Alex Lynn zastąpi Kwiata w Toro Rosso?

Zdaniem Sky Sports, Brytyjczyk jest jednym z największych faworytów
11.10.1412:58
Mateusz Szymkiewicz
1301wyświetlenia

Zdaniem Sky Sports, Alex Lynn jest najpoważniejszym kandydatem do zastąpienia Daniiła Kwiata w ekipie Toro Rosso na sezon 2015.

W trakcie Grand Prix Japonii potwierdzono zatrudnienie Rosjanina na 2015 rok przez ekipę Red Bull Racing, dzięki czemu automatycznie zwolniła się posada w Toro Rosso. Początkowo w roli faworyta do jej objęcia był typowany Carlos Sainz Jr, natomiast dzisiaj szef zespołu - Franz Tost, nie wykluczył, że przedłuży umowę z obecnym kierowcą, Jeanem-Erikiem Vergne'em.

Teraz jednak Sky Sports podało, że spore szanse na otrzymanie angażu ma Alex Lynn. 21-latek, który od tego roku należy do juniorskiego programu Red Bulla, obecnie startuje w mistrzostwach GP3, gdzie z dorobkiem trzech zwycięstw jest liderem klasyfikacji.

Mam nadzieję, że wykonuję wystarczająco dobrą pracę, by zrobić wrażenie na moich szefach, w tym Doktorze Marko, który znajduje się w padoku - powiedział Brytyjczyk. Liczę, że widzi on moją dobrą robotę. Wiem, iż zwycięstwo w mistrzostwach bardzo mi pomoże i jeżeli uda mi się jeszcze tego dokonać w ten weekend, to będzie o wiele lepiej.

KOMENTARZE

6
SirKamil
11.10.2014 01:10
Powinni zaangażować Gaslego.
Adam2iak
11.10.2014 12:35
Czyżby doktor Marko nie przepadał za kierowcami z Półwyspu Iberyjskiego? ;) [quote="Kamikadze2000"]Tylko patrzeć, jak do programu wezmą Charles'a Leclerc'a. [/quote] Również na to liczę.
Kamikadze2000
11.10.2014 12:10
Tylko patrzeć, jak do programu wezmą Charles'a Leclerc'a. Niewykluczone, że wezmą także Micka Schumachera, chyba że Ferrari ich uprzedzi... ;)
Zajkos
11.10.2014 11:42
Nie no proszę was.. Alex to duży talent to pewne ale bez przesady. Sainz Jr. jeździ świetnie w FR 3.5 i zasłużył na to miejsce w 100%. Może teraz warto jest Gaslego i Lynna wysłac na rok czy dwa do GP2 czy do FR 3.5 (pomimo że Gasly tam jeździ) dawać im dwóm treningi i niech zbierają doświadczenie a nie brać byle by młodszych bo to może nie wyjść i zmarnują wielki talent.
Simi
11.10.2014 11:28
Szczerze przyznam, że czasami trudno zrozumieć politykę Red Bulla jeśli chodzi o ich juniorów. Sainz Jr radzi sobie znakomicie w FR3.5 i jest jeszcze młody, więc otrzymanie przez niego szansy w STR jest najbardziej logicznym posunięciem. Inna sprawa, że oni też mają twardy orzech do zgryzienia - mają masę bardzo utalentowanych młodzików, a miejsc tylko 4, z czego 2 trafiają już do zawodników mających parę lat za sobą. Max Verstappen też może mieć nie lada problem - Ricciardo i Kwiat nie odejdą z RBR prędko (chyba, żeby Danił kompletnie się nie spisał, albo Dan nagle obniżył loty, w co trudno uwierzyć), a po trzech latach w STR naturalnym posunięciem jest wykluczenie kierowcy z STR. W czarnym scenariuszu, Verstappen może więc zostać bardzo młodym emerytem w F1 i kompletnie przeoczonym talentem. Tego właśnie nie lubię w programie Red Bulla - Buemi, Alguersuari, czy Vergne to zawodnicy, którzy spokojnie mogliby uzupełniać stawkę w zespołach ze środka czy nawet końca stawki zamiast paru mniej utalentowanych paydriverów. Ale zamiast tego wypadają. To jest pewnego rodzaju nieporozumienie, ale taka jest w obecnych czasach F1.
Kamikadze2000
11.10.2014 11:21
Sainz Jr zasługuje na to zdecydowanie bardziej. Zdominował rywalizację w FR3.5 - wygrał aż 7 wyścigów. Lynn prawdopodobnie zdobędzie go w ten weekend, ale tegoroczną stawkę, jak i całą GP3, nie ma co nawet porównywać do serii Formuły Renault. Nie te buty... ;) Warto też dodać, iż Alex nie robi furory w tej bądź co bądź mizernej stawce. Trzy wygrane wyścigi, dwa świetne w Austrii i Hiszpanii, ale zdecydowanie więcej było bezpłciowych wyścigów. Moim zdaniem bardziej na angaż zasługuje nawet Gasly - moim zdaniem większy talent. Ale pewnie wszystko w rękach także sponsorów. ;) Brytyjczycy z pewnością chcieliby swojego w F1. Od czasu Hamiltona nie mieli w stawce perspektywicznego zawodnika. A Hamilton wiecznie jeździć nie będzie, a kto wie, czy większość kariery nie ma już za sobą.