Kwiat wzywa do zmian w układzie krawężników na Red Bull Ringu

Rosjanin zaliczył poważnie wyglądającą kraksę w trakcie Q1.
02.07.1615:51
Nataniel Piórkowski
955wyświetlenia


Po poważnie wyglądającej kraksie z kwalifikacji Daniił Kwiat wezwał organizatorów Grand Prix Austrii do przemyślenia projektu niektórych krawężników na Red Bull Ringu

Kierowca Toro Rosso stał się czwartym zawodnikiem, który w trakcie tego weekendu uszkodził zawieszenie przejeżdżając po wyboistych, żółtych krawężnikach. Rosjanin stracił kontrolę nad swoim bolidem za ósmym wirażem, otarł się o ścianę z opon przy wjeździe do alei serwisowej, a następnie uderzył w bandę zlokalizowaną za strefą wyjazdową ostatniego zakrętu.

W rozmowie z reporterką telewizji Sky Sports F1 Kwiat podkreślił, że awarie zawieszenia przytrafiające się kierowcą w trakcie tego weekendu pokazują słabości projektu niektórych krawężników. Jeśli na nie najedziesz, to od razu tracisz kontrolę nad bolidem i łamiesz zawieszenie - podkreślił.

Na AstroTurf (sztuczna trawa) możesz chociaż zapanować nad samochodem. W ostatnim zakręcie wszyscy wyjeżdżają poza tor czterema kołami. Organizatorzy chcieli dobrze, ale w rzeczywistości tylko pogorszyli sytuację. Wydaje mi się, że w tym roku obiekt wymaga pewnej analizy. Ograniczenia toru są ważną kwestią, a te krawężniki naprawdę nie są fajne. W rzeczywistości są nawet bardzo groźne.

KOMENTARZE

2
paymey852
02.07.2016 02:05
Przy okazji poproś o przeniesienie ściany mistrzów w Kanadzie
mcracer1993
02.07.2016 02:04
Panie Kwiat przytoczę Ci cytat, który napisałem przy kraksie twojego rywala z RBR Maxa Verstappena po piątkowym treningu: [quote]Te krawężniki musiały zostać wprowadzone, ponieważ kierowcy (...) za bardzo wyjeżdżali poza tor, zyskując tym samym czas. [/quote] Także przestań chrzanić farmazony tylko zajmij się czystym ściganiem, bo ty masz na swoim koncie aż 7 punktów karnych i jeżeli jutro coś nawywiniesz na starcie np. popełnisz falstart i spowodujesz niebezpieczną kolizję, a to już jest łącznie aż 5 punktów karnych to możesz się pożegnać z superlicencją na następny wyścig.