Schumacher ujawni swoje plany najwcześniej w październiku

Michael Schumacher wykluczył sprecyzowanie swoich planów dotyczących startów w Formule 1 przed październikiem, pomimo spekulacji jakoby miał zostać zastąpiony przez Lewisa Hamiltona w przyszłym sezonie.

Przedstawiciele Hamiltona odbyli rozmowy z włodarzami stajni z Brackley odnośnie posady na następny rok, a według Eddiego Jordana porozumienie zostało już osiągnięte. Chociaż takie rozwiązanie wskazywałoby na ponowne wycofanie się z F1 przez Schumachera, to siedmiokrotny mistrz świata twierdzi, że jego sytuacja nie uległa zmianie.

Pytany o odpowiedzi na sugestie Jordana, Schumacher powiedział: Tak, czytałem a raczej słyszałem to, ale na chwilę obecną nie mam nic do powiedzenia. Na pewno w tej chwili nie będzie żadnych oficjalnych oświadczeń. Powiedzieliśmy wam już, że w październiku poinformujemy was, jak się sprawy mają.

Schumacher został później zapytany o powód dla którego zawodnik rezygnuje ze zwycięskiego samochodu na rzecz mniej konkurencyjnej maszyny - tak jak zrobił to w roku 1995 przechodząc z Benettona do Ferrari. Wtedy naprawdę chciałem zmiany. Szukałem perspektywicznej drogi na przyszłość i myślę, że musiałem podjąć wewnętrzną decyzję. Gdy po raz pierwszy spotkałem Jeana Todta, jego pomysły oraz jego punkt widzenia były bardzo jasne. To było coś czego szukałem na przyszłość i na co się zdecydowałem. Nie było ważnym czy to zadanie jest trudne czy łatwe. Wiadomym było, że to wyzwanie i w tamtym czasie, zmierzenie się z nim nie stanowiło żadnego problemu.

Źródło: autosport.com