W jaki sposób Vettel może zostać mistrzem już w Singapurze?

Przedstawiamy możliwe scenariusze końcowego rezultatu nocnego wyścigu
20.09.1119:22
Michał Sulej
3745wyświetlenia

Dzięki tegorocznej postawie Sebastiana Vettela obecnie nikt nie pyta już, czy Niemiec również i w tym sezonie zgarnie mistrzowską koronę, ale kiedy dokładnie to się stanie. Kwestia tegorocznych mistrzostw może zostać rozstrzygnięta podczas każdego z pozostałych sześciu grand prix, poczynając od rozgrywanego w najbliższy weekend nocnego wyścigu w Singapurze. Jednakże jeśli Sebastian chce świętować triumf już na torze Marina Bay, musi finiszować na podium i obserwować swoich rywali. Dziennikarze serwisu GPUpdate.net zasiedli przy stole i wykonali stosowne obliczenia...

Sezon 2011 jest dla młodego Niemca wyjątkowy - zwyciężał w ośmiu spośród trzynastu wyścigów i tylko jeden raz zdarzyło się - jak na ironię podczas jego domowego GP Niemiec, że do mety dojechał poza podium. Biorąc to pod uwagę, trzeba przyjąć wysoce prawdopodobne założenie, że i tym razem po wyścigu zobaczymy Sebastiana wkraczającego na podium. Zatem wszystko najprawdopodobniej leży w rękach jego rywali, którzy jeszcze mają szansę na odwleczenie w czasie kolejnego tytułu mistrzowskiego zdobytego przez Vettela.

Tak więc Sebastian Vettel zostanie koronowany na mistrza już w Singapurze, jeśli...

...wygra, a ponadto:
- Fernando Alonso będzie co najwyżej czwarty
- Jenson Button i Mark Webber nie wyżej, niż na trzecim miejscu

...dojedzie drugi, a ponadto:
- Fernando Alonso co najwyżej ósmy
- Jenson Button i Mark Webber nie wyżej, niż na piątym miejscu
- Lewis Hamilton nie zwycięży

...dojedzie trzeci, a ponadto:
- Fernando Alonso co najwyżej dziewiąty
- Jenson Button i Mark Webber na siódmym miejscu lub niżej
- Lewis Hamilton co najwyżej czwarty

W przypadku ukończenia wyścigu poza podium, Sebastian ma jeszcze możliwość wyeliminowania jednego lub kilku spośród swoich czterech rywali.

- Vettel dojeżdża jako czwarty: Button i Webber muszą finiszować na co najmniej siódmej pozycji, by nie stracić matematycznych szans na mistrzostwo, Hamilton musi być co najmniej trzeci
- jako piąty: Button i Webber co najmniej ósme miejsce, Hamilton nie mniej, niż czwarte
- jako szósty: Button i Webber muszą zapunktować, Hamilton co najmniej piąty
- jako siódmy: Button i Webber bez względu na obrót wydarzeń zachowują szansę na mistrzostwo, Hamilton co najmniej szósty
- jako ósmy: Hamilton co najmniej siódmy
- jako dziewiąty lub dziesiąty: Hamilton co najmniej ósmy
- Vettel nie zdobywa punktów: Hamilton co najmniej dziewiąty

Źródło: gpupdate.net

KOMENTARZE

23
opooona ;S
21.09.2011 07:15
Co o z formuła że już przed wakacjami było wiadomo że Vettel wygra phii.
MairJ23
20.09.2011 11:48
@katinka Button :)
katinka
20.09.2011 10:18
A co tu duzo mowic, juz pozamiatane i wszystko jedno kiedy Seba i tak zostanie mistrzem, ale zasluzyl chlopak na to. Teraz trzeba sie cieszyc walka o drugie miejsce w tabeli, a bedzie fascynyjaca. Lewis przed tamtymi trzema - to moje marzenie i prawie jak mistrzostwo;)
Bart2005
20.09.2011 09:59
A to będzie tak, że mimo wszystko gorąca jeszcze głowa Vettela sprawi, ze może zakończyć wyścig na ścianie, lub się gdzieś "zakręcić" i dojechać daleko za podium. Uważam, że sezon jest skończony ale raczej nie rozstrzygnie się jeszcze w najbliższy weekend.
marios76
20.09.2011 08:31
@akkim Liczę, myślę, kombinuję z mózgu chyba mi paruje! Mimo, że daję radę z matmy, to rozwinąłeś tu problem zacny! Nie wiem kolego, czy temu podołam, czy do pomocy kogoś zawołam... lecz coś mi świta- na ile znam się, Seba to wygra, choćby w Williamsie! Miał spędzić sezonu resztę całą, lub popijając piwko z pianką białą, wygodnie w łóżku wyścigi oglądać, sukcesu na koniec może wyglądać! A tak poważnie: nie ma na co liczyć- walkę o 2 miejsce może stoczyć 4 kierowców, więc choćby Sebastian już nie jeździł w GP do końca sezonu, nie ma możliwości by nagle któryś z nich wygrał 5 wyścigów pod rząd i przebił go w punktach! Będą się zmieniać na podium i nawet jak policzymy im punkty od teraz do końca sezonu, tak jakby Vettel nie jechał, to już nie osiągną 285! To moje zdanie- wiem, że wyścigów jest 6 i 150 pkt do zdobycia, ale jestem realistą! 6x15 daje tylko 90, 3 zwycięstwa to wszystko na co stać któregokolwiek z pretendentów, a na 6 GP z punktami nie liczyłbym ani u duetu McLarena, ani u Alonso, tym bardziej u Webbera. Matematyka przegrywa ze statystyką:)
akkim
20.09.2011 07:50
No, jak Tu zaczniemy puszczać wodze wyobraźni, tak zaswędzi Seba z tyłu, że nie wyjdzie z łaźni ;) W moim pokoleniu - starców, zwykło się tak mówić, że jak ktoś cię obgaduje swędzi cię w ... nie w buzi.
MairJ23
20.09.2011 07:45
@F288GTO hehehe historia dobra i napewno by sytuacja RBR sie poprawila jezeli chodzi o reklame... :) i kase z niej. Seba nei jezdzi i tylko startuje w ostatnimk wyscigu Ale scenariusz na weeneknd (aby bylo bardziej wyskokowo i reklamoplodnie) wyglada tak : Sebastian siedzi w gipsach i tuz przed Qual mu je zdejmuja - wsiada na jedno okrazenie i juz jest w q2 :) i potem po jednym kolku i jest juz na PP. Wyscig to juz formalnosc nastepnego dnia - Voila :) mamy perfekcyjny koniec sezonu by RBR :)
Arya
20.09.2011 07:45
@F288GTO Nawet gdyby Seb nie wziął udziału w żadnym z pozostałych GP, i tak miałby sporą szansę zostać mistrzem :] Zauważmy, jaką mamy zaciętą walkę o drugie miejsce. Webber, Hamilton, Button i Alonso rzuciliby się po tytuł jak stado wygłodniałych wilków i ciężko byłoby zdobyć te 112 lub więcej punktów nawet podczas 6 GP. Ale historyjka fajna, można by więcej takich powymyślać :>
KaeRZet
20.09.2011 07:45
Heh no teraz to chyba tylko Sutil w tulipanem w ręku może pozbawić go tytułu.
akkim
20.09.2011 07:42
@F288GTO Świetnie Ci to poszło w teorii Kolego, nie Masz Ty w rodzinie gdzieś Wołoszańskiego ?
F288GTO
20.09.2011 07:38
@akkim Seb idzie do singapurskiego klubu go-go. Spotyka tam Adriana-Tulipana który jest w pijackim szale. Widząc to, Sebuś bierze nogi za pas i wychrzania się na klubowym progu łamiąc sobie kość strzałkową oraz skręcając staw kolanowy. A wszytko to o godzinie 23.30 podczas sobotniego świętowania pol pozyszyn ;)
Kamikadze2000
20.09.2011 07:28
@akkim jeden mądry wszystkich ustawił! Pełna zgoda! ;)
akkim
20.09.2011 07:21
Pchiii, wyliczyć kiedy mistrzem to jest sprawa prosta, wrzućcie, co wywinąć musi , by mistrzem NIE został ;)
corey_taylor
20.09.2011 07:15
A no tak kogoś mi tu brakowało :P
Kordas
20.09.2011 07:03
@corey_taylor zapomniałeś o Hamiltonie :P Układ: 1. Vettel 2. Hamilton 3. Button/Webber 4. Button/Webber/Alonso daje mistrzostwo Paluchowi :)
corey_taylor
20.09.2011 07:01
żeby został mistrzem w niedzielę (przy najkorzystniejszym rozwiązaniu - zwycięstwie) brakuje kogoś na 2 miejsce, najpoważniejszy kandydat to chyba Massa. Czyli raczej mało prawdopodobne ;) Więc jeszcze musimy powstrzymać emocje i czekać... do GP Japoni :P
Kordas
20.09.2011 06:58
Dokładnie. Z resztą, żeby przytoczyć przypadki w których kierowca któremu w pewnym momencie rywalizacji nie dawano szans na zdobycie mistrzostwa, a i tak je zdobywał nie trzeba daleko szukać. 2007: Raikkonen, wydaje się bez szans z 2 kierowcami McLarena, 17 punktami straty do Hamiltona, 2 wyścigi przed końcem. 2008: Hamilton wydaje się w pewnym momencie pozbawiony tytułu, ale odzyskuje go na ostatnim zakręcie. Oczywiście są to zupełnie inne przypadki i nie sądze, aby cokolwiek mogło się zdarzyć w tym sezonie, niemniej poczekajmy, będzie jeszcze czas na koronowanie Vettela. Z resztą przypomniał mi się Brundle, który po przejechaniu linii mety w Abu Zabi przez Vettela, ostudził nieco zapał Legarda, który już ogłosił Vettela mistrzem świata, mówiąc: Pamiętaj, co stało się w 2008...
adept
20.09.2011 06:45
Jestem po stronie uważających że takie wyliczenia są przydatne. Uważam, że tytuł był niemal pewny nawet przed Spa, ale kiedyś następuje taki moment, że już nie ma nawet matematycznej szansy żeby nie wygrał. Cuda się jednak w F1 zdarzają, więc trzeba czekać do tego momentu z ogłaszaniem mistrza.
pepsi-opc
20.09.2011 06:38
On już ma mistrzostwo :] chyba że Button będzie rozwalał Vettela a Hamilton wygrywał :d albo odwrotnie
pawel92setter
20.09.2011 06:26
Seb jest 38 punktów od mistrzostwa ;)
punksnotdead
20.09.2011 06:01
@vivon a ja uważam, że przydatny.
vivon
20.09.2011 05:54
artykuł w zupełności nie potrzebny.
francorchamps
20.09.2011 05:31
[quote]W jaki sposób Vettel może zostać mistrzem już w Singapurze?[/quote] W taki sam, jak został już po wyścigu w GP Belgii! Po co te wyliczenia?! Każdy Człowiek który wie ile jest 2+2 oraz wie jaką zabawką dysponuje SEB, ma świadomość że Vettel MŚ zapewnił sobie na torze SPA! Każdy z Nas musi już znaleźć sobie inny języczek uwagi w tym rozstrzygniętym sezonie. Dla mnie takowym jest walka w McLarenie. I nie chodzi mi o Wice Mistrza, tylko o to żeby Jens "pokonał" Hamiltona. Button ma super okazję na udowodnienie że jego MŚ to nie 98%-zasługa auta :)