Alonso trzyma Red Bulla za słowo
"Red Bull przez trzy miesiące wygłaszał swoje teorie na temat równości"
08.11.1015:13
6402wyświetlenia

Fernando Alonso twierdzi, że Red Bull Racing powinien trzymać się głoszonych przez siebie założeń i pozwolić swoim kierowcom na czystą rywalizację aż do flagi w biało-czarną szachownicę na mecie kończącego sezon Grand Prix Abu Zabi.
Hiszpan obecnie prowadzi w mistrzostwach z ośmioma punktami przewagi nad Markiem Webberem, zatem drugie miejsce w najbliższy weekend zapewni mu tytuł. W przypadku wygranej Vettela, kierowcy Ferrari wystarczy czwarte miejsce do końcowego sukcesu.
Kampania Alonso została wsparta przez jego partnera zespołowego we wcześniejszej fazie sezonu, kiedy Felipe Massa oddał mu zwycięstwo w lipcowym Grand Prix Niemiec. Lider tabeli postrzega jednak sytuację Red Bulla w innym świetle.
Red Bull przez trzy miesiące wygłaszał swoje teorie na temat równości, zatem teraz powinni trzymać się tej filozofii- powiedział Hiszpan na łamach gazety El Pais.
Reprezentant stajni z Maranello wyraził swoje przekonanie, że w Abu Zabi może osiągnąć cel, który według niego jest jasny.
Potrzebuję tylko ukończyć rywalizację jako drugi, ponieważ wówczas nieważne kto wygra. Zatem głównym celem dla nas jest pole position w sobotę i zwycięstwo w niedzielę. Jeżeli nie zdołamy dojechać na metę pierwsi z powodu niewystarczających osiągów, to postaramy się finiszować na drugiej pozycji. W takim przypadku nie musimy się niczym martwić.
Alonso został pokonany przez Red Bulle w Grand Prix Brazylii, lecz jest on pewien większej konkurencyjności F10 w Abu Zabi.
Myślę, że tutaj [na Interlagos], przy bardziej udanych czy po prostu suchych kwalifikacjach, być może wyprzedzilibyśmy Red Bulle na starcie, ponieważ zaliczyliśmy bardzo dobry start, ale później sytuacja w wyścigu utrudniła nam zadanie.
Zobaczymy, czy będziemy przed nimi w kwalifikacjach na Yas Marina. Jeśli nie, to wówczas start będzie naszą kolejną szansą i później zobaczymy, co dalej. Jak już powiedziałem, jeżeli zajmę piąte miejsce w przypadku wygranej Sebastiana, to mistrzem świata zostanie on. Dlatego to nie jest tak oczywiste dla nich obu, który z nich zdoła sięgnąć po tytuł.
Źródło: espnf1.com
KOMENTARZE