Ecclestone broni decyzji o organizacji Grand Prix Bahrajnu
"Nie sądzę że sport powinien mieszać się w politykę".
14.04.1217:34
1517wyświetlenia

Bernie Ecclestone bronił decyzji o organizacji kontrowersyjnego Grand Prix Bahrajnu argumentując, że Formuła 1 nie może mieszać się ze sprawami politycznymi danego kraju.
Przez długi czas nad wyścigiem na torze Sakhir ciążyło widmo niepewności, wywołane antyrządowymi protestami, mającymi na celu wymusić przeprowadzenie gruntownej reformy państwa. W piątek FIA wydała jednak komunikat w którym stwierdziła, iż nie widzi powodu przemawiającego za ponownym wyrzuceniem Grand Prix z kalendarza mistrzostw świata.
W wywiadzie udzielonym telewizji CNN, Ecclestone powiedział:
Podjęliśmy decyzję o obecności Bahrajnu w kalendarzu Formuły 1 na pewnym etapie ubiegłego roku. Zespoły w ogóle nie przychodziły do mnie z jakimiś obawami. Odbyliśmy w tej sprawie standardowe spotkanie, na którym po prostu ich o to zapytałem. Nikt nie żywił żadnych niepewności. Nie prosiliśmy nikogo o gwarancje bezpieczeństwa. Impreza w Bahrajnie figuruje w naszym grafiku od października ubiegłego roku, a jedynymi ludźmi będącymi w stanie coś zmienić są ci z władz sportowych. To oni ubiegali się o przyznanie im daty, więc jeśli starali się o organizację Grand Prix to trudno, aby nagle byli skłonni do jego usunięcia z kalendarza.
Brytyjczyk zapewnił, że rozumie cel protestującej opozycji, ale jednocześnie dał do zrozumienia, że sport i polityka nie mogą iść ze sobą w parze.
Rozumiemy problemy występujące w Bahrajnie, ale nie mają one nic wspólnego z Formułą 1. Wręcz przeciwnie, mamy duże wsparcie. Oznacza to, że w Bahrajnie występują inne problemy, ale żadne z nich nie dotyczą nas. Nie przybywamy do danego kraju aby ingerować w jego politykę gdziekolwiek byśmy nie byli. Nie sądzę że sport powinien mieszać się w politykę. Kiedy każdy ze sportów przybywa do jakiegoś państwa to szanuje jego prawo.
Źródło: cnn.com[/i]
KOMENTARZE