Heikki powrócił do bolidu po chorobie

Heikki Kovalainen niespodziewanie się wczoraj rozchorował i nie był zdolny do jazdy. Na szczęście problemy żołądkowe przeszły i dzisiaj był w stanie wsiąść do bolidu, a do tego przejechać ponad 100 okrążeń.

Skupiliśmy się dzisiaj na zmianach w ustawieniach. Próbowaliśmy lepiej zrozumieć opony. Używałem również supermiękkiej mieszanki, także można powiedzieć, że jeździłem już na każdym rodzaju ogumienia. Mimo supermiękkich opon, nie kręciliśmy specjalnie czasów okrążeń, nie mieliśmy niewielkiej ilości paliwa w baku - powiedział Fin.

Heikki również nie krył zadowolenia z postępu jaki wykonał Caterham przez ostatni rok. Wykonaliśmy duży progres jako zespół, wszyscy pracują lepiej. Nie wiemy jeszcze gdzie jesteśmy w stosunku do innych ale mimo to jestem zadowolony z tego postępu - stwierdził Kovalainen. Poza tym nie mamy problemów z KERS, dzisiaj działał bez zarzutu i jesteśmy pewni za niego. Najbardziej martwiliśmy się o stabilność hamowania, a już wszystko jest tak jak być powinno, więc jesteśmy z tego zadowoleni.

Co do planów na jutro, kierowca ujawnił, że nie planują niczego niezwykłego: Jutro skupimy się na symulacji wyścigu. Rano może wykonamy również symulację kwalifikacji. Nie wiem czy zdecydujemy się na typowy przejazd na pustym baku, ale na pewno będą to krótkie przejazdy.