Ron Dennis poirytowany na lekarzy FIA za niewykrycie urazów Alonso

W centrum medycznym na Albert Park uznano, iż 34-latek nie doznał żadnych obrażeń w wypadku
02.04.1610:26
Mateusz Szymkiewicz
1522wyświetlenia


Ron Dennis jest poirytowany na lekarzy FIA, którzy nie wykryli obrażeń u Fernando Alonso po wypadku w Grand Prix Australii.

Hiszpan miał w czwartek kontrolę medyczną przeprowadzaną przez Federację, po której podjęto decyzję, by nie dopuścić go do udziału w wyścigu na torze Sakhir. Jak się okazało, 34-latek w wyniku wypadku podczas zmagań w Australii doznał złamania żebra oraz niewielkiej odmy opłucnowej, o czym dowiedział się po badaniach, na których wykonanie zdecydował się osobiście.

Jak donoszą media, Alonso zabrał ze sobą do Bahrajnu skany z tomografii komputerowej, na podstawie których FIA podjęła decyzję, by nie dopuścić go do startu w najbliższym wyścigu. Z kolei według Diario Sport, decyzja lekarzy Federacji wywołała wielką irytację w obozie McLarena, ponieważ po kontroli w centrum medycznym na Albert Park uznano, iż Hiszpan nie ucierpiał w wypadku będącego następstwem kolizji z Estebanem Gutierrezem.

Według gazety, dyrektor Grupy McLaren - Ron Dennis, udał się w piątek wieczorem na spotkanie z Berniem Ecclestonem oraz głównym lekarzem FIA, Jeanem-Charlesem Piette, by przedyskutować możliwość powrotu Alonso do bolidu na resztę weekendu, co rzecz jasna zakończyło się niepowodzeniem. On [Alonso] bardzo dobrze sypia i zapytał lekarzy, czy może się podjąć aktywności fizycznej - donosi hiszpańskie Movistar.

KOMENTARZE

4
Mexi
02.04.2016 12:06
@Ambrozya No to skoro mają dostęp do takiego sprzętu to czemu nie wykryli tak oczywistych zmian?
Aeromis
02.04.2016 09:56
Bernie chce losować kolejność na starcie, MAG za przewinienie z treningów (głupota przepisów) zostaje zdyskwalifikowany z kwalifikacji, lekarze z FIA nie potrafią odczytać rentgena... "Ja tu widzę niezły ".
Ambrozya
02.04.2016 09:43
Lekarze FIA mają dostęp do RTG, tomografu i całej masy sprzętu o jakim marzą nawet najlepsze szpitale więc proszę bez farmazonów :) [spiseggg] Może Alonso ma dość kulawego McLarena i nie chce mu się już walczyć jedynie z Manorem? [/spiseggg] ;)
Mexi
02.04.2016 09:28
I Ron Dennis ma rację. Jeżeli lekarze FIA nie mają dostępu do RTG/TK, to to jest śmieszne, żałosne i można takie badania wyrzucić do kosza. Jeżeli nie ma tam tego sprzętu to tak naprawdę Alonso powinien zostać przewieziony do szpitala na badania, bo jego urazy mogły prowadzić do zagrożenia życia.