Kovalainen nie wróci do startów w F1 w sezonie 2014

Fin potwierdził, że Caterham zdecydował się zatrudnić dwóch kierowców placących za swoje starty.
21.01.1411:06
Nataniel Piórkowski
2369wyświetlenia

Heikki Kovalainen potwierdził, że nie zdołał zagwarantować sobie funkcji kierowcy wyścigowego w sezonie 2014 po tym, jak Caterham zdecydował się na wybór innych opcji.

Malezyjska stajnia bardzo często podkreślała, iż pragnie by w jej tegorocznym składzie kierowców był co najmniej jeden doświadczony zawodnik, przy czym wiele wskazywało na to, że będzie nim właśnie Kovalainen, który aktywnie pomagał w rozwoju konstrukcji CT03, występując w kilku piątkowych sesjach treningowych.

Zwycięzca wyścigu o GP Węgier z 2008 roku potwierdził jednak, że nie ma już teraz na to żadnych szans. Dostałem sms-a od Tony'ego Fernandesa, w której przekazał mi, że potrzebują dwóch kierowców płacących za swoje starty. Domyślam się, że to dla mnie koniec. Polegałem na tej opcji w stu procentach, więc nie mam zaplanowanych żadnych alternatywnych scenariuszów - powiedział Fin w wywiadzie z niezależnym dziennikarzem - Adamem Cooperem.

Faworytami do pełnienia funkcji kierowców wyścigowych Caterhama w sezonie 2014 są Kamui Kobayashi oraz Marcus Ericsson. Rola kierowcy rezerwowego zostanie najprawdopodobniej powierzona Robinowi Frijnsowi.

KOMENTARZE

7
macieiii
22.01.2014 01:25
@up Elblagiem. Jak bym mieszkal na Polnocy to poczul bym sie urazony bo wbrew pozorom to dwa rozne i dosc dalekie od siebie miasta. Koval niestety swoje dobre lata spedzil u boku goscia z wiekszymi jajami albo rozwijajac bolid stajni, ktora go juz nie chce. Jak jechal w Lotusie to odzyly we mnie nadzieje ze moze jeszcze sezon dwa pojezdzi, ale niestety zawiodl. Gosc ktory prawie ma rowni z Rosbergiem wszedl do F1 - trafial na ogol lepiej z zespolami, po objeciu fotela w mercu przez mlodego Keke definitywnie zostal daleko w tyle.
ManiakF1
21.01.2014 06:37
Kasa rządzi, ale nie co się oszukiwać - Koval miał swoje szanse i wszystkie zmarnował... e tam nie ma co płakać Heikkuś, zawsze możesz pograć w golfa pod Elblągiem czy tam Ełkiem. :D
Kamikadze2000
21.01.2014 03:21
Może robić za "szybkiego zmiennika", jak kiedyś Roberto Moreno. Trzymam kciuki Heikki! :D
matinson
21.01.2014 03:06
I coś czuje, że Kovalainen do F1 nie wróci już nigdy. Ale zawsze może startować w WEC.
Adakar
21.01.2014 12:22
@THC-303 co Ty wiesz człowieku ...
THC-303
21.01.2014 10:18
Kobayashi? Widać Caterhamowi się podoba na ostatnim miejscu.
Yurek
21.01.2014 10:13
Szkoda. Z drugiej strony, mimo mojej całej sympatii do Fina, od strony sportowej to Kobayashi wydaje się być lepszym wyborem. Po świetnym 2011 Kovalainen się wypalił.