GP Kanady: rezultat końcowy wyścigu

Fantastyczny pościg Jensona Buttona
12.06.1123:22
Bartosz Pyciarz
30815wyświetlenia

KOMENTARZE

161
lll
17.06.2011 02:26
@ redakcja Ponawiam swą prośbę, by przy nazwisku Paul di Resta zamiast jego straty do zwycięzcy znalazł się powód jego nieukończenia wyścigu, pomimo tego, że został sklasyfikowany.
Sir Wolf
14.06.2011 03:04
Miło się patrzy na średnią prędkość zwycięzcy :) Aż mi się linki w rowerze prostują :)
Spandex
13.06.2011 07:15
[quote="Adakar"]Gdyby napisał, że "Sebastian powiekszył przewagę, nad resztą stawki o 2 punkty" lub "Sebastian jest faktycznym zwycięzcą tego weekendu. Najgroźniejszy rywal w generalce miał 58 punktów straty, teraz inny rywal ma juz 60" i nie byłoby się do czego przyczepić.[/quote] Przecież to jest równoznaczne z "Seb powiększył swoja przewagę w generalce nad drugim w kolejności kierowca". Jeśli uważasz, że to nie jest to samo to, cytuję, "Lecz się". Sam wyścig genialny! Szkoda Nicka i straty pozycji przez Kobę tuż przed metą... : (
NEO86
13.06.2011 04:09
@Zykmaster Dzięki :)
Karol26
13.06.2011 03:22
Fantastyczny wyścig. Jak dla mnie DRS za bardzo ułatwiał wyprzedzanie ;)
BlaugranaFAN
13.06.2011 02:01
A dlaczego nikt nie wspomniał że Button jeszcze śmigał praktycznie całe okrążenie z kapciem po kolizji z Alonso :)
Zykmaster
13.06.2011 01:11
@NEO86 @IceMan11 Wysłałem link na PW ;-))
mlospeed
13.06.2011 12:05
Schumiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii ;) A tak na poważnie, mam nadzieję, że GP Kanady zamknie na zawsze usta stałych krytyków MSC !!! Schumacher nigdy nie musiał wracać do wysokiej formy, On ją cały czas utrzymuje od ponad 20 lat, wyniki w Mercedesie to kwestia bolidu a porównywanie go cały czas do wyników Nico nie ma sensu.. Wczoraj dokładnie było widać, kto królował na mokrym torze na oponach przejściowych a gdzie jest miejsce Mercedesa na suchym GP! Tak patrzę teraz na wypowiedzi tych samych ludzi co niemal cały czas jeździli po siedmiokrotnym mistrzu świata przez ostatnie półtora roku, widać z tego tyle, że krytykuje się łatwo a chwali dużo trudniej.
NEO86
13.06.2011 11:45
@Zykmaster- zapodaj linka
IceMan11
13.06.2011 11:17
@jpslotus72 - owszem nie mylisz się. Takie sytuacje zdarzają się często, ale szybko dochodzi do "oddania" pozycji. Po prostu Nick przyśpieszał, a Massa hamował. Jeden rozgrzewa tylne opony, drugi hamulce. Pozdro :) @Zykmaster - powiedz skąd ściągasz?
jpslotus72
13.06.2011 11:12
@Masio Wg mojej orientacji (chociaż można ją było stracić w czasie wczorajszego zamieszania) Massa powinien był się znaleźć przed Heidfeldem i to Nick musiał wcześniej popełnić błąd, skoro jechał przed Felipe (albo Massa zaspał) - dlatego przepuścił Brazylijczyka. Jeśli się mylę, niech mnie ktoś poprawi.
Masio
13.06.2011 10:53
To był chaotyczny, ale i bardzo ciekawy wyścig! Mimo, że deszcz dużo namieszał, to było warto oglądać. Button: Zasłużył sobie na to zwycięstwo po tej karze i spadku na koniec stawki. Fantastyczna jazda!! Vettel: Cały czas prowadził i wydawało się, że nie da się go dogonić, a tu proszę bardzo. Popełnił błąd, ale i tak nie odbierze mu lidera w generalce. Spodziewałem się, że będzie walczył o wygraną z Ferrari. Webber: Szkoda mi go trochę. Miałem nadzieję na NO, ale i tak jest podium, to i dobrze. Schumacher: Też bardzo dobra postawa. Chyba sobie przypomniał jak się jeździ. Mógł nawet wygrać, ale i tak bardzo dobrze. Pietrow: Za wiele nie pokazał. Dobrze, że zdobył więcej punktów. Massa: Też niezła walka w całym wyścigu. Wygrał minimalnie z Kamui o P6. Mogło być podium, gdyby nie uszkodzenie bolidu. Ogólnie Felipe nie ma szczęścia do GP Kanady. Kobayashi: Też bardzo dobrze pojechał. Już myślałem, że nie będzie restartu, a wtedy to mógłby świętować swoje podium. Bronił się ile mógł, ale i tak 7 miejsce, to dobrze jak na niego. Toro Rosso: Poszczęściło się im tym razem. Obaj na punktowanych miejscach. Nieźle. Heidfeld: Nie wiem dlaczego wjechał w Kamui. Też mógł powalczyć o wysokie miejsce. Alonso: Jaka szkoda!!! Mógł wygrać ten wyścig. To było dosyć ryzykowne z jego strony wyprzedzanie po zewnętrznej w 3 zakręcie. Ogólnie Fernando jadąc z numerem 5 na swoim bolidzie, to ma pecha w Kanadzie. Hamilton: Tym razem miał wielkiego pecha. Sam sobie zaszkodził. Wkurzyło mnie to, jak wjechał w Webbera!!! HRT: Proszę bardzo! 13 miejsce. Hispania na czele trzech najsłabszych ekip. Nie spodziewałem się. Na prawdę jest co komentować odnośnie tego wyścigu. Mogłoby być więcej takich wyścigów, tyle że bez czerwonej flagi. Ogólnie, to wolę słoneczne wyścigi w Montrealu, gdyż ładniej to wygląda. Nie wiem czy ktoś zauważył, ale widziałem w TV, że podczas neutralizacji Massa wyprzedził Heidfelda.
NEO86
13.06.2011 10:26
Adakar, 13.06.2011 08:11 Jakie odmiennie ? Obaj trafili do F1, co więcej Kubica SZYBCIEJ trafił do lepszej ekipy !!! To Kubica wcześniej wygrał wyścig, a to że RK jest sam sobie winien, że pojawił się na starcie amatorskiej imprezy przed startem sezonu ... to co, moja wina ? Odmiennie dlatego że Vettel jest mistrzem świata, ma 15 zwycięstw i szykuje się 2 tytuł a Kubica ma zaledwie 1 zwycięstwo. Adakar, 13.06.2011 08:11 Czy Ty potrafisz czytać i co ja mówię, OGLĄDAĆ ruchome obrazy ZE zrozumieniem ? Przecież drugi w klasyfikacji jest Jenson, a to on dzisiaj wygrał wyścig, więc ODROBIŁ do niego kilka punktów. O jakim Ty powiększaniu mówisz ? Robertunio ma rację. Czy ty nie potrafisz zrozumieć że przed GP Kanady Vettel miał 58 pkt przewagi nad 2 Hamiltonem a teraz ma 60 pkt przewagi nad Buttonem no to przecież powiększył przewagę Adakar, 13.06.2011 10:08 @rvs Tyle że Jenson własnie odrobił. Co z tego że Lewis "spadł" w klasyfikacji. Życie - sezon trwa. Jenson miał 67 punktów straty przed GP Kanady (143 vs 73), teraz ma juz 60 punktów 161 vs 101. Ale on nie napisał że zwiększył przewagę nad Buttonem tylko zwiększył przewagę nad 2 w klasyfikacji
Zykmaster
13.06.2011 10:14
Ja będąc pod wrażeniem wczorajszego wyścigu sciągam teraz Gp Brazylii 2007 a potem 2008, po wczorajszych emocjach trzeba jeszcze sobie cos obejrzec :-)).
maciejas512
13.06.2011 10:01
Liuzzi 13 O.o
jaszczur
13.06.2011 09:31
@Adakar no niestety nie masz racji z tym drugim... skoro powiekszam przewage nad drugim zawodnikiem w klasyfikacji to nie wazne czy jest to Ham czy But wazna jest roznica punktowa pomiedzy P1 i P2. I kropka. W ogole Twoje komentarze zwykle są obraźliwe. Niefajnie panie Helmut :P
FelipeF1.
13.06.2011 08:53
@lll ale przejechal wymagany dystans zeby byc sklasyfikowany
lll
13.06.2011 08:49
@Adakar Wiem, ale chodzi mi o to, że zamiast straty 3 okrążeń powinien być powód nieukończenia.
rvs
13.06.2011 08:41
@Adakar ale mi chodziło właśnie o to stwierdzenie "powiększył nad drugim"... bo tu robertunio miał rację... wyścig świetny, jeszcze dzisiaj się cieszę:)
Adakar
13.06.2011 08:13
@lll przecież jest w wynikach sklasyfikowany .... o co kaman ? Poczytaj sobie w regulaminie FIA, kto i kiedy jest klasyfikowany ;-)
lll
13.06.2011 08:12
@redakcja Paul di Resta został sklasyfikowany, ale nie ukończył wyścigu.
Adakar
13.06.2011 08:08
@rvs Tyle że Jenson własnie odrobił. Co z tego że Lewis "spadł" w klasyfikacji. Życie - sezon trwa. Jenson miał 67 punktów straty przed GP Kanady (143 vs 73), teraz ma juz 60 punktów 161 vs 101. Czytaj -> drugi raz w sezonie KTOŚ zdołał zmniejszyć swoją stratę do Vetela (pierwszym był Lewis w Chinach) Gdyby napisał, że "Sebastian powiekszył przewagę, nad resztą stawki o 2 punkty" lub "Sebastian jest faktycznym zwycięzcą tego weekendu. Najgroźniejszy rywal w generalce miał 58 punktów straty, teraz inny rywal ma juz 60" i nie byłoby się do czego przyczepić. PS. Nie jestem moderatorem. Nawet w składzie redakcji mnie nie ma. Ja tu jestem taki Helmut Marko ;-)
FelipeF1.
13.06.2011 08:03
@Bambek no ale bez takiej dlugiej przerwy
MrWorldwide
13.06.2011 07:53
Średnia prędkość mnie rozbija 74 km/h:P
rvs
13.06.2011 07:48
[quote="Adakar"]Czy Ty potrafisz czytać i co ja mówię, OGLĄDAĆ ruchome obrazy ZE zrozumieniem ? Przecież drugi w klasyfikacji jest Jenson, a to on dzisiaj wygrał wyścig, więc ODROBIŁ do niego kilka punktów. O jakim Ty powiększaniu mówisz ?[/quote] Nie moja dyskusja, ale nie masz racji - robertunio wyraźnie napisał, że chodzi o przewagę nad drugim zawodnikiem i miał rację - przed wyścigiem Vettel miał 58 punktów przewagi nad drugim Hamiltonem, a po wyścigu 60 punktów nad drugim Butonem, dlatego też czytaj ze zrozumieniem, bo robertunio dobrze pisze, a ty źle rozumujesz... Rację masz z tym, że Button odrobił 7 punktów do Vettela, ale w kontekście tego co pisał robertunio, mylisz się i powinieneś przeprosić za wjazd na niego... Ale wy "moderatorzy" jesteście zbyt dumni by się przyznać do błędu... Pozdrawiam
Bambek
13.06.2011 06:34
@Adakar Mało Sebastianowi w du*e nie wejdzie:P @FelipeF1. Zgadzam się. Zapomniałeś o 5 punkcie: Więcej takich wyścigów :D
FelipeF1.
13.06.2011 06:19
1. Najdłuższy mój wyscig 2. Pełen dramaturgii 3. MAS-szkoda mogło byc podium MSC-brawo prawie podium BUT- [color=]MISTRZOSTWO[/color] PET-5 miejsce ładnie HEI- szkoda pojedynek MAS-KOB do ostatnich centymetrów cos pięknego 4.Opłacało sie tyle czekac na restart
Adakar
13.06.2011 06:11
@robertunio jak czytam takie komentarze to mi ręce opadają ... [quote]Troche to smutne ze Roberta kariera potoczyla sie nieco odmiennie [/quote] Jakie odmiennie ? Obaj trafili do F1, co więcej Kubica SZYBCIEJ trafił do lepszej ekipy !!! To Kubica wcześniej wygrał wyścig, a to że RK jest sam sobie winien, że pojawił się na starcie amatorskiej imprezy przed startem sezonu ... to co, moja wina ? [quote] W sumie nie jest zle bo Seb powiekszyl swoja przewage w generalce nad drugim w kolejnosci kierowca wiec jest dobrze. [/quote] Czy Ty potrafisz czytać i co ja mówię, OGLĄDAĆ ruchome obrazy ZE zrozumieniem ? Przecież drugi w klasyfikacji jest Jenson, a to on dzisiaj wygrał wyścig, więc ODROBIŁ do niego kilka punktów. O jakim Ty powiększaniu mówisz ? [quote]Jesli chodzi o Jensona to odnosze wrazenie ze nieprzyznanie mu kar bylo decyzja nazwijmy to niejako polityczna majaca na celu utrudnienie Sabastianowi zdobycie mistrzostwa w celu poprawy widowiskowosci biezacego sezonu,[/quote] Oczywistym jest Twój brak obiektywnego postrzegania rzeczywistości ! A w Monako, kiedy zezwolono na wymianę opon podczas czerwonej flagi to niby NA KOGO KORZYŚĆ ? Lecz się robertunio [quote]jak rowniez jest oczywistym ze Jenson nigdy nie wyprzedzilby Sebestiana gdyby nie DRS.[/quote] Śmiać się czy płakać? Jaki DRS ? Pewne chodzi Ci o to że Jenson dogoniłby Sebastiana i użył DRSu przed ostatnią szykaną ... KURNA PO TO JEST DRS i jest on taki sam dla wszystkich. Gdyby Sebastian utrzymywał odpowiednie tempo i przewagę o użyciu DRSu Jenson móglby tylko pomarzyć, więc daruj sobie takie teksty.
Bambek
13.06.2011 05:35
@modlicha Może mu chodzi o to że dzięki DRS dogonił go na przedostatnim okrążeniu
Bolton
13.06.2011 05:08
Jako zapalony statystyk dodam, że byliśmy świadkami najdłuższego wyścigu w historii. Do tej pory najdłuższe było GP Niemiec 1954 - czas zwycięzcy, czyli J.M.Fangio wynosił 3h45m45,800.
modlicha
13.06.2011 04:30
@robertunio A był użyty DRS? To chyba oglądaliśmy inny wyścig.
nij0
13.06.2011 01:28
HRT najlepszy wnik tego sezonu ? :)
robertunio
13.06.2011 01:18
Sebastian pojechal wspaniale kwalifikacje. Kanada zawsze bedzie mi sie w pierwszej kolejnosci kojarzyc z Robertem szczegolnie z 2008 rokiem kiedy wygral oraz oczywicie ze wzgledu na Jego wypadek w 2007 po ktorym w nastepnym GP (USA) zastapil go wlasnie Sebastian i zablysnal zdobyciem punktow jako najmodszy w historii kierowca F1. Pamietam tez oczywiscie rok 2005 kiedy to Seb i Rob razem staneli na podium w Macau. Troche to smutne ze Roberta kariera potoczyla sie nieco odmiennie ale bardzo lubie Sebastiana i zyczylem mu aby wygral wczorajszy wyscig. W sumie nie jest zle bo Seb powiekszyl swoja przewage w generalce nad drugim w kolejnosci kierowca wiec jest dobrze. Jesli chodzi o Jensona to odnosze wrazenie ze nieprzyznanie mu kar bylo decyzja nazwijmy to niejako polityczna majaca na celu utrudnienie Sabastianowi zdobycie mistrzostwa w celu poprawy widowiskowosci biezacego sezonu, jak rowniez jest oczywistym ze Jenson nigdy nie wyprzedzilby Sebestiana gdyby nie DRS.
Arya
12.06.2011 11:21
@jpslotus72 No właśnie dokładnie o tym mówię, Sebastian przyspieszył, gdy zobaczył Buttona w lusterkach, skoro tego nie zrobił, to chyba zespół przeoczył, przecież chyba Vettel nie przysnął ani nie zignorował polecenia teamu. @vommbath No uśpiła się czujność, ale może niekoniecznie Vettela, lecz Red Bulla ;)
vommbath
12.06.2011 11:12
no następnym razem będą mądrzejsi - tak jak pisałem wcześniej, imho ten błąd wynika z przejechania już pewnie ponad 400 okrążeń na prowadzeniu, każdemu by się uśpiła czujność ; )
IceMan11
12.06.2011 10:54
@vommbath - no mógł i na własne życzenie przegrali. Dobrze im tak. Następnym razem zastanowią się zanim zwolnią tak mocno w końcówce.
vommbath
12.06.2011 10:48
[quote]Chyba, że takie ostrzeżenie było, ale nie mógł już odpowiednio przyśpieszyć (opony?).[/quote] no jednak mógł, bo jak już przyspieszył, to z prawie 2s na okrążeniu nagle zrobiło się niecała 1 ; )
IceMan11
12.06.2011 10:45
@jpslotus72 - ja uważam, że zaspali bo z perspektywy kibica tak to właśnie wyglądało. Może kolejne problemy z radiem? Dowiemy się po wypowiedziach kierowców. Pozdro :)
jpslotus72
12.06.2011 10:44
@Arya Jeszcze zanim uderzę w poduchę - zgadzam się, że Vettel mógł jechać spokojniejszym tempem, do czego był przyzwyczajony, ale powinien był dostać informację od inżyniera o niepokojąco dobrym tempie Jensona - tak, żeby mógł spokojniej przycisnąć, a nie szarpnąć nerwowo, kiedy nagle poczuł na plecach "oddech" Buttona. Chyba, że takie ostrzeżenie było, ale nie mógł już odpowiednio przyśpieszyć (opony?).
IceMan11
12.06.2011 10:43
@Arya - ja właśnie sugeruję się sytuacją przed postojem Alonso gdzie mu zepsuli poniekąd wyścig (bo do końca mogło wydarzyć się sporo co zresztą się wydarzyło). Vettel bez problemu odjeżdżał Alonso, za to Massa był w zasadzie tuż za nim i pokazywał mu sie w lusterkach. Zdecydowanie mógł jechać szybciej i co najlepsze to to, że podczas deszczu.
vommbath
12.06.2011 10:43
[quote="Arya"]Tylko dziwne, w takim razie zespół powinien go poinformować, że Button ma dobre tempo i błyskawicznie się zbliży po wyprzedzeniu kierowców przed nim, przecież Seb nie wie, co się dzieje parę sekund za nim.[/quote] no dokładnie, zwłaszcza, że Jens się pytał przez radio o opony Vettela, więc mogli wiedzieć, że coś się dzieje ; )
NEO86
12.06.2011 10:42
@modlicha Po pierwsze to nie prawdę tylko Twoją opinię. Po drugie to ja jestem spokojny i komuś innemu przydałoby się coś na uspokojenie. Po trzecie ja również nie będę używał epitetów do oceny Twojej wypowiedzi bo nie o to chodzi na tym forum.
IceMan11
12.06.2011 10:41
@modlicha - no wiesz. Jeżeli 5 jest lepszych tzn., że jest w środku 1-szej 10-tki, a pod koniec to dla mnie miejsca 8-9. Ale jak to powiedział jps72. Może ujmuję to w węższy sposób?
Arya
12.06.2011 10:41
@IceMan11 Nie wiem, czy Masa pojechał lepiej od Alonso. Na początku był za nim, a potem Alonso miał sporo pecha. Niepotrzebny postój, potem Jenson stuknął go w koło i wysłał na bandę. A Felipe zaliczył dziś bliskie spotkanie ze ścianą. Pojechał nieźle jak na swój poziom, ale nie wiem, czy lepiej od Fernando, w sumie nie mogliśmy się przekonać. Jedno jest pewne - pokazał, co to walka do końca :D
temal
12.06.2011 10:40
ale wyścig ja pier.... ;) prawie jak kocówka wyścigu w którym hamilton wygrał mistrzostwo świata...
modlicha
12.06.2011 10:38
@iceman11 "pod koniec" to "pod koniec". Ze swojej natury nie jest to precyzyjne okreslenie wiec nie wiem jakiego znaczenia szukasz. A "przynajmniej" już sobie znalazłeś w słowniku? :-) No dobra koniec głupich dyskusji. Każdy ma swoje zdanie nt. różnych kierowców - nie będę próbował zmnieniać twoich Kiedys też byłem fanatykiem i żadne zdanie do mnie nie przemawiało i też złego słowa nie dałem powiedzieć. Wyjaśnię - to był Senna. pozdrawiam
Arya
12.06.2011 10:38
@vommbath Rzeczywiście wyglądało na to, że Seb miał margines pod koniec wyścigu, i zaczął jechać na 100 % dopiero gdy Button uwolnił się od Webbera i Schumachera. Sebastian w tym sezonie nie bawił się jak dotąd w wyrabianie sobie dużej przewagi - odjeżdżał na parę sekund i kontrolował tempo. Pewnie nie chce żyłować bolidu - w tym wyścigu w ogóle już miał łącznie kilkanaście-kilkadziesiąt sekund przewagi, które zabrał SC. Tylko dziwne, w takim razie zespół powinien go poinformować, że Button ma dobre tempo i błyskawicznie się zbliży po wyprzedzeniu kierowców przed nim, przecież Seb nie wie, co się dzieje parę sekund za nim.
IceMan11
12.06.2011 10:37
@modlicha - spoko. Dla ciebie Seba jest średniakiem. Nie mam zamiaru się kłócić. Szkoda tylko, że nie za dobrze świadczy to o kierowcach, którzy są ponoć lepsi od niego. PS. Massa jechał dzisiaj lepiej od Alonso. Mam nadzieję, że do końca sezonu będzie utrzymywał taką formę. Pozdro :)
jpslotus72
12.06.2011 10:36
Widzę właśnie, ze mamy już 112 komentarzy - to najlepiej świadczy o tym, jaki to był wyścig. Dyskusja jeszcze pewnie się nie kończy - ale ja już muszę po tym wszystkim odpocząć. Niech żyje ściganie (i dobre po nim spanie)! :)
IceMan11
12.06.2011 10:31
@modlicha - w takim razie słowo pod koniec nabiera nowego znaczenia. Innego wytłumaczenia nie widzę. @jpslotus72 - nooo chyba w tym rzecz. Ujmuje to w węższy sposób. Pozdrawiam :)
jpslotus72
12.06.2011 10:28
@IceMan11 W porządku - nie będziemy się przecież o tej porze i po takim wyścigu spierać o precyzyjną definicję bezpośredniej walki. Może się jeszcze ktoś przyłączyć i stwierdzić, że cały wyścig jest bezpośrednią walką wszystkich ze wszystkimi, bo przecież nie wycieczką krajoznawczą. :) Niech będzie, że to nie była "bezpośrednia walka" a "bezpośredni pościg". (Po prostu Ty ujmujesz to w węższy sposób, ja w trochę szerszy - można np. spierać się, czy bokserzy walczą wtedy, kiedy zadają bezpośrednie ciosy czy także wtedy, kiedy robią uniki albo markują uderzenia itp. itd.)
vommbath
12.06.2011 10:27
ej, ustalmy jedną rzecz ;] Vettel popełnił kolosalny błąd w końcówce tego wyścigu, ale ten błąd polegał na tym, że przez kilka okrążeń po ostatnim SC jechał dużo wolniej niż był w stanie - może to była zbytnia zachowawczość i chęć bezpiecznego dowiezienia zwycięstwa, może po prostu zjadła go rutyna po przejechaniu całego sezonu na p1 ;)) a jak już znacznie szybszy Jens pojawił mu się w lusterkach, to musiał jechać totalnie ponad limitem, żeby się nie dać złapać na drs'a, bo wtedy było by po jabłkach. A wiadomo, jazda na 110% na lekko ściachanych oponach i poniekąd nadal mokrym torze - to się musiało tak skończyć ;))
modlicha
12.06.2011 10:25
@iceman11 już Ci ktoś kiedyś napisał: Jak nie czytasz dokładnie komentarzy innych forumowiczów to się do nich nie odnoś. Znasz takie słowa i ich znaczenie jak "przynajmniej", "pod koniec"? @Neo86 Przepraszam, że napisałem prawdę, która Ci nie bardzo pasuje. Ze względu na to, że cenię sobie poziom wymiany poglądów i wolność do własnej opinii - nie użyje żadnych przymiotników do określenia Twoich wypowiedzi. Ale zażyj coś na uspokojenie proszę. @jaszczur mylisz się i to grubo - o kilka dekad :-)
IceMan11
12.06.2011 10:25
Przykładowo komentując. Jedzie sobie Button i goni Sebe i mówię - Fantastyczny/a pojedynek/walka między Jensonem i Vettelem. Teraz Vettel wjeżdża na wewnętrzną, a obok niego na zewnętrznej znajduje się Button i Vettel mając lepszą linie powstrzymuje Jensona przed wyprzedzeniem - Button i Vettel "side by side". No chyab jest różnica no nie?
polek
12.06.2011 10:24
Ten dziwny wyścig był beznadziejny i cudowny jednocześnie :))) I pomyśleć, że godzinę po zawieszeniu o mało nie odpuściłem go sobie...
jaszczur
12.06.2011 10:24
Trzeba niestety przyznać, że zdanie "w oczach ludzi jesteś tak dobry jak twój ostatni wyścig" jest bardzo prawdziwe.. Dużo ludzi jak widać ma baaaardzo krótką pamięć. Raz się potkniesz i od razu pojawiają się odpowiednie komentarze. Mam tylko nadzieję, że komentarze "dzieciak", "cienias" pochodzą od dzieciaków właśnie, które mają jeszcze czas by dorosnąć ( co nie modlicha? ;P) I żeby nie było - też kibicowałem Buttonowi w dzisiejszym wyścigu.
NEO86
12.06.2011 10:23
natan, 12.06.2011 23:42 A ja powiem tyle. Vettel miał prawo w końcu zrobić błąd, który i tak kosztował go tylko 8 pkt Jak już to 7 pkt
jpslotus72
12.06.2011 10:21
@Arya Jeśli chodzi o kolizję Buttona z Hamiltonem, to trzeba by dokładnie zobaczyć ten incydent z takiej perspektywy, która ograniałaby jednocześnie przednie koła Lewisa i ręce Jensona na kierownicy. Chodzi mi o to, czy ten "nagły ruch w lewo" Button wykonał tuż przed kontaktem, czy był on efektem uderzenia koła Lewisa w bolid Jensona. Z tego ujęcia z przodu wyglądało, że Button "zamykał drzwi" Hamiltonowi, ale nie "gwałtownie" - a to szarpnięcie w lewo wynikało już z kontaktu bolidów. Najlepiej będzie, jeśli sami wyjaśnią to między sobą. I mam nadzieję, że zrobią to (jeszcze nie dzisiaj, bo emocje wciąż grają, ale w najbliższym czasie) na spokojnie - byłbym bardzo rozczarowany, gdyby w parze McLarena zapanowała taka atmosfera, jak po zeszłorocznym GP Turcji w "załodze" RBR.
NEO86
12.06.2011 10:20
Dziwię się dlaczego Kamui tak bardzo zwolnił w zakręcie kiedy na ogonie miał Heidfelda gdzie potem doszło do kontaktu
dxx91
12.06.2011 10:20
ale żal z tą karą dla Naraina :|
IceMan11
12.06.2011 10:19
Button za wszelką cenę chciał się zbliżyć do 1s przy pomiarze czasu i "ominąć" Sebe. Owszem jakaś tam walka była bo jechaniem tego nie można nazwać, ale bezpośrednia? No nie wiem prześpię się z tym, ale... To jaką walkę toczyli MSC i WEB? Na śmierć i życie? Bo dla mnie porównywanie tych dwóch walk to raczej bez senu jest. W jednej jadą koło w koło wypychając się, blokując, popełniając przez to błędy, a w drugiej co? Jeden goni drugiego i pokazuje mu się w lusterkach.
NEO86
12.06.2011 10:15
Igor, 12.06.2011 23:34 Vettel wygrywa w Monako, Hiszpanii - wszyscy go obwołujecie geniuszem, teraz przegrał - już jest głupkiem. Zastanówcie się dwa razy co piszecie, to może sobie i innym trochę nerwów zaoszczędzicie. Albo przynajmniej bądźcie konsekwentni w swoich ocenach. Świetnie powiedziane Co do ewentualnej kary Buttona to sądzę że dostanie 5-10 miejsc na starcie do następnego GP
IceMan11
12.06.2011 10:14
@jpslotus72 - także nie widziałem aby Vettel bronił się przed Buttonem. On bardziej uciekał jak najdalej. Dla mnie to nie była bezpośrednia walka. Walka bezpośrednia to walka, która była między MSC - WEB, BUT - ALO itd.
NEO86
12.06.2011 10:14
Ale się uśmiałem z tego porządkowego :)))
archibaldi
12.06.2011 10:11
bezpośrednia walka to także ciśniecie i zmuszenie do błędu..
Arya
12.06.2011 10:11
W tym incydencie Hamiltona z Buttonem jak dla mnie to obu wina. Hamilton może i próbował się wtrynić tam, gdzie było bardzo ciasno i był z tyłu, ale Button wykonał nagły ruch w lewo. Tylko że Hamilton na tym skończył wyścig, a Jenson sobie jechał i nawet wygrał :D Sebastian musiał kompletnie na limicie jechać pod koniec. Teraz już nie ma tradycyjnej obrony - jak by pozwolił Buttonowi zbliżyć się prostej to tenże ominąłby go jak tira na drodze. Swoją drogą, to nie miał dużo szczęścia w tym wyścigu - co sobie wyrobił przewagę, to SC wszystko psuł. Przed ostatnią neutralizacją miał 11 s przewagi, Jenson nawet by jego spalin nie powąchał. To był całkiem niezły wyścig, jak na pierwszy błąd nie pamiętam już odkąd, co najmniej od Japonii rok temu nie przypominam sobie nic prócz nie najlepszego, ale też nie tragicznego startu w Chinach, szybki bolid, ale i perfekcyjna jazda w kwalifikacjach i wyścigach. Co do miejsca Seba w stawce to nie lubię takiego osądzania, to trudne. Ale powiedzcie co można mu zarzucić od Suzuki '10. Wydaje mi się, że to najwyższa półka F1, porównywalna do Kubicy, Hamiltona czy Alonso, nie wiem, czy im dorównuje, ale jest gdzieś niedaleko.
Dae
12.06.2011 10:09
@Gofer z tego wynika, że deszczowe opony służą do osuszania toru ;[)
jpslotus72
12.06.2011 10:09
@IceMan11 Można powiedzieć (chociaż można się też z tym nie zgodzić!), że bezpośrednia walka jest już wtedy, kiedy odległość między bolidami pozwala na użycie DRS - no bo jak to inaczej nazwać - "jazdą parami"? :) Kierowca, który dochodzi rywala i ten, który stara się, aby gość z tyłu go nie zaatakował przecież w ten sposób ze sobą walczą - a nie asystują sobie nawzajem w niezależnym przemierzaniu toru.
Gofer
12.06.2011 10:08
A ja sie pytam: po co w ogole sa te deszczowe opony, skoro kierownictwo wyscigu zdejmuje SC dopiero jak jedynym rozsadnym wyborem sa juz przejsciowki?
NEO86
12.06.2011 10:08
modlicha, 12.06.2011 23:26 Z Vettelem może wygrać co najmniej 5 kierowców w stawce tylko muszą mieć sprzęt. Wystarczy go przycisnąć i dziecko się gubi. Co innego jazda 70 okrążeń z przodu i ścigania się tylko z czasem w najszybszym bolidzie a co innego gdy trzeba zwycięstwo wydzierać zębami. Idź się prześpij bo durnoty wygadujesz. Jutro jak wstaniesz to obejrzyj sobie GP Monako i GP Hiszpanii to wtedy pogadamy.
m3nel23
12.06.2011 10:08
@IceMan11 Pogódź się wreścię z tym, że Vettel jest drugi. Button you are the best!!!. Koniec dominacji Vettela. Oj, żeby utrzymali to do Valencji
IceMan11
12.06.2011 10:08
@modlicha - jeszcze przed chwilą pisałeś/aś, że jest 9 szybszych od niego. To jak to w końcu jest?
NEO86
12.06.2011 10:06
Co za emocjonujący wyścig. Na początku wyścig zapowiadał się na nudny ale po restarcie było bardzo ciekawie.Czas wyścigu ponad 4 godziny- to przejdzie do historii :) Szkoda że Sebastian popełnił błąd na ostatnim okrążeniu ale takie rzeczy się zdarzają. Sądzę również że Sebastian trochę się zagapił i za późno zaczął uciekać Buttonowi. Jenson miał fantastyczne tempo pod koniec wyścigu. Bardzo żałuję że Schumi nie stanął na podium bo jechał niesamowicie szczególnie na mokrym torze. Najbardziej mi się podobało jak Michael za jednym razem wyprzedził Massę i Kobayashiego. Pewnie gdyby nie DRS to Michael dojechałby 3. Ten system to kompletna porażka bo atakujący nie ma możliwości obrony. Cudowny finisz kiedy Felipe wyprzedził Kamuiego.
monako
12.06.2011 10:06
Hamilton musi skończyć z tymi narkotykami :>
modlicha
12.06.2011 10:03
@Adakar Ale tu chodzi tylko o to, że na tym forum nie wolno powiedzieć że jest przynajmniej 5 kierowców lepszych od Vettela - mimo iż uważam go za bardzo dobrego - perspektywicznego. Gdy to powiesz rozpętuje się nagonka :-)
nij0
12.06.2011 10:03
Kierowcy wynagrodzili nam to wyczekiwanie :) Brawo Button ! P.S Robertowi na pewno zrobiło się ciepło na sercu gdy zobaczył flagę. :)
IceMan11
12.06.2011 10:03
Jakby chociaż zrównali się na prostej i ktoś opóźniałby hamowanie w celu wyprzedzenia (na moje gdyby nie błąd Seby tak właśnie wyglądałaby walka przed ostatnią szykaną). Są równo, jeden obok drugiego to jest dla mnie walka bezpośrednia. Pozdrawiam :)
jpslotus72
12.06.2011 10:03
@Adakar Kiedy się trochę ochłonie - bo wyścig naprawdę rozgrzał kibiców (*przynajmniej ta część po restarcie) - to przynajmniej w tej kwestii można Ci przyznać rację: dla Vettela 2 miejsce nie jest żadną tragedią. I tacy mistrzowie jak Prost czy Lauda kalkulowali czasem w przeszłości i woleli dowieźć o 2-3 punkty mniej (przy ówczesnej punktacji), niż za wszelką cenę ryzykować - i bywało, że po prostu przepuszczali szybszych akurat w danym momencie rywali. Tu jednak analogia się kończy - bo Vettel nie przepuścił dzisiaj Buttona w taki sposób, lecz stracił pozycję bo właśnie nie kalkulował na chłodno, tylko starał się za wszelką cenę utrzymać prowadzenie i ręka mu drgnęła...
YAHoO
12.06.2011 10:02
@archibaldi: A myśl sobie, że Vettel jest słaby, mi to rybka. Fakty są takie, że antyfani pieją z zachwytu bo... Niemiec zajął drugie miejsce! Na torze, który teoretycznie miał im nie sprzyjać według wielu głosów. Hehe, troszkę dziwne, no mi tam pasują takie porażki. Tak więc ustalone - Ty sobie myśl że to beznadziejny kierowca, a ja się będę cieszył z drugiego tytułu. I wszyscy będą zadowoleni! :-)
adnowseb
12.06.2011 10:02
HRT niesamowity wyścig,a mało brakowało żeby 107% ich ''zjadło'' w kwalifikacjach.
Aeromis
12.06.2011 10:02
Chłopcy z F1 pozazdrościli najwyraźniej 24-godzinnego wyścigu 24 Heures du Mans :) Przede wszystkim - ten wyścig wpisał się w historię niemal każdego kierowcy i ponieważ dużo jeszcze będzie o nim mowa wspomnę o tych co pozostali w cieniu. Hamilton - los go pokarał za ostatnie GP, inna sprawa że strach się bać co by było gdyby został na torze. Alonso - on na prawdę jechał bardzo dobrze, pech jednak dorywał go zewsząd, moim zdaniem wielka szkoda że nie dane mu było dokończyć wyścig. Alguersuari - spokojnie, powoli bo się wszystko roz...(tralala) i znikąd na 8 miejscu, tylko jedno pole za Kobayashim! Pomimo iż mocno się ucieszyłem, gdy Button wykorzystał swój moment, to jednak po tych "starciach" z Hamiltonem i Alonso to myślę, że jednak na zwycięstwo nie zasłużył. Inna sprawa że cały wyścig był w iście amerykańskim stylu, czasem opadały ręce jak to było oglądając "Amerykańskiego Ninja", czasem sytuacje z kosmosu jak tot było w "American Pie". Pomimo iż było świetnie, to jednak zdecydowanie jeden taki wyścig w sezonie wystarczy, bo to sport, a nie kasyno. Jedno jest pewne, przeczytam wszystkie Wasze wypowiedzi.
zaSchumiony
12.06.2011 10:01
Nie czytałem wcześniejszych postów, więc sorry za powtarzanie ale trzeba pamiętać, że nie została zastosowana kara za wyeliminowanie Alonso. Jeśli dodadzą 25sek (czas przejazdu przez boksy) to Button wyląduje przed Massą. Ale pewnie sędziowie będą łagodniejsi i obstawiam +5 pozycji na starcie do następnego wyścigu.
IceMan11
12.06.2011 10:01
@jpslotus72 - widać, że u nas to jak rozumowanie regulaminu przez inzynierów w F1. Jeżeli to była bezpośrednia walka to jaka walka odbyła się między WEB i MSC? Bezpośredniejsza? ;P
Dae
12.06.2011 10:01
Czekam z niecierpliwością na wypowiedzi po wyścigu, a w szczególności RBR, bo to aż niemożliwe. Bezbłędna taktyka, jednak końcówka to chyba nie tylko wina Sebastiana.
IceMan11
12.06.2011 09:57
@Adakar - no takie gdybanie to wiadomo można sobie wsadzić. Raz, że zaspał licząc na spokojne, a może nie licząc na takie twmpo Jensona. Dwa, że miał nieco gorsze gumy czego nie moge ogarnąć, a trzy to fakt, że przy zjechanych gumach wyjechanie dodatkowo na wilgotną część nawierzchni kończy się tak jak przedstawił nam to dzisiaj Sebastian. Walka była przednia, a uslizgi Seby strasznie mi sie podobały. Widać, że ciągnął na maksa. Pozdrawiam :) @archibaldi - nie mam zamiaru z Toba dyskutować. Dziękuję bardzo
archibaldi
12.06.2011 09:55
Podziękować już Webberowi i sprawdzić Vettela z topowym kierowcą - wtedy tacy zaślepieni jak IceMan11 i jeszcze paru innych zweryfikują poglądy co do geniuszu na sucho, mokro, przejściowo Sebusia
Adakar
12.06.2011 09:54
@modlicha tu nie chodziło o zaspanie. On jest liderem klasyfikacji mistrzostw. Dlaniego DNF oznaczałoby najgorszą "karę". Drugie miejsce jest w 100% minimalizowaniem strat. Coś czego Jenson jest expertem po 2009 roku. W końcówce widać nie mógł odnaleźć się w pół suchych/pół mokrych warunkach tak jak Jenson. Jechał swoim tempem, próbował przycisnać pod koniec - nie wyszło, obronił drugie miejsce i kolejna porcja dużych punktów wleciała. Wiec co tu rozdmuchiwać ? Gdyby tor był w 100% suchy ... Jenson nie miałby najmniejszych szans na takie tempo i złapanie RbR'a @IceMan11 Dokładnie. Manewr Jensona wygladał jak ODDANIE pozycji, markowanie wybrania wewnętrznej do Turn 1 ... Lewis nie zrozumiał zamiarów Jensona. Przecież na poczatku tempo Jensona było kiepskie, a Lewis znalazł się za nim po błędzie na agrafce po ataku na Lotusa chyba
jpslotus72
12.06.2011 09:52
@IceMan11 OK - tyle się działo na torze i tyle się dzieje w komentarzach... Po prostu w pośpiechu zrozumiałem że to, co pisałeś w jednym z wcześniejszych wpisów o bezpośredniej walce, odnosisz do presji - mój błąd. Przepraszam. Chociaż w zasadzie jazdę z naciskającym rywalem na ogonie też można już nazwać bezpośrednią walką - nie musi dojść do pojedynku koło w koło. Walka polega też na tym, żeby utrzymać pozycję i nie pozwolić na próbę wyprzedzania.
IceMan11
12.06.2011 09:52
@modlicha - nie nie przyjmę bo jestem zaślepiony. Czekam na tą walkę bezpośrednią. PS. Raczej tobie ciężko przyjąć pewne fakty. Słabi kierowcy nie jeżdżą po deszczu tak, że innych zostawiają. Gośc ma 24 lata i robi mniej błędów niż Hamilton, który w tym sezonie chyba sobie za przeproszeniem jaja robi z innych. W tym incydencie między BUT - HAM to Jenson prawdopodobnie chciał dać wejść Lewisowi na zewnetrzną, a ten chciał się wtrynić na wewnetrzną. Pozdro :)
Maniuss
12.06.2011 09:49
Dziś przy sporej wilgotności powietrza było wyraźnie widać smugi kondensacyjne za tylnim spojlerem.
IceMan11
12.06.2011 09:48
@jpslotus72 - no była presja czy ja twierdzę inaczej? Taka sam jak w Hiszpanii i Monaco podczas gdy tutaj mały wyjazd mógł skończyć się tak jak się skończył. Presja była, ale walki bezpośredniej nie widziałem. Pozdrawiam :)
modlicha
12.06.2011 09:48
@jpslotus72 dokładnie tak jak mówisz i w dodatku nie spodziewał się tak szybko Buttona za sobą. Tylko że nie wiem czy iceman11 to przyjmie do wiadomości.
jordan23
12.06.2011 09:48
Przypomnijcie sobie poprzednie sezony, jak Masa miał autko to też jeździł szybko i rozsądnie.
villy
12.06.2011 09:46
No i myślę, że Button jak mało kto zasługiwał na to zwycięstwo. Praktycznie w każdym wyścigu walczył mocno. W Monaco mógł wygrać. Chyba najbardziej waleczny ze wszystkich w tym sezonie. Inna kwestia, że Vettel ma inną sytuację. Nawiasem mówiąc bardzo lubi swoich mechaników: 6 pit stopów. I pomyśleć, że Ralf Schumacher 5 lat temu miał 7 i punktu nie zdobył:-)
jpslotus72
12.06.2011 09:45
@IceMan11 Bardzo mało prawdopodobne wydaje mi się to, że Vettel popełniłby taki błąd, gdyby Button jechał kilka sekund z tyłu - tymczasem miał go w lusterkach w rozmiarze XXL - i to właśnie była presja...
IceMan11
12.06.2011 09:45
@F288GTO - czerowna flaga. PS. Czy czasem Alonso nie miał zmiażdżyć Vettela podczas deszczu? Czyzby poraz kolejny odjechał wszystkim? Mam nadzieję, że przejrzycie na oczy, że Seba to w tej chwili jeden z najlepszych kierowców jeżdżących po deszczu. Sądzę, że całe RBR włącznie z Vettelem zaspało. Pozdrawiam :)
modlicha
12.06.2011 09:44
@Igor nie zauważyłem żeby ktoś tu Sebe nazwał głupkiem? Sprawa jest prosta : 1. Vettel jest dobrym kierowcą i do tego się rozwija. 2. Kilku fanatyków uważa że najlepszym. 3. A gdy ktoś inny uważa że niekoniecznie - to po nim jadą. 4. Ja powtórzę jest dobrym kierowcą - tak gdzieś pod koniec pierwszej 10. Wg mnie oczywiście żeby nie było :-)
gnt3c
12.06.2011 09:44
Le Mans rzeczywiście zacne.
djo
12.06.2011 09:44
@natan dokładnie bratobójczy - zupełnie niepotrzebny pojedynek, z marnym skutkiem.
BARBP
12.06.2011 09:44
Ja od 18.00 oglądałem na RTLu a wyścig MALINA!!!!!!!!!!! Vettel pewniak 100% pod sam koniec popełnił błąd którego mało kto się spodziewał. Button wygrał choć miał kolizjęl, karę i był ostatni w wyścigu. Massa który na mecie wyprzedza Kobayashiego!!! Coś pięknego!!! Webber którego obrócił Hamilton dociera na podium!!! Efektowny wypadek Heidfelda!!!! Massa który wpada na bariery!!! Wypadek McLarenów plus jak się wydawało pech ciążący na nich w tym wyścigu!!! I jeszcze wiele, wiele innych incydentów... Nie żałuje ani minuty czekania i oglądania tego wyścigu. Zapamiętam go na długo :)
mateuszj90
12.06.2011 09:43
Jak dla mnie najciekawszy wyścig od kiedy oglądam F1 czyli od 2006roku. Naprawdę opłacało się czekać na wznowienie. Button fenomenalny wyścig ,fajnie że wygrał w końcu ktoś inny, nie lubie dominacji jednego teamu a tym bardziej kierowcy .Red Bull w sumie też nieźle ,błędy mogą się każdemu zdarzyć chociaz dalej pozycja Vettela w mistrzostwach jest bardzo dobra. Dla Ferrari napewno rozczarowujący wyścig ale na pocieszenie przynajmniej Massa wydarł P6. Schumacher dziś się dobrze zaprezentował podobnie jak Kobayashi i Pietrow .Szkoda , że Heidfeld nie ukończył bo mogli powiększyć przewagę na Mercedesem w konstruktorach .Należy też napewno pochwalić dwójkę z STR i Barrichello bo rzadko w tym sezonie Williams punktuje . Co do incydentów to ja w żadnym nie dostrzegam winny Buttona .Dla mnie to były race accident .
dxx91
12.06.2011 09:43
kiedy KAR i LIU wspięli się na P13, P14 ? ;o
Adakar
12.06.2011 09:43
@modlicha bejbe, a Hiszpania 2011 ? a Monako 2011 ? weź se daruj
vvv
12.06.2011 09:43
druga cześć wyścigu zajebista:) ale ta przerwa to porażka, kpina z kibiców i samych kierowców. Niech jadą 50 km/h ale jadą i dopasują prędkość do warunków. A jak już zrobili przerwę to gdy deszcz przestaje padać to jedziemy, a nie medytujemy i czekamy na kolejny deszcz. Po co im pełne deszczówki jak na nich w ogóle prawie się nie ścigali bo gdy wyścig wznowiono, wszyscy od razu zjechali po przejściówki (to oznacza, że tor był już dawno zdatny do jazdy) - żenada.
Arya
12.06.2011 09:42
@Igor Ciekawe kto nazywa Seba geniuszem, przecież to wszystko tylko dzięki kosmicznemu bolidowi, faworyzowaniu i fartowi :P Seb dzisiaj nie pojechał złego wyścigu. SC ciągle mu psuł wyścig, co odjechał, to tracił. Mało kto dziś nie popełnił błędu, Button szalał, uderzył w koło Alonso i pomógł Lewisowi znaleźć się na bandzie. Zresztą, to pierwszy błąd od dłuuuugiego czasu, i nie aż tak tragiczny, ledwie drugie miejsce. W sumie, jak antyfani Vettela tak bardzo się cieszą z jego uślizgu i drugiego miejsca, to nawet dobrze o nim świadczy ;) Ale niektórzy każdą okazję wykorzystają i każdy błąd do nazwania Sebastiana niedojrzałym, przeciętnym itd. kierowcą, a gdy wygrywa, to mówi się, że to tylko bolid. Poza tym świetne GP Schumachera, naprawdę. Button dziś jak Hamilotn, szybko, ryzykownie, pomiatając innymi kierowcami, z karami :D Brawo HRT :D Kobayadhi też ładnie. W ogóle wyścig fenomenalny, warto byłoby kolejne 2 godziny czekać ;)
natan
12.06.2011 09:42
A ja powiem tyle. Vettel miał prawo w końcu zrobić błąd, który i tak kosztował go tylko 8 pkt. Ale to co zrobiły 'moje' McLareny przeszło ludzkie pojęcie. Na początku wyścigu zamierzałem popełnić harakiri, ale końcówka była seansem uniesień. Świetny wyścig, świetny wynik. No i żeby podobnie było w Walencji. A, i zapomniałem dodać, że wakacje rozpoczęły się znakomicie :)
IceMan11
12.06.2011 09:41
@modlicha - ta 1-szy raz pod presją. Myśl co chcesz ja i tak za dużo w twoim mysleniu nie zmienię, ale ja nadal nie widziałem tej bezpośredniej walki. Wskaż mi miejsce gdzie ona się odbyła :)
Adakar
12.06.2011 09:40
Czas spać, jutro do roboty. Le Mans całą noc, teraz extra 4 godziny F1 ... ehh ... weekend roku :-D ! @F288GTO Masz rację, to co zabrała nam czerwona flaga w Monako, Kanada oddała nam z NAWIĄZKĄ !
Czechoslowak
12.06.2011 09:40
Ludzie przestańcie tak jeździć po Vettelu! Jasne - popełnił dziś błąd i ten błąd kosztował go zwycięstwo, ale zauważcie, że to jego pierwszy poważny błąd w tym sezonie (żeby była jasność- nie biorę tu pod uwagę treningów). Porównajcie to choćby do "dorobku" Hamiltona... Nie twierdzę, że Vettel to najlepszy kierowca w stawce, ale trzeba mu oddać, że po zdobyciu mistrzostwa bardzo dojrzał jako kierowca i jeździ teraz bardzo szybko, równo i rozsądnie. A co do zarzutów, że nie "wydziera zwycięstw zębami" i że większość czasu w wyścigach spędza na prowadzeniu, to są one kuriozalne - czy to "wina" Vettela że ma najszybszy (jeśli chodzi o tempo kwalifikacyjne) bolid?
F288GTO
12.06.2011 09:40
@IceMan11 W Monaco dziękuj czerwonej fladze ;) Właśnie najbardziej szkoda czerwonej flagi w Monaco i braku Schumiego na podium dzisiaj ale tor wysychał i dzisiejszą magię siedmiokrotnego załatwiło dziecko Neweya.
Dae
12.06.2011 09:40
Wyścig był taki. Najpierw mokro, później lalo, a dalej już był tylko CHAOS ;[). Jak tu nie napisać o osobie za którą nie przepadam, jednak szanuję jako kierowcę F1. Wyścig w wykonaniu Sebastiana był bezbłędny (prawie), dlaczego dopuścił przeciwnika do możliwości ataku (czyżby strategia, że Marek Michael i Jenson zajmą się swoimi zabawkami?). Zastanawiające jest zachowanie na ostatnich okrążeniach. Skończyły się opony? Czy patrząc jak Marek męczył się z Michaelem, RBR jeździło bez KERS'u? Nie mniej pod koniec miałem już wyłączyć telewizor, ale byłby zonk ;[) Z jednej strony szkoda prowadzenia w całym wyścigu i jeden mały błąd, z drugiej walka do końca.
rno2
12.06.2011 09:39
Szacunek dla Buttona, ale na początku wyścigu zachował się po prostu głupio spychając Hamiltona na ścianę. No ale to był incydent pomiędzy dwoma kierowcami z jednego zespołu, więc chyba sędziowie nie będą już więcej wnikać w ten manewr. Szkoda też trochę Alonso - strasznie się zezłościł kiedy zmienili mu opony na przejściówki, a za moment zaczął padać deszcz, no i potem ta kolizja z Buttonem. Największa ofiara losu w wyścigu - Adrian Sutil. Czasami mam wrażenie, że jemu się zdaje, że jedzie w need for speed, a nie w wyścigu f1, co pisałem już po wyścigu w Monako... No i na koniec, szkoda mi Haidfelda i Schumachera :-)
IceMan11
12.06.2011 09:39
@eljakubo - winien był Jenson to fakt, ale sądzę, że nie dzadzą mu kary. Najwyżej pieniężna bądź też upomnienie. Pozdrawiam :)
archibaldi
12.06.2011 09:39
@adakar Masz rację z rozmową BUT - WEB, Mark walnął minę a potem przeleciał mu po twarzy uśmieszek satysfakcji jak się wspinał na schody ;)
jpslotus72
12.06.2011 09:39
@Igor Głupkiem raczej nikt go nie nazwał. W Monako nie wiadomo czy by wygrał, gdyby nie czerwona flaga - bo zanim przerwano wyścig był też pod sporą presją na coraz słabszych oponach. Po prostu dobrze byłoby częściej oglądać Vettela w bezpośredniej walce - można by lepiej ocenić tę stronę jego umiejętności,,,
villy
12.06.2011 09:38
Co do 2 incydentów z Buttonem: 1.moim zdaniem incydent wyścigowy, z jednej strony Button wepchnął się na Hamiltona, ale z drugiej strony Hamilton powinien wcześniej zacząć hamować, jeszcze przed manewrem Buttona już było tam za mało miejsca. Może trochę większa Buttona, ale bym nie karał. Zaznaczam, że to moje zdanie jeszcze z przed czerwonej flagi, a nie po wyścigu. 2.też zwykły incydent wyścigowy. Tutaj raczej bym powiedział, że większa wina Alonso, który zamknął drzwi licząc że Button zdąży zahamować, ale nie zdążył. Też opinia zanim Button zaczął walczyć z Vettelem.
modlicha
12.06.2011 09:38
@iceman11 O nie, to tutaj był dopiero pierwszy raz pod presją - obudził się z ręką w nocniku bo jechał sobie zbyt pewnie siebie 2 sekundy wolniej niż mógł. Jak zobaczył Buttona to się spalił - bo nie na to był przygotowany. Spodziewał się raczej znowu spacerowej jazdy po P1. We wcześniejszych wyścigach miał raczej dystans pod kontrolą i jeszcze zapas szybkości. Tutaj starał sie wycisnąc wiecej niż 100% bo musiał...no cóż nie wyszło :-)
jordan23
12.06.2011 09:38
Myślę że tutaj wygrało oszczędzanie opon, delikatna jazda battona , i Sebastian paluszek nie wytrzymał.
eljakubo
12.06.2011 09:37
nie chce byc zlym prorokiem, ale BUT dostanie 25 sek za kolizje z ALO wiec VET i tak zostanie zwyciezca :/ obym sie mylil aczkolwiek co do tego incydentu jestem troche rozdartym, bo z jednej strony moim zdaniem winien byl BUT, ale z drugiej nie chcialbym aby to zmienilo koncowy wynik wyscigu
IceMan11
12.06.2011 09:37
@Igor - oni po prostu czekali na ten błąd i nawet gdyby był w ostatnim wyścigu w sezonie to i tak pojechaliby po Sebie, że cienias :)
maciejas512
12.06.2011 09:37
Ten porządkowy był po 3 głębszych pewnie :D Ale w piątek inny też więc nie wiem co oni tam piją :D Po raz drugi popsiocze na DRS. Wywalić to badziewie!!! Szkoda, mogło być podium Schumiego. Ale cóż :) DRS winny!
djo
12.06.2011 09:37
Button dziś co prawda trochę 'po trupach do celu', ale liczy się efekt, a ten był fantastycznie zaskakujący, więcej takich wyścigów! ps co nie zmienia faktu, iż szkoda, że w tej pasjonującej walce zabrakło Alonso i Hamiltona.
Adakar
12.06.2011 09:37
zauważyliście , że już "na parkingu" , krótka rozmowa Web z But i uśmiech/zdziwienie, gdy dowiedział się o spinie Sebastiana ? Jakby "For real ?!?" I to "klepnięcie" przed hymnem na podium ....... jakby "Dzięki Jenson, że ktoś go nareszcie zatrzymał" Ok ok wiem zbyt dużo tych domysłów ;-)
IceMan11
12.06.2011 09:36
@Igor - bardzo mądry komentarz :)
cravenciak
12.06.2011 09:36
Kto go nazwał geniuszem? fanboi mastahs
Igor
12.06.2011 09:34
Vettel wygrywa w Monako, Hiszpanii - wszyscy go obwołujecie geniuszem, teraz przegrał - już jest głupkiem. Zastanówcie się dwa razy co piszecie, to może sobie i innym trochę nerwów zaoszczędzicie. Albo przynajmniej bądźcie konsekwentni w swoich ocenach. Pozdrawiam :)
archibaldi
12.06.2011 09:34
Helmut będzie miał dziś zapracowany wieczór ale jakoś uda mu się w końcu pocieszyć swojego chłopczyka ;) Button po tylu pitach na 1, graty. Massy walka do końca też ostra, szkoda Heidfelda..
Matti
12.06.2011 09:34
Niesamowita końcówka genialnego wyścigu. To co pokazał Button w końcówce może opisać tylko jedno słowo - mistrzostwo. Pierwszy tak poważny błąd Vettela w tym roku. Patrząc na poprzedni sezon, i tak popełnia ich strasznie mało.
Adakar
12.06.2011 09:34
@modlicha Jenson pokazał, że NIE trzeba mieć "sprzętu", bo w qualu dostali nie ostro, ale wyraźnie w ciry. Teraz kończyli na suchym i tempo Seby powinno być jak zwykle o ligę wyżej - a jednak. Warunki pogodowe zrobiły swoje, ale to nie powód żeby coś złego o nim mówić ... dojechał DRUGI, spójrz sobie na jego wyniki w tym sezonie. Jest liderem z mega przewagą. Jedynego czego się może teraz bać RBR to zmiany mapowania silników od GP Wlk Brytanii ... tam możemy mieć duży przełom, jak w 2009 roku BrawnGP vs. RBR
IceMan11
12.06.2011 09:34
@modlicha - tu też nie widziałem bezpośredniej walki. Button zbliżał się szybko i wyprzedził do po błędzie. Walka bezpośrednia była między MSC i WEB. Pozdrawiam :)
Marxiusz
12.06.2011 09:33
Coś pięknego! :) Chociaż najbardziej szkoda mi Schumiego, bo zdecydowanie zasłużył na podium w tym wyścigu:) Już miałem nadzieję że Vettela obróci i go Web i Schu wyprzedzą, no ale trudno :)
buran
12.06.2011 09:33
Button! Fantastyczne zwycięstwo :D Póki co zdecydowanie najlepszy wyścig roku. Schumi duży +
Khelinubril
12.06.2011 09:33
@Sar trek Oj! nie wiedziałem, że był on aż w tak dużych opałach
IceMan11
12.06.2011 09:32
@Sar trek - ja po prostu sikałem z tego porządkowego hahaha
wyandot
12.06.2011 09:32
takie zwycięstwo ma smak, a Vettel - zawalił sam, ale zespół nie mógł obudzić go wcześniej ?
modlicha
12.06.2011 09:32
A co takiego było w Monako? :-) Bo bezpośredniej walki to nie pamietam, a jak miało do niej dojść to był SC.
Sar trek
12.06.2011 09:32
Wywalić KERS, wywalić DRS, organizować wyścigi tam, gdzie często pada deszcz Najbardziej emocnojujące 4 godziny tegorocznego sezonu. Ten porządkowy, co się przewrócił po wypadku Heidfelda, to miał wiele szczęścia. Najpierw minął go samuraj, potem Rakieta z Wyborga.
kondi2111
12.06.2011 09:31
Prawdopodobnie najlepsza końcówka wyścigu jaką w życiu widziałem.
adnowseb
12.06.2011 09:31
Webber też zaliczył udany wyścig, ale to co zrobił Button to cud. Na długo zapamiętam ten wyścig.Trochę żałuję Massę , mogło być wyżej. Wiwat McLaren.
Bolton
12.06.2011 09:31
Może powiedzieli Buttonowi, że jak wygra, to będzie mógł sobie strzelić fotkę z Rihanną? ;)
IceMan11
12.06.2011 09:31
Heh jesteście mocni. 1-szy raz był pod presją? Chyba od tego GP oglądacie tegoroczne zawody. Pozdrawiam.
jpslotus72
12.06.2011 09:30
@General Mam nadzieję, ze tak się to skończy - bo zasłużył na to zwycięstwo jak "mało kto mało kiedy"... Zniszczenie tego przy "zielonym stoliku" byłoby ciosem w plecy dla ścigania.
marq
12.06.2011 09:29
vettel po raz pierwszy odczuł oddech na plecach i spanikował nie sztuka mieć super fure odjechać i mieć wszystko w d....szacunek dla butona piękny wyścig .
leni93
12.06.2011 09:29
co za wyścig, przecieć to co sie tam działo to jest niewiarygodne :O
IceMan11
12.06.2011 09:28
@modlicha - tak szczególnie jak spojrzymy na Monaco i Hiszpanię. Dziękujemy...
pablonzo
12.06.2011 09:28
Wyścig mimo tak długiej przerwy był na prawdę super! Końcowe temp Buttona było po prostu niesamowite, niezły pressing na Vettela, który nie wytrzymał nerwowo, ma przewagę w tym sezonie bo ma na prawdę szybki samochód ale wystarczyło parę okrążeń ciśnienia i "dziękuję". AWESOME RACING!
maryniak
12.06.2011 09:28
cała polaczkowatość ze mnie wyszła, jak Vettel pirueta wykręcił. nie lubie go i potwornie sie ucieszyłem z jego skuchy, przyznaję się bez bicia i świadom jestem tego, że to słabe, ale nic nie poradzę. zwlaszcz ze jednak widać że baaardzo daleko mu do bycia doskonałym kierowcą i bycia porównywanym z MSC. za łatwo traci nerwy, jeszcze długa droga przed mistrzem. jaram sie :D
modlicha
12.06.2011 09:26
Z Vettelem może wygrać co najmniej 5 kierowców w stawce tylko muszą mieć sprzęt. Wystarczy go przycisnąć i dziecko się gubi. Co innego jazda 70 okrążeń z przodu i ścigania się tylko z czasem w najszybszym bolidzie a co innego gdy trzeba zwycięstwo wydzierać zębami. Jenson wiedziałem że jest klasa driver ale takiego demona to w nim nigdy nie widziałem. @jpslotus - dokładnie jak mówisz
YAHoO
12.06.2011 09:26
Jeżeli ktoś jeszcze walnie durnotę w postaci "pali się psychicznie" to niech sobie przypomni chociażby Monako czy Hiszpanię. Fajnie, że Jenson wygrał, gratulacje, ale nie opowiadajcie bredni.
General
12.06.2011 09:25
@jpslotus72 Button jak dostanie w ogole jakas kare, to bedzie to 5-10 pozycji w tyl na starcie nastepnego GP.
Majster
12.06.2011 09:25
Jenson - dziękuję Ci za wytrwałość i tak wspaniały wyścig!
niza
12.06.2011 09:25
Już dzisiaj można to spokojnie stwierdzić: Ten wyścig będzie niezapomniany ;)
IceMan11
12.06.2011 09:25
Szkoda błędu Vettela, szczególnie w końcówce, ale tempo Buttona? Popierniczał jak głupi. Sądzę, że Vettel zaspał i już nie cisnął, aż tu nagle Jenson. Poza tym Seba podczas tego weekendu ani razu nie atakował tak ostro tarek w ostatniej szykanie jak na ostatnich okrążeiach w wyścigu. Świetna walka. PS. Alonso i Hamilton odpadli, więc drugie miejsce w tej sytuacji to jak 1-sze :) PS2. Brawa dla Jenona :)
maciejas512
12.06.2011 09:25
Co do systemu DRS i to nie tylko dzisiaj. Po prostu to jest istna masakra. Kierowca z przodu nie ma żadnej szansy obrony, nawet jak zjedzie do wewnętrznej to i tak kierowca z tyłu zbyt mocno odjedzie. A tutaj jeszcze 2 strefa. Ja się pytam po co. Jeśli już chcą koniecznie zostawić to powinno być tak: Strefa po wolnym zakręcie : 400m Strefa po szybkim zakręcie : 600m
Adakar
12.06.2011 09:25
@Chmiel_ może Seba miałproblemy z KERSEM ? Jenson nie miał nic do stracenia ? słyszałes - na ostatnim restarcie pytał się o opony, więc to raczej one zagrały główną rolę. Nie zużycie a ich dogrzanie IMO
Barabasz
12.06.2011 09:25
,,Jenson byłeś chyba dziś na wszystkich pozycjach'' Klasa sama w sobie :D Życze sobie i wam wiecej takich wyścigów.
jpslotus72
12.06.2011 09:24
Odlotowy wyścig. Ciekawe, co będzie z oceną tych incydentów z udziałem Buttona – oby niesamowite zwycięstwo nie zamieniło się w porażkę przy sędziowskim stoliku... Chociaż w obu przypadkach Jenson będzie się musiał gęsto tłumaczyć. Schumacherowi tor wysechł o kilka okrążeń za wcześnie – było blisko. Ale i tak jest nieźle. Pietrow po cichu dojechał na 5 pozycji – bardzo solidnie w tak zwariowanym wyścigu. Kobayashi zaszalał – najpierw pozytywnie, później negatywnie. Hamilton i Alonso – najwięksi przegrani/pechowcy* (*niepotrzebne skreślić). Po treningach pisałem, że S.C. może mieć „roboczą niedzielę” – ale nie spodziewałem się, że aż tak. Sam już nie wiem, czy ten deszcz wpłynął pozytywnie czy negatywnie na cały wyścig – stworzył po prostu inną dramaturgię (ukradł wiele okrążeń ścigania, ale i w tych, które pozostały, działo się dosyć ciekawych rzeczy). Vettel odzwyczaił się od jazdy pod presją. Wyścig z rywalem na ogonie to nie to samo, co samotne przemierzanie kilometrów. A mistrzów poznaje się nie w "jeździe na czas", a w bezpośrednich pojedynkach.
Adakar
12.06.2011 09:23
czas wyścigu ... 4 godziny ... hehe to przejdzie do historii :-D to spokojnie jest wyścig 10 lecia ... Aż się nie mogę doczekać tego co zobaczymy w Wlk Brytanii już na w pełni działajacym nowym Silverstone
Amalio
12.06.2011 09:23
To był szalony wyścig! Wielkie brawa dla Buttona - zniszczył psychicznie Vettela :D Już dawno tak się nie cieszyłem z manewru wyprzedzania jak w momencie gdy Jenson minął Sebastiana. Gratulacje również się należą Massie - normalnie fotofinisz z Kamuim - 0,045sek przewagi :) Wspaniały wyścig - warto było czekać na restart ;)
Chmiel_
12.06.2011 09:23
Ale skąd takie tempo pod koniec Butona ?
BinLadenF1
12.06.2011 09:22
Button odwalił mistrzostwo!! M-I-S-T-R-Z-O-S-T-W-O Chyba nikt się nie spodziewał że z Vettelem wygra facet który przez chwilę był na P21, miał kare.. Szkoda schumiego, podium było bardzo blisko.