowej fazie wyścigu i (nie daj Boże) spadnie na 5 miejsce lub jeszcze niżej to w takim układzie to Vettelowi będziemy gratulować mistrzostwa jako, że Vettel miałby wówczas 256 pkt. i 5 zwycięstw, a Webber 256 pkt. i 4 zwycięstwa. Vettel jeśli myśli jeszcze o mistrzostwie, a z pewnością tak jest to Webber nie ma prawa domagać się by Vettel oddał mu pozycje, Vettel nie ma obowiązku puszczać Webbera.
Ducsen
08.11.2010 05:34
Zobaczycie, że skończy się na tym, że obaj wylądują na ścianie, a 3 miejsce w mistrzostwach zgarnie Lewis ;<
pepsi-opc
07.11.2010 10:23
Dziś go systematycznie doganiał gdyby nie "gorący silnik".
mardok2010
07.11.2010 10:02
jeszcze weber musiałby być szybszy żeby wyprzedzić vetela
DirtyHarry
07.11.2010 10:00
IMHO jeśli dojdzie do sytuacji kiedy będzie układ 1.VET 2.WEB 3.ALO to Webber powinien za wszelką cenę próbować wyprzedzić Niemca(nawet jeśli mieliby nie ukończyć obaj),ponieważ to będzie jego pierwsza i najprawdopodobniej ostatnia okazja w karierze aby zdobyć tytuł.
mardok2010
07.11.2010 09:21
Jestem pewien że będzie za tydzień sytuacja w której pierwszy będzie vetel, drugi weber a trzeci alonso. Ciekawe jak wtedy zachowa się vetel. Jeśli przepuści webera ten będzie MS, jeśli go nie przepuści wyprzedzi Australijczyka w klasyfikacji generalnej ale wystarczy to znowu na wicemistrza. Czy poświęci wicemistrza dla majstra webera? Mam nadzieje że nie. Tak w ogóle to inżynier wyścigowy Alonso mógł błysnąć dzisiaj geniuszem ściągając Alonso podczas wyjazdu SC na pit stop po miękkie opony (przynajmniej ja od razu pomyślałem żeby tak zrobić) . Alo miał przewagę nad Hamiltonem 15s co przy jeździe z ogranicznikiem na SC powinno wystarczyć (jeśli alo zjechałby na okrążeniu na którym zdarzył się wypadek kiedy bolidy jechały wolniej ale nie wyjechał jeszcze SC, zresztą ham też zjechał) i z miękkimi oponami Alo spokojnie dogoniłby webera. Chociaż z drugiej strony może nawet dobrze że nie doszło do takiej walki. Widzieliśmy jak weber zachowuje się w nerwowych stacjach(go korei, gp singapuru, gp australi, gp niemiec 09 itd.) i równie dobrze mogło się skończyć na tym że liderem MS zostałby Vetel po tym wyścigu.
maczala1
07.11.2010 08:46
Czy gra zespołowa w ten weekend była by błędem .... okaże się dopiero za tydzień :)