Button sugeruje, że może odrzucić ewentualną ofertę kontraktu

Jenson Button stwierdził, że nie może dać żadnych gwarancji dotyczących zaakceptowania ewentualnej propozycji przedłużenia kontraktu z McLarenem.

W obliczu narastającej niepewności co do przyszłorocznego składu kierowców stajni z Woking, Button nie może być pewny utrzymania w niej wyścigowego fotela. Sugeruje się, że angielska ekipa zmierza ku podpisaniu umowy z Fernando Alonso, którego partnerem miałby być Kevin Magnussen.

Zapytany o swoją przyszłość w Formule 1, mistrz świata z 2009 roku odparł: To dobre pytanie, ale w tej chwili nie jestem w stanie na nie odpowiedzieć. Gdy znajdujesz się w sytuacji takiej, z jaką przez lata radziło sobie wielu kierowców, gdy nie wiesz czy twój kontrakt zostanie odnowiony, to otwiera to twoje oczy na inne wyzwania i inne możliwości. Niezależnie od tego czy chodzi o wyścigi, inne sporty lub ich mieszankę, jestem podekscytowany wyzwaniami jakie na mnie czekają.

Mam wiele planów, niezależnie od tego czy dotyczą one przyszłego roku bądź tego, który nadejdzie po nim. F1 i sporty motorowe są bardzo ważną częścią mojego życia. Nie jest tak, że wszystko nagle się skończy. Nie wiem co się stanie, ale nigdy nie czułem się wypychany z tego sportu, bo na pewno będę w niego zaangażowany w jakiejś formie. To będzie niesamowicie ekscytujące - dodał.

Poproszony o komentarz dotyczący opóźniania decyzji przez McLarena, Button przyznał, że udając się na ostatni wyścig sezonu nie musi wiedzieć, czy będzie on jego ostatnim w Formule 1. W pewnym momencie będą musieli coś postanowić. Jak dla mnie to, czy dojdzie do tego w ciągu najbliższych dwóch tygodni czy też nie, jest w gruncie rzeczy nieistotne. Nie mam z tym żadnego problemu. Ludzie zawsze myślą o emeryturze, ale ja nie udaję się na emeryturę. Niezależnie od tego co będę robił w przyszłym roku, na pewno nie odchodzę na emeryturę. Ciągle jestem kierowcą wyścigowym, mistrzem świata i chcę osiągnąć dużo więcej w sportach motorowych.