Liczę na zwycięstwo Vettela :) 3 raz na Suzuce, stawiam na niego "dyszke" oby mnie nie zawiódł :)
PS> Nie wiecie w którym GP Red Bull wygra w klasyfikacji zespołów, albo jaka musi być różnica do zespołu na P2 [McLaren]
IceMan11
01.10.2011 03:37
@marla
Oczywiście, że makijaż jest zbędny, ale prócz Japonek nikogo z takim makijażem, który powiększa oczy spokojnie o 100%, może nawet więcej nie widziałem ;) Musiałbym to znaleźć i podesłanć linka. Była to jakaś japońska strona, do której linka podesłał mi kolega i było to dobry rok temu :/
marla
01.10.2011 03:14
@IceMan11
A czy nie chodzi o to, aby kobieta była piękna przede wszystkim bez makijażu? Zresztą makijaż zawsze czyni cuda, do tego nie trzeba żyć w Japonii :)
Według mnie nie ma czegoś takiego, że najpiękniejsze są Japonki, Polki, Latynoski itd. W każdym narodzie są kobiety piękne i mniej piękne. Tu chodzi raczej o wspólne cechy konkretnej narodowości które nas pociągają. Tak jak piszesz @IceMan11 Japonki - skóra, delikatność, w przypadku Polek były by to słowiańskie rysy, itd. Zgodzę się z @rvs w sprawie "inności".
A zresztą, my tu o F1 mamy rozmawiać :P
F1 Bastek
01.10.2011 03:10
Powracając do tematu:mam nadzieję na większe emocje na Suzuce w porównaniu do dwóch ostatnich lat:D.Chcę,aby triumfował Button,choć nie miałbym pretensji w przypadku zdobycia tytułu przez Vettela już za tydzień!
IceMan11
01.10.2011 02:58
@rvs
Bla, bla, bla. Japonki rządzą i tyle. Właśnie przez tą "inność" dla mnie są najładniejsze na świecie i koniec kropka. Mają delikatne rysy twarzy, świetną cerę, są małe i delikatne. Lubię to!
Poza tym raz znalazłem przykłady japońskich kobiet. W sensie zdjęcia. Każda kobieta miała dwa zdjęcia. Jedno przed, a drugie po zrobieniu sobie makijażu i na 1-szych zdjęciach wszystkie miały takie małe oczy, że szok, a po zrobieniu sobie lekkiej metamorfozy oczy wszystkich dziewczyn były nieprawdopodobnie duże!!! Ja nie wiem jak to jest możliwe, ale jak widać w Japonii nie ma rzeczy niemożliwych :D
rvs
01.10.2011 02:22
Japonki same w sobie nie są takie pociągające... Dopiero "krzyżówka" japońsko-europejska, lub japońsko-amerykańska (szególnie południowoamerykańska) to mieszanka wybuchowa:)... W przypadku Jessiki jest tak, że ojciec to argentyńczyk pochodzenia hiszpańsko-włoskiego, a mama to rodowita japonka, i ta mieszanka, jak wiemy, sprawdziła się świetnie...
Druga sprawa, że ulegamy magii "inności"... Takie kobiety są dla nas egzotyczne, i dlatego tak nam się podobają... A nie zapominajmy, że Polki (ogólniej słowianki) to jedne z najładniejszych kobiet na świecie... Obok Latynosek:)
Yurek
01.10.2011 01:52
@Kamikadze2000 - ooo, taaaaak! :)
Kamikadze2000
30.09.2011 07:56
Japonki są zajebiste! Ja chce żonę Japonkę! :))
Masio
30.09.2011 07:51
[quote]Uważam Japonię za mój drugi dom. Jest to miejsce bardzo bliskie mojemu sercu[/quote]
Wiadomo że chodzi o Jessicę. ;)
KOMENTARZE