Boullier: Przybycie Senny jest dobre dla zespołu

Francuz uważa, że rywalizacja wewnątrz jego zespołu jest interesująca
03.10.1120:05
Mariusz Karolak
2316wyświetlenia

Szef zespołu Renault ponownie zachwala Bruno Sennę twierdząc, że jego starty w zespole są dobre dla Witalija Pietrowa. Boullier twierdzi, że rywalizacja tych dwóch młodych kierowców jest pozytywna dla ekipy.

Pietrow zbierał doświadczenie u boku znacznie bardziej doświadczonych kierowców - Roberta Kubicy i Nicka Heidfelda. Po zastąpieniu Niemca przez Brazylijczyka, okazało się, że teraz to Rosjanin jest kierowcą, który ma być podporą ekipy.

To dobra rywalizacja - przyznaje Boullier. On ma zupełnie inny profil i edukował się w całkiem inny sposób. Jest zrozumiałym, że Bruno pasuje lepiej do angielskiego zespołu, gdyż pierwsze doświadczenia zbierał właśnie tutaj, w angielskich zespołach.

Zapytany, czy czuje, iż Pietrow stał się teraz liderem zespołu odrzekł: Dla niego to szansa, by stanąć na nogi i jeszcze bardziej zbliżyć się do ekipy, bo to niesie większą odpowiedzialność.

Źródło: itv.com

KOMENTARZE

17
Kamikadze2000
05.10.2011 06:21
Wszystko zależy od stanu zdrowia Roberta. Jeżeli będzie w stanie jeździc, skład mamy wyjaśniony. Przecież zespół nie zrezygnuje z takiego kierowcy. ;) Pietrow ma kontrakt z zespołem, który raczej nie zostanie rozwiązany. Nie wiem, kto mógłby pokryc fundusze wniesione przez Rosjan. No chyba, że sponsorzy Senny postarają się o miejsce dla niego, jak Stantander dla Alonso w Ferrari. ;)
DJ Malina
04.10.2011 01:07
@Simi Zapomniałeś o KUB-PET :P Póki co Kubica w sezonie 2010 zdobył więcej punktów niż Heidfeld, Pietrow i Senna razem wzięci w tym sezonie xD
Simi
04.10.2011 10:20
Senna spisuje się naprawdę przyzwoicie. Moim zdaniem, gdyby jeździł od Gp Australii, teraz mógłby prowadzić w pojedynku zespołowym z Pietrowem. Co do przyszłorocznego składu LRGP - być może KUB-SEN, PET-SEN, GRO-KUB, GRO-PET, GRO-SEN... Chyba tyle... ;)
nuciula
04.10.2011 07:04
Jak nie można pasjonować się walką z czołowymi zespołami to się skupia na rywalizacji wewnętrznej.
konradosf1
04.10.2011 04:35
a ja dalej odczuwam ten paskudny niesmak po Heidfeldzie. Jakby Eric wiedział, że Niemiec nie wniesie wiele do zespołu postawiłby pewnie na Bruno. A moim pytaniem jest jak by sobie radził Brazylijczyk w tym momencie gdyby startował od początku
Banditto
04.10.2011 01:21
Jak sobie życzysz, tak też się stanie. Pan Pietrow chyba musi lepiej sypnąć rublem.
Ambrozya
03.10.2011 10:15
W 2012 w LRGP będzie Witalij - Bruno. Ewentualnie Romain za Sennę. Brak Pietrowa w Renault nie wpłynąłby pozytywnie na stajnię. W sumie brak Senny też... Tak więc moim zdaniem będzie duet SEN - PET. A Kubica? Będziecie wspominać moje słowa...
jpslotus72
03.10.2011 09:43
@pablonzo A mi pachnie taki duetem... :) Porównując obecne wyniki obu "dublerów" - na tle ich stażu za kierownicą bolidu Renault - uważam, że faktycznie wynik takiego zestawienia jest pozytywny dla Brazylijczyka...
pablonzo
03.10.2011 09:18
Za dużo gadają na Pietrowa... Czyżby sponsorzy Senny płacili więcej? do tego wielkie nazwisko? i w 2012 będziemy mieli duet Kubica-Senna? coś tak mi tu śmierdzi...
gnt3c
03.10.2011 08:47
Oni jeszcze jeżdżą w GP? Pytam o LRGP .... bo ich nie widać.
jpslotus72
03.10.2011 08:37
[quote]Po zastąpieniu Niemca przez Brazylijczyka, okazało się, że teraz to Rosjanin jest kierowcą, który ma być podporą ekipy.[/quote]Po odejściu Heidfelda ten zespół został bez lidera (właściwie było tak od początku sezonu - bo i Nick zawiódł w tej roli). LRGP jest w tej chwili stajnią z dwoma kierowcami "nr 2". Gdyby Pietrow rzeczywiście miał pełnić rolę "podpory" teamu - to pożal się Boże nad taką ekipą... Dwie "dwójki" to rozwiązanie tymczasowe - w oczekiwaniu na "jedynkę", po przybyciu (a mam nadzieję: powrocie) której jedna z "dwójek" zostanie "zerem" albo w najlepszym razie "trójką"... Zresztą i odpowiedź Boulliera na pytanie o to, "czy czuje, iż Pietrow stał się teraz liderem zespołu" jest raczej wymijająca i nie daje jednoznacznego potwierdzenia pozycji Rosjanina (jest to dla Pietrowa "szansa, by stanąć na nogi" i "niesie [on] większą odpowiedzialność", bo jeździ dłużej w zespole - ale to nie znaczy, że można go nazwać liderem w pełni tego słowa znaczeniu).
Gie
03.10.2011 08:09
Nie może pozachwycać się wynikami Senny to chwali go w inny sposób :)
Ambrozya
03.10.2011 08:04
Może Senna zacznie się wyrabiać i gdy Pietrow przypomni sobie jak się jeździ to może być ciekawy duet w 2012 roku. Gdyby bolid jeszcze pozwalał na walkę o lepsze punkty... Zatrudnienie Heidfelda to prawdopodobnie największy strzał w kolano ;)
DJ Malina
03.10.2011 07:39
Coraz bardziej śmieszą mnie wypowiedzi tego pana xD Czysty PR
benethor
03.10.2011 06:53
Panie Eric, Senna nigdzie nie przybył, on cały czas był na miejsu, to WY woleliście starszawego Nicka;)
Galvan
03.10.2011 06:39
Gdzie kasa, tam Bulion szczęśliwy można by rzec ;).
katinka
03.10.2011 06:23
No fakt, Bruno Senna wniosl do LR jakis powiew nadziei, troche kasy i calkiem niezle sobie radzi na torze. Ale gdzie tu jest ta dobra rywalizacja Erica i liderowanie, to nie bardzo wiem. Petrov jezdzi teraz tak, jakby czasem zapomnial jak to sie robi, to juz wolalam go z zeszlego sezonu, zwiedzajacego pobocza i bandy, ale z ta nutka wyscigowej agresji.