Lowe: Grand Prix Belgii nie było łatwe dla Rosberga

Szef Mercedesa przyznał również, że nikt nie zakładał finiszu Hamiltona na trzecim miejscu
30.08.1610:57
Mateusz Szymkiewicz
1208wyświetlenia


Szef Mercedesa - Paddy Lowe, jest zdania, że widzowie są w błędzie, uważając, iż weekend w Belgii był bardzo łatwy dla Nico Rosberga.

Na torze Spa ekipa Mercedesa podjęła decyzję o zamontowaniu do bolidu Lewisa Hamiltona nadprogramowych podzespołów, co wiązało się z karą cofnięcia na starcie, w rezultacie czego Brytyjczyk wyruszył do wyścigu z ostatniej linii. Z kolei Rosberg zaliczył bezproblemowy weekend i zdobył pole position, natomiast całe niedzielne zmagania miał pod kontrolą i odniósł już szóstą wygraną w sezonie.

Uważam, że ten tok rozumowania jest całkowicie zły. W kwalifikacjach bardzo trudno było zdobyć pole position. Jego okrążenie na miękkich oponach było fenomenalne. W sytuacji, gdy miło jest nie mieć konkurencji ze strony Lewisa, jednocześnie tracisz punkt odniesienia. Wykonał świetną robotę osiągając to w kwalifikacjach. Jeśli chodzi o wyścig, to ludzie nie mieli pojęcia, a nawet ja go nie miałem, jak ciężko było zarządzać oponami, ponieważ trzeba było znaleźć balans pomiędzy osiągami a wytrzymałością. Z tego powodu Nico wykonał fantastyczną robotę. Dużym wyzwaniem w ten weekend były minimalne ciśnienia opon. Rok temu dochodziło tu do eksplozji i tegoroczna zmiana była dużym utrudnieniem. Nie wyobrażam sobie, by miało być tak krytycznie na Monzy - powiedział Paddy Lowe odnośnie występu Rosberga w Belgii.

Brytyjczyk uważa również, że trzecie miejsce Hamiltona jest lepszym wynikiem niż ktokolwiek mógł się spodziewać. Nigdy nie braliśmy pod uwagę finiszu Lewisa na podium. Wiele ludzi uważa, że dysponuje on sporą przewagą osiągów, ale ona nie jest tak duża. Kiedy spojrzymy na Red Bulla i Ferrari, to w normalnej sytuacji nigdy nie zamierzasz pokonać ich po starcie z końca. Oczywiście, do podium Lewisa przyczynił się fakt, iż Verstappen oraz oba Ferrari miały kolizję.

KOMENTARZE

8
TerryTate
01.09.2016 07:52
[quote="enstone"]Nie odpisujcie temu choremu psychiczne trollowi, którego wypowiedzi są na poziomie węża ogrodowego ...[/quote] Mój wąż ogrodowy poczuł się mocno urażony tym porównaniem :)
Aeromis
30.08.2016 10:28
@Gerard Gdyby doceniali to Nico zarabiałby tylko co Hamilton, a tak nie jest :)
Psyche
30.08.2016 09:44
ROs mial niezlego farta w q ze udalo sie zdobyc pp, troche gorsze auto albo brak poprawek silnika i bylo by cienko. Ham pewnie by urwal z 0,5 sekundy. W sumie nudy Pewnie sie Nico nie cieszy ze tak malo punktow odrobil bo moze nie miec 2 takiej okazji. W sumie zeby bylo sprawiedliwie to by musial mu teraz silnik odmowic wspolpracy i by przynajmniej obraz rywalizacji byl przejzysty. Tak to mimo wielkiego pecha i wiekszej ilosci awari Ham pewnie prowadzi oj co ten Nico? :D p.s pozdro Gerald
lordfryta
30.08.2016 06:12
@towi. Hahaha, to ja się lepiej nie będę wypowiadał, bo myślałem, że mój kierownik jest "Niekwestionowanym Mistrzem Świata" :-)
towi
30.08.2016 01:40
korpulentny ... tęgi, otyły .... Widze ,ze poziom wypowiedzi dalej pozostaje na "poziomie kierowników w firmie" :)
enstone
30.08.2016 01:12
@windulek Nie odpisujcie temu choremu psychiczne trollowi, którego wypowiedzi są na poziomie węża ogrodowego ...
windulek
30.08.2016 11:54
[quote="Gerard"]Dobrze, że w Mercedesie potrafią docenić diament jaki posiadają na swoim pokładzie w osobie Nico Rosberga i na złość niektórym kibicom, będą doceniać go jeszcze długo, gdyż podejrzewam, że Nico może pozostać związany z tym zespołem aż do swojej emerytury, patrząc na politykę zespołu. Jest z nimi od początku i będzie do końca, bo to można powiedzieć ich dziecko. Nico pojechał na Spa swój najlepszy wyścig w tym sezonie i jeden z najlepszych w karierze, dla kontrastu w przypadku Hamiltona był to chyba jeden ze słabszych wyścigów w jego wykonaniu w czasie trwającego sezonu. Nie był wcale konkurencyjny w ten weekend i nawet gdyby startowali razem z jednej linii z Rosbergiem, to i tak poniósłby srogą porażkę z bardzo korpulentną stratą czasową na mecie.[/quote]...ja pierdo...le..
Gerard
30.08.2016 10:54
Dobrze, że w Mercedesie potrafią docenić diament jaki posiadają na swoim pokładzie w osobie Nico Rosberga i na złość niektórym kibicom, będą doceniać go jeszcze długo, gdyż podejrzewam, że Nico może pozostać związany z tym zespołem aż do swojej emerytury, patrząc na politykę zespołu. Jest z nimi od początku i będzie do końca, bo to można powiedzieć ich dziecko. Nico pojechał na Spa swój najlepszy wyścig w tym sezonie i jeden z najlepszych w karierze, dla kontrastu w przypadku Hamiltona był to chyba jeden ze słabszych wyścigów w jego wykonaniu w czasie trwającego sezonu. Nie był wcale konkurencyjny w ten weekend i nawet gdyby startowali razem z jednej linii z Rosbergiem, to i tak poniósłby srogą porażkę z bardzo korpulentną stratą czasową na mecie.