FIA wprowadzi jednak zakaz DRS w tunelu w Monako

DRS powinien być możliwy do użycia przez cały wyścig w dowolnym miejscu i na każdym torze, kierowca chyba wie gdzie może go użyć, tak samo jak z hamulcami, nikt nikomu nie mówi gdzie ma hamować, każdy to czuje i wie.

@Z3RO na własną odpowiedzialność?........no weź przestań,oplułem sobie monitor:)

moim zdaniem, powinno być dozwolone używanie DRS w tunelu, tyle, że każdy by go używał na własną odpowiedzialność

Jazda z wygaszonym skrzydłem w tunelu mogłaby wyglądać tak, http://www.youtube.com/watch?v=xFiIBjWWw94

[quote="Sanki"]zburzyć kasyno, zaasfaltować basen, zasypać grand hotel, zburzyć tunel i znowu wylać asfalt, poszerzyć bandy o 10m z każdej strony i będzie dobrze[/quote] Dokładnie, cudowny Tilkodrom zamiast niebezpiecznego toru, gdzie liczą się bardzo umiejętności i bezbłędna jazda.

Tylko proszę zauważyć, iż DRS w większym stopniu redukuje docisk, aniżeli kanał F.

@Player1 - zgadza się, co więcej kierowcy nie trzymali wtedy jednej ręki na kierownicy (poza McLarenem i chyba Sauberem). A w tym roku to tylko naciśnięcie guzika na kierownicy i po sprawie.

Czegoś tu nie rozumiem. W zeszłym roku jeździli z kanałem F, który w inny sposób zapewniał to co osiągamy dziś poprzez DRS. Nie pamiętam wypadku związanej z kanałem, więc nie rozumiem tych obaw odnośnie DRS.

przepis obowiązuje dla wszystkich, więc nie ma co się burzyć. Tutaj powinny zadziałać opony, tak jak to zrobiły w Hiszpanii, gdzie DRSu mogłoby zupełnie nie być i nic by to nie zmieniło w wynikach wyścigu. W Monako najważniejsza będzie pozycja - miejsce na torze i moment zjazdu na kolejne pitstopy. Ciekawym będzie fakt, że obecne opony na ciasnym torze zjedzą się w ciągu max. 10 kółek, a to za krótki okres czasu, żeby wyrobić sobie dostatecznie mega przewagę i taki Vettel czy Hamilton będą mogli wpadać w traffic tych bardziej zdeterminowanych kierowców przeciągających swoje stinty. Pożyjem zobaczym W takiej Barcelonie, po pierwszych zjazdach na 8 i 9 pozycji jechał Trulli i Heikki ... więc ...

@Mad Style - to, że to są najlepsi kierowcy świata nie oznacza, że mają w oczach wbudowane noktowizory. Z tą ciemnością chyba za bardzo popłynąłeś. Wskakuj do auta i pokaż im jak się jeździ ;)

zburzyć kasyno, zaasfaltować basen, zasypać grand hotel, zburzyć tunel i znowu wylać asfalt, poszerzyć bandy o 10m z każdej strony i będzie dobrze

i to sa najlepsi kierowcy swiata? jak pada deszcz przerywaja wyscig, jak jest za ciemno tez a teraz jeszcze to. pff to sa mistrze prostej...

Nie pisałem odnośnie do tego konkretnie zakazu (tunel+DRS), tylko ogólnie coraz więcej ingerencji w to co wolno, czego nie. Co jest słuszne, a co nie nie. Odnośnie zakazu, mam podobne zdanie jak poprzednicy. Większość kierowców próbowałaby wyjść po za limit bo wynik jest bardzo ważny. Przykładem może być rozbity bolid Sebastiana w Turcji. Było dobrze, ale chciał szybciej i lepiej. Skończyło się na rozbiciu. Co by się stało na wąskiej ulicy w tunelu? Można tylko sobie wyobrazić.

może zróbmy balast na życzenie.. jak ktoś się boi niech poprosi FIA o balast.. albo o rev limiter.. kierowcy nie mają głowy? jak hamulca nie wciskają to nie przychodzi im do głowy że można jechac bez DRS on? życzę żeby spadło pięć kropel deszczu i wtedy nie będa kalać Monako tymi wszystkimi idiotyzmami.. ze względu na bezpieczeństwo wyścig odwołają ;)

Już kombinowanie bo Red bull za dużo wygrywa. Trzeba im pokazać że produkują tylko napoje a nie samochody.

@noofaq tutaj też nie było by sprawiedliwości...

@MairJ23 [quote="MairJ23"]wiec dziwie sie wam ze tak reagujecie[/quote] Ja mam takie samo zdanie jak Ty (vide post wyżej)

@noofaq hehe moze inaczej.... ustalic najlepszy czas z jakim mozna przejechac kolko i karac jak ktos pojedzie szybciej :)

myśle że trzeba ustalić maksymalne prędkości w zakrętach i karać za przekroczenie...

Lepiej dmuchac na zimne... jak dla mnie zakaz jak najbardziej sluszny. Widac bylo problemy z otwartym skrzydlem juz w Australii... wiec dziwie sie wam ze tak reagujecie... Te zabawki sa po raz pierwszy uzywane na wszystkich torach. Tylne skrzydlo jest po to zeby generowac docisk a jak jest otwarte to nie generuje go wystarczajaco wiec trudno powiedziec czy by ten docisk byl odpowiednio duzy aby utrzymac z latwoscia bolid w tunelu. Tam jest dosc ostry zakret zaraz przed wysciem z Tunelu wiec jasne jest to ze mozna sie obawiac najgorszego - a jak kazdy wie trudno to sprawdzic - zamykac cala ulice i przeprowadzac testy - decyzja byla taka: 1 albo 0 - czyli dopuscic lub nie - i zdecydowali sie nie dopuszczac DRS w tej strefie. Po co psioczyc ? czy to wy prowadzicie te bolidy ? czy to wy macie obawy ? - a nie trzeba wiele aby to wszystko zrozumiec pozdro

Argument "bezpieczeństwo zawodników" to bzdura, moim zdaniem FIA dobrze wie kto najwięcej skorzystałby na DRS w tunelu, bo było to już widać w Hiszpanii. To RBR najwcześniej otwierało 'mailboxa' podczas kwalifikacji na zakręcie przed prostą i tutaj byłoby podobnie. Swoją drogą info iż Mercedes ma giętkie skrzydło trochę ucichło - kaczka, czy to skrzydło jest jednak w miarę sztywne?

@Dae Rozumiem Cię i mimo że chciałbym żeby bolidy jeździły z DRS w tunelu to muszę przyznać że to jest jedyna słuszna decyzja. Nikt wcześniej nie przeprowadzał żadnych prób, nie wiadomo jak bolidy zachowają się w tunelu z wygaszonym skrzydłem. Najprawdopodobniej kierowcy wyczuliby wszystko podczas treningów i wiedzieli czy mogą użyć DRS w tunelu. Zapewne nie byłoby żadnego wypadku z winy użycia DRS ale jeśliby był i nieszczęśliwie komuś by się stało coś poważnego (tor jest niebezpieczny a bolidy jadą tam z względnie dużą prędkością) to zrobiłby się ogromny szum, osoby decyzyjne w tej sprawie zostały by obwinione i najpewniej straciły swoje stanowisko. Oczywiście szansa na taki rozwój wydarzeń była bardzo, bardzo niewielka na ale zbyt wielka by zaryzykować. Gdyby nie podjęli takiej decyzji to nie wiele by zyskali a stracić mogli bardzo wiele.

Ja osobiście dziwie się kierowcą że mają taki problem, przecież to Oni decydują podczas jazdy czy użyją DRS-u czy nie, więc powinni między sobą ustalić że żaden z nich go nie użyje i po problemie tak przynajmniej ja to widzę

Kolejny nakaz, zakaz, regulacja. Naprawdę chyba już lepiej by było żeby kierowcy ścigali się na symulatorach. Ekologia na 200%. Dziwię się, że FIA nie wymyśliła regulaminowej pozycji kierowcy w bolidzie, wielkości bidonu na picie, szerokości dolnej szczeki, wielkości oczu, i czyje "prywatne gazy wylotowe" mogą doprowadzić do zgonu kierowcy puszczającego, lub kierowców wpadających w toksyczną chmurę. Edit Niedługo w F1 będą takie same bolidy, tacy sami kierowcy (wzrost, waga) kierowcy w poprawie bezpieczeństwa będą zalewani pianką montażową. Jestem osobiście ciekawy co jeszcze durnego FIA wymyśli. DRS wymyślili teraz kombinują gdzie można, a gdzie nie można stosować. Był kanał F, ale był niebezpieczny (całe skrzydło jest bezpieczniejsze). Przepraszam, że psioczę na regulaminy, zakazy, nakazy i procedury, ale mam to na co dzień w pracy.

Miejmy nadzieję, że ta decyzja oprócz poprawy bezpieczeństwa wyrówna również nieco osiągi w kwalifikacjach. Dlatego że jeśli ktoś dałby rade jechać w tunelu z wygaszonym skrzydłem to na pewno byłoby to RBR biorąc pod uwagę jak wcześnie załączali DRS na ostatnim zakręcie w Barcelonie.

No i dobrze.

Uff, bardzo dobrze.

A ja mam tylko takie proste pytanie: ile jeszcze zakazów, wytycznych, instrukcji, zmian w regulaminach będzie można znieść w atmosferze wzajemnego poszanowania?

Dokładnie

Dziwnie...