Ferrari zaprzecza plotkom o nielegalnych systemach

Zespół z Włoch został oskarżony przez Helmuta Marko
03.08.1214:13
Łukasz Godula
2871wyświetlenia

Ferrari stanowczo zaprzeczyło, jakoby używało ręcznej zmiany prześwitu w swoich bolidach, jak zarzucał im Red Bull po ostatnich kontrowersjach technicznych podczas GP Węgier.

Red Bull sam musiał zaprzeczać używaniu takiego systemu, który jest niezgodny z regulaminem. Austriacka ekipa twierdziła, że posiadała takie narzędzie ale nie używała go w niedozwolony sposób. Okazało się ostatnio, że FIA poprosiła zespół o zmianę projektu w Kanadzie, ponieważ ciało zarządzające uważało, że wysiłki wymagane do zmiany prześwitu dzięki temu systemowi były zbyt małe.

Doradca w kwestii sportów motorowych Red Bulla, Helmut Marko, nie tylko zaprzeczył, iż jego ekipa nie wykonywała ręcznie zmian w prześwicie, ale również zadał pytanie, dlaczego jego zespół jest pod ostrzałem, skoro Ferrari używa identycznego rozwiązania. W rozmowie z Auto Motor und Sport, Marko powiedział: Nigdy niczego nie zmienialiśmy ręcznie. Nie wiem dlaczego inni są zdenerwowani, bo wiemy, że Ferrari używa czegoś takiego od roku.

Jednak Ferrari twierdzi, że Marko jest w błędzie i ekipa nigdy nie posiadała czegoś takiego. To kompletna nieprawda - powiedział rzecznik prasowy Ferrari na temat wypowiedzi Marko.

Gdy zapytano go o komentarz w sprawie sugestii Red Bulla o łamaniu przepisów, rzecznik Ferrari dodał: Czy oni naprawdę oskarżają nas o oszukiwanie? Jesteście pewni? Mimo wszystko w pełni ufamy FIA, że regulacje są całkowicie przestrzegane.

Źródło: autosport.com