Bird i Alguersuari kierowcami Virgina w Formule E

Zespół Virgin Racing poinformował dziś o zakontraktowaniu Jaime Alguersuariego oraz Sama Birda na kierowców wyścigowych podczas inauguracyjnego sezonu Formuły E.

Dla Hiszpańskiego zawodnika będzie to powrót do ścigania po prawie trzech latach przerwy. Po utracie miejsca w Toro Rosso Alguersuari zajmował się jedynie testami opon dla Pirelli, a także gościnnymi startami w kartingu.

W rozmowie z magazynem Autosport, kierowca z Barcelony przyznał, iż nie spodziewa się, aby przerwa miała wpłynąć na jego formę. Brak jazdy za kierownicą bolidu jednomiejscowego zupełnie na mnie nie wpłynie. Najważniejszy będzie czas spędzony w aucie Formuły E. Kiedy znajdziemy się w Pekinie to raczej nie będę odstawał. Nie czuję się jak staruszek i sporo się nauczyłem w swojej karierze. Zdecydował się na umowę z Virginem, gdyż myślę, iż mogą przygotować dobry samochód i zapewnić możliwość walki o mistrzostwo.

Bird, obecny wicemistrz serii GP2, będzie łączył rywalizację w FE ze startami w USCC oraz WEC. Ten rok z dość trudnego całkiem szybko zamienił się w bardzo obiecujący - powiedział Brytyjczyk. Każde dziecko marzy o startach w F1, jednak ja obecnie przyglądam się innym rzeczom i niczego nie żałuje. Jestem zadowolony z tego co robię. To dość niekonwencjonalne i zarazem bardzo ekscytujące.

Dzisiejszy komunikat oznacza, że w elektrycznej serii mamy już czterech potwierdzonych kierowców, gdyż wcześniej poinformowano o zakontraktowaniu Abta i Di Grassiego w ekipie Abt. Warto również dodać, że do Klubu Kierowców Formuły E dołączył także Kuba Giermaziak. Walkę o pozostałych 16 foteli Polak będzie musiał jednak stoczyć z 35 innymi zawodnikami, wśród których znajdują się m.in. Jarno Trulli, Nick Heidfeld, Christian Klien czy Sebastien Buemi.