Abt wygrywa spektakularny wyścig na Monzy

Daniel Abt odniósł spektakularne zwycięstwo w pierwszym wyścigu na Monzy i tym samym potrzymał swoje szanse na tytuł mistrzowski, po tym jak Mitch Evans odpadł na pierwszym okrążeniu.

Z siódmego miejsca na starcie, Abt pokonał Tio Ellinasa na finiszu o 0,3 sekundy po fascynującym i zupełnie nieprzewidywalnym wyścigu.

Pierwszy zakręt nadał ton wyścigowi, gdy Evans i Antonio Felix da Costa, którzy startowali z pierwszego rzędu, musieli ratować się przestrzeleniem pierwszej szykany, podczas gdy liderzy Marias Laine i Ellinas zderzyli się przed nimi.

Bolid Evansa okazał się uszkodzony przez co musiał zjechać do boksów i nie mógł kontynuować jazdy. Evans wyglądał na zrozpaczonego, gdyż jego największy rywal, da Costa właśnie wyszedł na prowadzenie na początku drugiego okrążenia. Jednak najwięcej miał zyskać Abt. Jadąc na czwartej pozycji, wyprzedził Davida Fumenelli w Retifilio, a następnie Laine na prostej startowej, dzięki czemu był już drugi.

Abt wyprzedził da Costę w zakręcie Roggia na piątym okrążeniu, jednak musiał zmierzyć się z kolejnym zawodnikiem, gdy Aaro Vainio zaczął go atakować od tyłu. Vainio, który również mógł w tym momencie zdobyć tytuł, wyprzedził da Costę gdy tym wyszedł za szeroko z zakrętu Parabolica. Da Costa trzymał się zaraz za nim, aż do momentu gdy jego bolid zaciął się na szóstym biegu.

Z świecącym się niczym świąteczna choinka wyświetlaczem na kierownicy, da Costa musiał zapomnieć o walce i ponownie uruchomić bolid w Rettifilo, co rozwiązało problem z biegami. Jednakże dołączył do walki na 19 pozycji i jedyne co później wywalczył to 15 lokata. Jego szanse na tytuł są już skończone.

Po spadku na dziewiątą pozycję, Ellinas rozpoczął mocną szarżę. Kręcąc najszybsze okrążenia, złapał liderów Abta i Cainio na cztery kółka przed metą. Wyprzedził Vainio w Rettifilo na 14 okrążeniu i był zaraz za Abtem na mecie. Jednak nie był w stanie wyprzedzić go w ostatnim zakręcie, ponieważ Suranowicz wyjechał w Parabolice na przedostatnim okrążeniu.

Pomimo braku przetasowań na czołowych pozycjach na mecie, sędziowie byli zmuszeni przyznać Vainio karę doliczenia 20 sekund do całkowitego czasu, gdyż ustanowił rekord sektora pod żółtymi flagami, co zepchnęło go na 11 lokatę, kończąc jego marzenia o tytule.

Dla Abta była to druga wygrana w przeciągu 7 dni, po triumfie na Spa. Laine odziedziczył trzecie miejsce, przed Conorem Daly, Patrickiem Niederhauserem i Fumanellim.

Evans przystąpi do niedzielnego wyścigu z dorobkiem 151,5 punktów, 14 oczek przed Abtem, który musi wygrać, by zdobyć tytuł. Jednakże Abt wystartuje ósmy, jedną lokatę dalej niż dzisiaj, a Evans 25.


Źródło: autosport.com