GP Włoch: Hamilton podkręca tempo

Tym razem drugi trening wrócił do typowego programu, gdzie zespoły mogły przetestować różnice pomiędzy mieszankami, oraz wykonać długi przejazd symulujący wyścig. Bezchmurne niebo nie zamierzało przeszkadzać w tych planach i wszyscy zgodnie zabrali się do pracy.

Toro Rosso jeszcze przed sesją podało informację, że ich przejazdy będą odbywały się z obciążeniem paliwa na poziomie 30kg (5-6 okrążeń) oraz 140kg na ostatni przejazd liczący 15 kółek. Tymczasem pierwszy na torze pojawił się Perez i Raikkonen.

Reszta kierowców szybko do nich dołączyła i ochoczo podeszła do ustanawiania czasów okrążeń. Po kilku minutach najszybszy był Kimi Raikkonen, jednak najszybsze czasy w tej sesji mieliśmy dopiero przed sobą. Tymczasem temperatury w porównaniu do porannej sesji wzrosły i kształtowały się na poziomie 27 stopni w przypadku powietrza i 41 stopni na trasie.

W bolidzie Alonso trwała walka z czasem, by jak najszybciej dokonać zmiany silnika, który uległ awarii w porannej sesji. Po dziesięciu minutach treningu jedynie Alonso i de la Rosa pozostawali w garażach. Na torze Karthikeyan, który nie jeździł w pierwszej sesji zaliczył zwiedzanie pobocza po drugim Lesmo, ale nie uszkodził swojego bolidu.

Button ponownie był najszybszy w pierwszym sektorze, ale tracił w kolejnych dwóch. Dopiero po kilku mierzonych kółkach zdołał wskoczyć przed Kimiego, jednak chwilę później pobił go Rosberg z rekordami w drugim i trzecim sektorze. Po 15 minutach dowiedzieliśmy się również o awarii DRSu w bolidzie Schumachera, a na torze pojawił się Alonso.

Pierwsze przejazdy dały wiele przetasowań w tabeli i ostatecznie to Alonso pozostał po nich na czele tabeli z wynikiem 1:25,350. Niemal wszyscy zjechali do garażów, by poprawiać swoje ustawienia i przygotowywać się do przejazdu na pośredniej mieszance oraz symulacji wyścigu.

Po 30 minutach niektórzy kierowcy zdecydowali się na drugie wyjazdy na twardej mieszance, co zaowocowało brakiem dalszych przetasowań w tabeli. Za to pierwszym kierowcą na średniej mieszance okazał się Felipe Massa, a za nim Alonso i obaj nie poprawili się na niej. Vettel również założył opony z białym paskiem i w jego przypadku progres był niewielki - 0,2s. Red Bull nie zaliczy dzisiejszego piątku do najłatwiejszych, gdyż nie potrafili złapać tempa czołówki.

Gdy średnie opony pojawiły się niemal u każdego na torze stało się jasne, że nie zapewniają drastycznego wzrostu osiągów. Poprawy czasów (o ile w ogóle) kształtowały się na poziomie 0,2-0,3s. Button postanowił mocniej wczuć się w opony i ostatecznie o 0,022 wyprzedził Alonso. Warto wspomnieć, że pierwsza szóstka po połowie sesji mieściła się w 0,3 sekundy. Gdy już wiedzieliśmy czego możemy się spodziewać po średniej mieszance, przyszedł czas na symulacje wyścigu.

Jednak zanim zawodnicy zatankowali dużą ilość paliwa, Lewis Hamilton wykręcił najszybszy czas, ale Buttona pobił o zaledwie 0,038s. Alonso nie miał dzisiaj łatwego dnia, po porannej awarii silnika ponownie w jego bolidzie doszło do usterki i musiał wolno zjechać do boksu. Problem okazał się na tyle duży, że oznaczał zakończenie sesji dla Hiszpana.

Na torze na dobre zagościły symulacje przejazdów wyścigowych, które na pewno będą gratką dla lubiących statystyki i analizę czasów. A jeśli mowa o czasach to zadziwiający był wynik Kovalainena, który do Hamiltona tracił 1,551 sekundy, co na Caterhama jest niezłym osiągnięciem. Do końca sesji wyniki nie uległy zmianie. Zapraszamy do dalszego śledzenia weekendu na Monzy z [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color]


Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 42°C
Temperatura powietrza: 28°C
Prędkość wiatru: 0,5 m/s
Wilgotność powietrza: 32%
Sucho